Szopka, Karolinka ma naczyniaka wypukłego na czubku czoła od 2 m-ca, rósł przez około 6 m-cy a potem zaczął się zmniejszać, teraz jest mniej więcej o połowę mniejszy. Ja też świrowałam strasznie, byłam u kilku pediatrów, ale wszystkie wizyty mnie uspokoiły, tak jak mówili zmniejsza się, wydaje mi się, że w ciągu najbliższego roku wchłonie się. Jeśli bardzo się niepokoisz, to możesz iść do jakiegoś specjalisty, może chirurga naczyniowego. Wydaje mi się jednak, że powie Ci to samo, co pediatrzy.
Emmila, współczuję bardzo, biedny Krzyś, ale się musiał nacierpieć. Mam nadzieję, że już wszystko ok.
a`propos truskawek - teraz takimi świństwami pryskają owoce i warzywa, że alergia może być też na te środki...