reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bajki... Czy wasze dzieci ogladaja bajki...

hm.. nie tylko z telewizora mozna dowiedziec sie o bajkach
niestety tu gdzie mieszkam bajki sa ale idiotyczne
i uwazam ze takiemu malemu dziecku jakim jest moj syn jestem w stanie zapewnic ciekawsza rozrywke niz tv :!:
a do czasu kiedy zacznie chodzic na podworko zapewnie wiele bajek o ktorych dzieci rozprawiaja sie zmieni.
 
reklama
A ja jestem załamana :( siedzimy już trzeci dzień w domu bo jesteśmy chore (to znaczy Kaśka jest chora) i kurcze leci na okręta telewizja, ale to nic, najgorsze jest to że ja już kanału mini - mini znieść nie mogę :( Kaśka mi nie da co i nnego oglądnąć w telewizji :( ale wychowałam sobie potworka, ja najchętniej wywaliłabym telewizor jak mówi mania ale niestety może maniakiem nie jestem ale bez tego pudła nudno by mi było w domu, no i nie ukrywam że jak całymi dniami siedze w domku, a moja córcia jużnie chce spać w południe to jak sie zajmie trochę sobą to mam luz. Ojojoj, nie ma co a bajki na mini mini to ona już zna, i kolejność i godzinę :(
No ale mam plan wiosna przyjdzie i lato to plecaczek i przed siebie nad morze :) A telewizorek niech sobie odpoczywa.
 
W takim razie w jakim wieku jest Twoje dziecko ? Bo myslałam że ma przynajmniej 2-3 latka.Ale skoro jeszcze nie chodzi na podwórko i nie rozmawia z dziećmi to chyba jest młodsze tak?
 
Myślę sobie, że temat "Telewizja i dziecko" to temat bardzo dziś modny i dobrze, że o nim mówimy ale nie należy popadać w skrajności.
Telewizja nie jest ani dobra ani zła! Należy o tym pamiętać :!:
Nie jest rozwiązaniem zakazać! A co będzie, gdy dziecko podrośnie? Pójdzie do kolegi i tam się "naogląda na zapas" i wtedy może być problem!
My musimy sobie zdać sprawę z tego, ze tu chodzi przede wszystkim o to, aby wskazywać co jest dobre, a co złe! Dobrze jest oglądać z dzieckiem bajkę,potem komentować, po prostu porozmawiac o niej!
Mój synek ma 2,5 roku, oglądamy razem MINI-MINI - uwazam, ze to jedyny program, gdzie chyba wszystkie bajki są ok, ja nie mam im nic do zarzucenie! Kształtują pozytywne postawy, pokazują co jest dobre a co złe, jak zachować się w niektórych sytuacjach. Myślę, ze są potzrebne w życiu maluchów, ale te skrupulatnie wybrane, bez przemocy, agresji i innych niepożądanych treści!
No a co do czasu oglądania - no cóż, napewno nie może to być non stop. Dbajmy też o oczy pociech.
A jeśli dziecko protestuje i chce cały czas oglądać bajki, to mamy zadanie powazne!!! Musimy bowiem postarac się, aby zajć, zainteresować dziecko czymś, co odwróci uwagę od bajki i zrozumie, ze są tez inne ciekawe rzeczy do zrobienia w ciągu dnia!
Wiem, ze w zimie jest trudno, bo często odpada opcja spaceru, piaskownicy i innych atrakcji na świeżym powietrzu, ale wówczas musimy się postarać o wenę twórczą z naszej strony, by nasze dzieci nie nudziły się i prócz bajek znały też inne formy spędzania wolnego czasu!!!
Powodzenia! :)
 
Mój 2-letni Michałek ogląda rano ,,Budzika'',,Jedyneczkę''-po tym sa różne bajki.
Na video ma ,,Kacpra'',,Boba budowniczego''-jak chce to mu puszczam.Nie zawsze chce.Bardzo lubi oglądać ,,pszczółkę Maję''.
Codziennie oglądamy razem dobranocki.Ma swoje godziny do oglądania bajek.Oczywiście telewizję ogl 3 godzinki dziennie. :p
 
