- Dołączył(a)
- 16 Październik 2025
- Postów
- 12
Bardzo mi przykro wyobrazam sobie jak ciezko co bylo psychicznoe.Ja dzisiaj rowniez zaczelam krwawic, boli mnie brzuch i widze skrzepy. Czy po tym jak krwawilas musialas miec jakis zabieg/czyszcznia. Jak sie teraz czujesz i czy udaloChyba zadna z nas wogole o tym nie mysli. Ja w pierwszej ciazy bylam tak szczesliwa ze nawet do glowy ni nie przyszlo ze cos moze byc nie tak. I jeszcze tutaj ten system ze od 12tyg dopiero zaczynaja uwazac ze jest ciaza. Ja zaczelam plamic w 11tyg a poronilam w 13. Pomocy z nhs zadnej, lekarz hp zalecil lezec, babka na a&e kazala zrobic test ciazowy i zlecila usg na 4 dni pozniej.
Niestety tego dnia zaczelam juz krwawic - a na scan wyszlo ze jest tylko pecherzyk ciazowy z wielkosci ok 10tyg.
Ciezko to przezylam i myslalam ze jestem jedyna. A nas kobiet ktore stracily ciaze jest naprawde duzo tylko temat tabu.
Zycze sily i czasu na placz, na zalobe, na dojscie do siebie.
Ci sie zmowu zajsc w ciaze?