luandzia1
Entuzjast(k)a
niestety mnie tez nie ominol baby blues i dopadl mnie szybciej niz myslalam bo zaraz po porodzie strasznie mnie to zdolowalo bo przeciez powinnam sie cieszyc urodzilam coreczke ale ja jakos nie potrafilam na dziecko bardzo dlugo czekalam po porodzie bo urodzila sie z niska waga urodzeniowa i musieli ja dokladnie zbadac maz pojechal do domu a ja zostalam sama na sali lezalam z dziewczyna ktora urodzila grubo ponad czterokilowa dziewczynke wiec jak patrzylam na to dziecko jeszcze bardziej chcialo mi sie plakac Helenka po urodzeniu za nic nie chciala sie przystawic do piersi
szybko przeniesli mnie do jedynki bo bali sie ze juz totalnie wpadne w depresje
caly czas zabierali mi mala na jakies badania ktore zazwyczaj nie wychodzily dobrze mala przez caly pobyt byla na kroplowkach do tego w sobote dopadl mnie straszn nawal pokarmu
teraz jest juz lepiej Helenka ladnie je i jest mega spokojna za to moja starsz corka spokojna i zawsze greczna zamienila sie w potwora caly czas wyje bo placzem tego nie mozna nazwac i oboje z mezem chodzimy przez to wykonczeni nie wiem juz co mam z nia robic tydzien byla u dziadkow gdzie wszyscy strasznie ja rozpieszczali i do tego Zuzka chyba sie boi ze znowu gdzies znikne i ja to wszystko rozumiem ale sa takie chwile ze mam ochote jej cos jej zrobic W na nia krzyczy probuje go jakos powstrzymac ale wiem ze on tez juz nie moze
szybko przeniesli mnie do jedynki bo bali sie ze juz totalnie wpadne w depresje
caly czas zabierali mi mala na jakies badania ktore zazwyczaj nie wychodzily dobrze mala przez caly pobyt byla na kroplowkach do tego w sobote dopadl mnie straszn nawal pokarmu
teraz jest juz lepiej Helenka ladnie je i jest mega spokojna za to moja starsz corka spokojna i zawsze greczna zamienila sie w potwora caly czas wyje bo placzem tego nie mozna nazwac i oboje z mezem chodzimy przez to wykonczeni nie wiem juz co mam z nia robic tydzien byla u dziadkow gdzie wszyscy strasznie ja rozpieszczali i do tego Zuzka chyba sie boi ze znowu gdzies znikne i ja to wszystko rozumiem ale sa takie chwile ze mam ochote jej cos jej zrobic W na nia krzyczy probuje go jakos powstrzymac ale wiem ze on tez juz nie moze