reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Blizna i brzuch po cesarskim cieciu

Agnes...no jak dla mnie sn o 100 razy lepszy,choc cc nie bylo az tak tragiczne,ale i tak wiecej go nie chce ;) jakos po naturalnym lepiej sie czulam,szybszy powrot do formy itd...
 
reklama
To ja chyba jakas dziwna jestem:-D bo jakbym miala jeszcze raz rodzic to wybralabym cc, niby nie mam tak do konca porownania(doszlo mi do partych ale nie pozwolili bo za male rozwarcie bylo i akcja stanela) ale cc to krotki zabieg dzidzius jest, moze ze 2 doby po sa ciezkie ale przeciez po sn odrazu tez nie czuje sie rewelacyjnie ,za to kilka(nascie)godzin meczarni:baffled:
 
ale jesli bym byla po sn juz bym mogla zaczac z brzuchem walczyc, zaczac 6w robic i powoli wracac do formy,a tak...no niestety, 6w jest zbyt intensywna po cc. brzuszkow tez poki co jakos boje sie robic wiec stoje w miejscu. poza tym brzuch szybciej po sn mi zlecial niz teraz, ogolnie lepiej sie czulam...juz tego samego dnia wstalam i poszlam pod prysznic,ogolnie czulam sie super,a niestety po cc ruszylam dopiero po 2 dobach pod prysznic, czulam sie strasznie...fakt,ze tylko drugiego dnia bylo tragicznie,trzeciego juz lepiej i wyszlam do domu,ale jednak...kazdy inaczej odczuwa wiec moze dla Ciebie cc bylo lepsze ;) ja do dzisiaj jak pomysle o tym uczuciu jak mala wyciagali/wyszarpywali...ajj odechciewa sie ;)
 
Ja akcje brzuszki ciagne nadal chociaz jest ciezko, bo zawsze jakies zalegle zostaja mi na drugi dzien. Postepow w spadku brzuchala nie widze. Nadal wygladam jakbym miala mega wzdecie :/. zauwazylam tez ze najniejszy jest rano. Potem sie powieksza i wieczorem kilk cm na plusie. To chyba fakt ze miesnie i skora nie trzymaja zawartosci... chociaz nie wiem juz sama.
Moze ten brzuch mi nie spadnie juz :(

________
bloguje justmyone.blogspot.com
fotografie... ilustracje... kreacje...
 
pokah no wez nie zalamuj :( a ile jestes po porodzie, ze juz brzuszki robisz?wiesz...tak naprawde z doswiadczenia wiem,ze zwykle brzuszki niewiele ogolnie daja,a co dopiero jesli chce sie zrzucic po porodzie i ujedrnic skore :( dlatego chcialam zaczac 6w, ale to byl plan po sn, po cc jeszcze dlugo moge o tym zapomniec :( a to chyba jedyny sposob zeby ten tluszczyk zamienic w miesnie. a to,ze rano jest najmniejszy to raczej normalne u wszystkich bo, ze tak powiem...jestesmy na gloda ;) pod koniec dnia normalne,ze jest wiekszy bo jednak caly czas cos jemy,pijemy. a do tego jakby nie patrzec caly dzien jest pelen wysilkow,biegania i nie wiem czy to tak dziala,ale moze troche te nasze ciecia w srodku puchna i stad te pare cm. i ogolnie wydaje mi sie,ze brzuch nie spada wlasnie przez ta opuchlizne w srodku...ale jak dlugo ona sie utrzymuje, nie mam pojecia. w ogole o stanie organizmu po cc wiem niewiele, stad tez moje obawy przed cwiczeniami,nie chce sobie krzywdy zrobic. w zasadzie niewiele mam do zrzucenia, bo waga taka jaka mam jest i tak ok, ale chcialabym zeby ten brzuch jednak zamiast galaretowaty stal sie napiety, no i bym chciala zaczac biegac zeby troche z nog zeszlo i zeby je ujedrnic troche jeszcze...ehh marzenia :(
 
Ja widzialam poprawe jak nosilam przez poltora tyg pas ale niestety polozna zakazala do konca pologu, wiec czekam.Jeszcze tydzien,dwa i zaczne go z powrotem nosic i jesli czas pozwoli to brzuszki bede cwiczyc, do tego balsam na rozstepy ujedrniajacy i moze cos pomoze bo moj brzuch tez niestety w oplakanym stanie, pelno rozstepow, jeszcze na 4 miesiac wyglada tyle ze w ciazy byl napiety a teraz to taki flaczek jest:baffled:
 
no ja w zasadzie nie mam co narzekac bo jedynie skora jest taka wiotka na brzuchu,a sam brzuch juz mam jak przed ciaza prawie.dzisiaj wlasnie przyszedl pas i zaczynam od dzisiaj nosic zeby ten waleczek na blizna zniknal bo jeszcze troche jest...no i dla samego faktu zeby brzuch sie wciagnal troche :) wlasnie wrocilam z zakupow z tym pasem sie wybralam,wskoczylam w spodnie sprzed ciazy,mala w chuste i nie bylo tak zle ;)
 
Ja nosiłam pas chyba z 4 tyg i brzucha prawie nie mam ale ta skóra sflaczała doprowadza mnie do szału. Teraz pas już jest za duży i nie trzyma tak jak powinien. Muszę kupić XS.
Brzuszki robię i od dzisiaj zaczęłam na basen chodzić, mam nadzieję, że jak popływam tak intensywnie, dwa razy w tyg to troszkę ta skóra się ujędrni, bo dla mnie to porażka :( a kg stoją w miejscu, mam jeszcze do zrzucenia co najmniej 3kg a chciałabym ok 5-8kg do świąt Bożego Narodzenia ale nie wiem czy się uda
 
Wiolcia, Agnes ja o pasie już sobie myślę, choć jeszcze poczekam do końca połogu, tylko zupełnie nie wiem jaki wybrać? są takie różne, coś możecie polecić?
Wiolcia wow już na basen? ależ to optymistyczne! bo jak patrze jeszcze na swoją bliznę to ona gorzej wygląda niż tydzien temu :( więc troszkę napawa mnie optymizmem, że za mc może już nie będzie źle. Masz już w miarę jasną? czy jeszcze zaróżowioną?
trzymam kciuki za kg, ambitny plan :)
 
reklama
polisia ja tez na basen juz smigam drugi tydzien...fakt,ze to nie we wlasnym interesie bo biegam raz w tyg z synkiem,ale sie jakos odwazylam i poszlam...poki co wszystko w porzadku :)
 
Do góry