Hejka.
Staramy się z mężem o dziecko, to nasz drugi cykl.
Miesiączki mam regularne, co 35 dni.
Obecnie miesiączka mi się spóźnia. I jest to 39 dc. Owulację powinnam według kalendarzyka mieć około 26.01.
Wczoraj wieczorem robiłam test i negatywny. Dziś rano powtórzyłam i również negatywny. Nie mam żadnych objawów na @. Choć zawsze przed bolały mnie piersi, oraz podbrzusze. W tym miesiącu nic.
Jak myślicie, czy jest jeszcze nadzieja w tym cyklu? Czy skoro po terminie @ test wychodzi negatywnie to już się nie łudzić?
Staramy się z mężem o dziecko, to nasz drugi cykl.
Miesiączki mam regularne, co 35 dni.
Obecnie miesiączka mi się spóźnia. I jest to 39 dc. Owulację powinnam według kalendarzyka mieć około 26.01.
Wczoraj wieczorem robiłam test i negatywny. Dziś rano powtórzyłam i również negatywny. Nie mam żadnych objawów na @. Choć zawsze przed bolały mnie piersi, oraz podbrzusze. W tym miesiącu nic.
Jak myślicie, czy jest jeszcze nadzieja w tym cyklu? Czy skoro po terminie @ test wychodzi negatywnie to już się nie łudzić?