Wiecie co, mój synek jeszcze nie ogląda świadomie telewizji, ale jakby tak kiedyś chciał, to zaopatrzyłam się już w "nietoksyczne" bajki, a za takie uważam oczywiście bajki z mojego dzieciństwa, typu "Krecik", "Miś uszatek", "Koziołek Matołe" i tak dalej, napewno nie będzie oglądał tej głupiej sieczki, której pełno ostatnimi czasy nawet na dziecięcych kanałach. Od telewizji go nie odizoluję, ale to chyba ważne, co będzie oglądać, no i oczywiście w jakich ilościach. Poza tym jeśli będzie miał ciekawe inne zajęcia, to raczej się nie stanie telemaniakiem, taką mam nadzieję, a narazie staram się, żeby w domu telewizor nie był włączony tak sobie, tylko wtedy, kiedy rzeczywiście chcemy coś obejrzeć, bo widzę, że takie małe dziecko (prawie rocczne)szybko się przyzwyczaja do migających obrazków

pozdrawiam
nikita
 
u nas sprawa wyglada tak.
staram sie zeby Oskar nie ogladał tv ale czasami jest to nieuniknione, bo kiedy my ogladamy, on mimochodem też.
najgorsze jest to,ze oczwiscie sam umie właczać telewior, zreszta tak jak komputer, wieżę, telefon.
no i rano jak wstaje, a ja idę przygotowac kaszę, on myk do pokoju i telewizor gra.
czasami mu pozwalam obejrzeć mini-mini, noody, maję, generalnie najbardziej lubi tą rybkę, strasznie sie wtedy cieszy.
no to rano jest z 0,5 godz. ogladania, a potem wyłączamy i włączam mu muzykę, tez płytę mini-mini lub inne dla dzieci, czasem słuchowisko. Oskar jeszcze nie buntuje sie przeciw wyłaczaniu telewizora, mówi tylko ma, czyli nie ma.
ale zaraz pokazuje na wiezę, no bo juz sie nauczył, ze jak nie jedno to drugie :laugh:
za to wieczorem, jak ogladamy jakies wiadomosci i pózniej film czy cos innego to włazi w telewizor. oczywiscie staram sie wtedy go czyms zajać i zeby nie leciało nic 'szkodliwego', ale wystarczy chwila nieuwagi a on siedzi w telewizorze. i to najbardziej mnie denerwuje, bo to w koncu nie jego wina, a oczka jego. musimy cos z tym zrobić!
minus jest ten, ze Oskar pózno chodzi spac także wieczorem przy jego obecnosci telewizor gra z 1,5godz. nie zawsze go oglada, ale nieraz sie tak zapatrzy, ze trzeba do niego kilka razy powtórzyc, zeby sie odsunął lub usiadł na fotelu. całe szczęscie to skutkuje.
no to tyle. prawde mówiac wolałabym, zeby jeszcze nie ogladał tv, ale i my musielibyśmy zrezygnować, a się nie da :laugh:
 
postanowilam poruszyc taki watek bo mysle ze nie bede sama.
Nasza Maja bardzo bardzo a to bardzo lubi ogladac bajki typu MINI MINI i teletubisie na dvd.
Potrafi tylko oczki otworzyc i juz krzyczec PO ( teletubisie) albo mamo baje ciem:)
Wydaje mi sie ze to juz przesada:( Chcialam sie dowiedziec jak wasze dzieci czy tez nie moga zyc bez bajek:)
Wiem ze bajki dobrze na dziecko nie wplywaja ale nie moge powoedziec zeby przez to Maja sie gorzej rozwijala, wrecz przeciwnie jest bardzo inteligentna i w tej chili ma 21 mcy i pieknie mowi:)

poradzcie cos:)
 

Załączniki

  • snieg1.jpg
    snieg1.jpg
    86,7 KB · Wyświetleń: 66
U nas jest podobnie... po prostu dozuję jej. Proponuje inne zabawy. Nawet jak chwilę protestuje, to zaraz jej mija i już zaczyna wozić lalę w wózku, klocki itp. Zasada: kilka bajeczek rano i kilka na dobranoc. Pozdrawiam.
 
reklama
u nas jest dokładnie to samo, Gosia domaga się bajek kilka razy dziennie i niestey dosć trudno jej przetłumaczyc ze tak w kólko nie można.
U nas królują rownież teletubisie, bob budowniczy, weterynarz fred itd
z pewnościa nie pozwalam jej oglądać agresywnych bajek zresztą nie mam z tym problemu ponieważ mała boi się agresywnych scen i nie chce takich rzeczy oglądać.
mysle że te bajki są inteligentne i co wazne uczą dziecko prawidłowych zachowan społecznych.
Myśle ze wszystko tylko z umiarem.
 
Do góry