reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ach śpij kochanie ....

reklama
Pewnie już dzisiaj bym ją położyła na golasa, ale ona śpi całkowicie odkryta. Nawet pieluszkę skopuje od razu.
A ja mam coś takiego, że jak śpię nieprzykryta, to na drugi dzień od razu mam katar.
Przy czym przykryta muszę być cienko, no ale muszę.
No i mi się wydaje, że inni też tak mają ;p
 
Joaśka a myslisz ze Antos to jak spi? też wiecznie odkryty, przykrywam go pieluszką ale on i tak sie kotłuje;-) sama tez dzisiaj odkryta spałam:tak:
położyłam tylko Antosiaowi pod przescieradło ceratke a na to jeszcze ręczniki, w sumie było sucho, nie siusiał za dużo w nocy:-)
 
no prosze, ja nie wpadlam na pomysl zeby mala polozyc spac na golasa a to z tego samego powodu co joaska - mala momentalnie sie rozkopuje ... michal ma zreszta to samo :)

a jezeli chodzi o sam sen to u nas dalsza czesc horroru ... tzn nie dopuszczam do krzykow kamili bo z nia zostaje w pokoju dopoki nie usnie ale trwalo to wczoraj ponad 30 minut i w nocy po 5 byla pobudka i mala nie chciala zasnac wiec siedzialam z nia w pokoju ponad godzine (zeby sie nie darla) i jakos usnela; ja wrociloam do wyrka o 6:30 a o 7 zadzwonil budzik ... teraz chodze na rzesach ...
 
A u mnie nagła i niespodziewana poprawa:-). Wczoraj Ingucha bez najmniejszego kwęknięcia usnęła sama o 19.30 i spała do 6.40 rano. Pewnie spałaby dłużej ale już musiałam ją budzić bo o 7 wwychodzimy i zawożę ją do mamy.

Ciekawe jak długo ta sielanka potrwa:-)
 
Ja wczoraj położyłam spac Dominikę w podkoszulku i pampersie.
Też ją przykryłam pieluszką ale od razu była skopana.Śpi zawsze odkryta.
A przez to jej wczorajsze skaleczenie obudziła mi się dwa razy z płaczem.Ale dałam jej wody do popicia i jakoś już spała do 9 rana.
 
Victor śpi w bodziaku ale ja go już nie przykrywam bo sensu nie ma.Niestety mały nie może spać na golasa bo bardzo sie interesuje swoim naczyniakiem i nie chciałabym aby go rozdrapał(nieraz próbuje jak nie ma body lub koszulki)Naczyniak co prawda blednie i jest mniej napięty ale dalej łatwo go złapać.
 
reklama
Do góry