irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Miejmy nadzieje ze jest okteraz zasneła czy to źle że tak szybko:-(
reklama
pewnie sie wystraszyła i zasnęła z tych emocji mam nadzieje ze nic sie nie stałoteraz zasneła czy to źle że tak szybko
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
U nas bardzo podobnie,ugodowe te nasze maluchy,choć czasem potrzeba cierpliwości.Konrad mimo,ze facet, łatwo sie przyzwyczaja do nowej sytuacji;-).I to zarowno do butelki(ciagnie rowno;-)),jak i do spania w soim lozeczku.Co mamusia wymysli,to sie dziecie zgadza.
:-(.
Biedna Emilcia,ale pewnie ze zmęczenia padła tak szybko.
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Jenni marudzila wieczorem strasznie 
ale kto by na widok mojej T nie mial koszmarow bo miala wizytacje i wiecie co mialam ubaw bo jak weszla do mojego pokoiku to ja zywnie zatkalo:-) ale po chwili mi dowalilo ze tu brakuje na scianie jej imienia boooooooo tak ma P czyli jej drugi syn 
a co mnie to obchodzi co tam ktos ma na scianach no i mi humor zrypala, no ale juzz nie przynudzam bo to nie ten watek
ale kto by na widok mojej T nie mial koszmarow bo miala wizytacje i wiecie co mialam ubaw bo jak weszla do mojego pokoiku to ja zywnie zatkalo:-) ale po chwili mi dowalilo ze tu brakuje na scianie jej imienia boooooooo tak ma P czyli jej drugi syn a co mnie to obchodzi co tam ktos ma na scianach no i mi humor zrypala, no ale juzz nie przynudzam bo to nie ten watektylko pozazdrościć;-)
my z zasypianiem tez nigdy kłopotu nie mieliśmy tylko ostatnie dni jakies gorsze ma bo przespana cała nocka to jeszcze nigdy nam sie nie przytrafiła
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Czasami wolałabym, by sie ze dwa razy obudził, a w dzień był wolniejszy...
bo on tak chyba w nocy regeneruje siły, ze w dzień daje mi popalić...czuje sie jakbym biegała za 3 dzieci, a nie za jednym...czasem mam wrażenie, zę Filip sie poprostu znajduje w 5 miejscach na raz
bo on tak chyba w nocy regeneruje siły, ze w dzień daje mi popalić...czuje sie jakbym biegała za 3 dzieci, a nie za jednym...czasem mam wrażenie, zę Filip sie poprostu znajduje w 5 miejscach na raz
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Podziwiam,normalnie supermama z Ciebie.Mysia, to wyobraź sobie, że ja miałam takiego Filipa (Damian taki był właśnie, że wszędzie go było pełno) a do tego 3 miesięczną Paulinę i początek ciąży z Patrykiem. Także mogłaś trafić gorzej
A teraz masz nagrodę,mądrą Oli!Z resztą starszaki też fajne.