reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból brzucha po jedzeniu

G

guest-1681834848

Gość
Cześć mamusie.. przychodzę do was po rady, bo lekarz niestety dopiero w poniedziałek..otóż mam problem od jakiś dwóch tygodni nie mogłam jeść, myślałam że to przez nerwy czy coś ale od tygodnia jak zaczęłam już powoli dochodzić do siebie i zaczęłam jeść prawie że normalnie, zaczęło się u mnie złe samopoczucie. Gdy zjem jakiś posiłek czy wypije np kawę, zaczynam się źle czuć, kręci mi się w głowie, słabo mi, zaczyna mnie boleć brzuch, niedobrze mi bardzo, boli mnie głowa i za każdym razem mam biegunkę... Dzieje się tak po każdym posiłku.. od razu zaczynają mnie męczyć zawroty głowy i cała reszta... Czy któraś z was może mi podpowiedzieć co z tym zrobić (oprócz lekarza) i co to może być ? Dodam że nigdy wczesniej tak nie miałam...
 
reklama
Mogą to być objawy hipoglikemii poposiłkowej. Może masz glukometr i możesz sobie zmierzyć poziom cukru jak wystąpią objawy?
 
Mogą to być objawy hipoglikemii poposiłkowej. Może masz glukometr i możesz sobie zmierzyć poziom cukru jak wystąpią objawy?
wątpię żeby to było to z tego co czytałam to inaczej wygląda objawianie się tego, u mnie wystarczy 10 min i zaczynam się czuć źle
 
A skąd wiesz, że nigdy nie miałaś problemów skoro nie masz nawet glukometru, by to kontrolować?
 
Ciężko określić co może być przyczyną, bo takie objawy daje wiele schorzeń, może być niedocukrzenie, mogą być to objawy nerwicy, mogą być to objawy chorób układu pokarmowego, no możliwości jest na prawdę wiele. Myślę że albo jak wyżej koleżanka pisze, albo że to nerwicowe objawy, miałaś ostatnio jakieś stresy ? Objawy somatyczne stresu czy nerwicy mogą pojawiać się z opóźnieniem.
 
A skąd wiesz, że nigdy nie miałaś problemów skoro nie masz nawet glukometru, by to kontrolować?
robię sobie regularnie badania, miałam też nie raz robione badania na cukier, krzywa cukrowa itp lekarz mnie kieruje ze względu na to że po porodzie też często źle się czułam, ale teraz to na sto procent jest po tym jak zjem
 
robię sobie regularnie badania, miałam też nie raz robione badania na cukier, krzywa cukrowa itp lekarz mnie kieruje ze względu na to że po porodzie też często źle się czułam, ale teraz to na sto procent jest po tym jak zjem
I krzywa cukrowa z dobrym wynikiem?


Pytasz co zrobić z Twoim problemem, otóż ciężko bez diagnozy się leczyć, ja jednak postawiłabym na uspokojenie się, myślę że możesz mieć nerwicę żołądka np.. wegetatywną, która aktywuje się w sytuacjach stresowych/postresowych, ale ja lekarzem nie jestem. Czy mierzysz sobie ciśnienie podczas takiego złego samopoczucia? Jak masz możliwość to mierz przy każdym takim "ataku" i zapisuj dla wiedzy lekarza, tak samo nie zaszkodzi mierzyć glikemii. A ze sposobów bezpiecznych, które można stosować bez wskazań lekarskich napij się melisy, pij systematycznie na pewno nie zaszkodzi a może pomóc w poprawie samopoczucia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć mamusie.. przychodzę do was po rady, bo lekarz niestety dopiero w poniedziałek..otóż mam problem od jakiś dwóch tygodni nie mogłam jeść, myślałam że to przez nerwy czy coś ale od tygodnia jak zaczęłam już powoli dochodzić do siebie i zaczęłam jeść prawie że normalnie, zaczęło się u mnie złe samopoczucie. Gdy zjem jakiś posiłek czy wypije np kawę, zaczynam się źle czuć, kręci mi się w głowie, słabo mi, zaczyna mnie boleć brzuch, niedobrze mi bardzo, boli mnie głowa i za każdym razem mam biegunkę... Dzieje się tak po każdym posiłku.. od razu zaczynają mnie męczyć zawroty głowy i cała reszta... Czy któraś z was może mi podpowiedzieć co z tym zrobić (oprócz lekarza) i co to może być ? Dodam że nigdy wczesniej tak nie miałam...
Miałam podobnie. Schudłam w miesiąc z 53kg do 47kg, bo dietowłam się lekkimi potrawami. Rodzinny lekarz wmówił mi, ze to reflux (mialam tez bóle "w dołku", nad żółądkiem). Poszłam do gastrologa, wysłuchał mnie, zbadał i stwierdził, że to nerwica. Nie dał zadnych leków na wyciszenie żołądka, zebym nie myślała, że jednak coś mi dolega. Kazał odpuścić perfekcjonizm (np.ciągle sprzątanie itd). Po wizycie nażarłam sie w mcdonaldzie i brzuch nie zabolał. Wystarczyła rozmowa z super lekarzem. To siedziało w mojej głowie.
 
Do góry