reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Ach śpij kochanie...

reklama
Kurcze, właśnie dziś pozazdrościłam Ci, Irtasia, dziecka potrafiącego zasnąć w jednej chwili nawet na podłodze.
Nie wiem, co się z Oliwką dzieje, dziś po południu nie poszła spać (usypiałam ją, ale bezskutecznie), na dodatek wieczorem też nie chciała zasnąć, leżałyśmy chyba z godzinę, tzn ja leżałam, a ona uparcie wstawała. W końcu zaczęła ryczeć i wołać: "tata opa!" i się poddałam. Nie śpi do tej pory, normalnie ją nosi :baffled:
 
Kurcze, właśnie dziś pozazdrościłam Ci, Irtasia, dziecka potrafiącego zasnąć w jednej chwili nawet na podłodze.
Nie wiem, co się z Oliwką dzieje, dziś po południu nie poszła spać (usypiałam ją, ale bezskutecznie), na dodatek wieczorem też nie chciała zasnąć, leżałyśmy chyba z godzinę, tzn ja leżałam, a ona uparcie wstawała. W końcu zaczęła ryczeć i wołać: "tata opa!" i się poddałam. Nie śpi do tej pory, normalnie ją nosi :baffled:
No to wytrzymala jest Oli:szok::szok: a o ktorej wstala rano:confused:
 
Rano wstała coś między 9.30 a 10, dokładnie nie pamiętam.

Teraz w końcu usnęła parę minut temu, ale musiałam dać jej jeszcze jeść, zaprowadziła mnie do kuchni i woła "mniam mniam", więc dałam jej picie, a ona mi oddała i zaczęła wołać "katka" co znaczy kaszka. Nie powinna być głodna, bo jadła kolację, ale zrobiłam jej w małym kubeczku, bo cały czas jęczała o tą kaszkę i nie chciała wyjść z kuchni. Jak zjadła, to zaczęła ziewać i nawet sama się wgramoliła do łóżka. 2 minutki przy cycu i już chrapała. Uff!
 
Rano wstała coś między 9.30 a 10, dokładnie nie pamiętam.

Teraz w końcu usnęła parę minut temu, ale musiałam dać jej jeszcze jeść, zaprowadziła mnie do kuchni i woła "mniam mniam", więc dałam jej picie, a ona mi oddała i zaczęła wołać "katka" co znaczy kaszka. Nie powinna być głodna, bo jadła kolację, ale zrobiłam jej w małym kubeczku, bo cały czas jęczała o tą kaszkę i nie chciała wyjść z kuchni. Jak zjadła, to zaczęła ziewać i nawet sama się wgramoliła do łóżka. 2 minutki przy cycu i już chrapała. Uff!
Byc moze taki dzionek miala:tak:
Jenni akurat mi teraz spi takze dzis spanie na podlodze niewchodzi w gre:tak::-D
 
Maja miała chrzest bojowy w weekend, bo wyjechalismy do Radomia do rodzinki. W piątek spała w drodze w samochodzie. Wieczorkiem usnęła ok 21. Obudziła ją burza o 23. Zobaczyłą, ze nie jest u siebie i dołączyłą do nas na imprezke. Poszłą spać dopiero o 1,30. Obudziła wszystkich już 7,30, bo spała na dmuchanym materacu i spadła. Za to odespałą sobie w dzień, bo spałą od 13 do 16. Wieczorkiem znowu impreza, ale tym razem dziecię usnęło 0 23 i spało do 8,30. Wczoraj znowu dzienna drzemka w samochodzie. Wieczorem jeszcze festyn i po pokazie sztucznych ogni usnęła w minutkę o 22 i spałą do 8.
Nareszcie mam normalny cykl spania, chociaż po tym weekendzie mnie i tak boli głowa ;-).
 
Emilce też się ładnie sen unormował po tym jak odstawiałyśmy smoka to był koszmar nie wiedziałam czy to chodzi o smoczek czy o to że śpi sama a teraz o 21:00 wędruje do łóżeczka nieraz te pół godzinki dłużej pobiega jak jeszcze nie chce leżeć ale 21:00-21:30 idzie spać i wstaje 7:30-8:30 :tak:ostatnio nawet i o 9:30 wstała :tak: i śpi ładnie całą noc :tak:aha no i teraz nawet jej nie usypiam u siebie tylko z powrotem gdzieś od tygodnia zasypia sama :tak:
 
reklama
Emilka zasneła punkt 21:00 :tak:...w dzień nie spała nic :baffled: o 17:00 prawie spała z rożkiem w ręce jak go jadła i ją rozbudziłam bo by mi teraz wojowała :angry:
 
Do góry