reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Brzuch mi sie tez stawia, ale zaczął stosunkowo późno, ok 29 tc, ja tych twardnień mam ok 10 dziennie, czasem mniej. Natomiast zawsze, jak wstaje i jak chce mi sie siku np. W szpitalu tez mówili, ze to normalne, jeśli nie sa regularne i nie ma ich duzo. Moja lekarka jest przeczulona i jak najbardziej chce ograniczać ta czynność skurczowa, wiec no-spe mam na stale ( biorę 3 forte dziennie, a lekarka mowi, ze spokojnie 5 mam brać, ja staram sie jednak nie), magnez 6 dziennie i luteine dopochwowo (2*200g), oczywiście witaminy, kwasy dha. Sporo tego jest. A Ty poza pessarem masz leki?
Ja tez mam cel 37 tydz ;) a powiedz mi jak Twój lek liczy tyg, bo moja uważa, ze 32.1, to juz 33 tyc, a w szpitalu, ze 31. I nie wiem, gubię sie...
Ja biorę luteine 100 rano i wieczorem,6 magnezow i 3 nospy forte. Mam wrażenie, że nic na mnie nie działa. Ponoć 10-15 napięć to norma, ale te moje 30, to już chyba nie do końca Tygodnie liczą skończone. 32 i 1, to jeszcze 32. Jak urodziłam pierwszego synka w 34 i 2 dniu, to został wcześniaczkiem z 34 tygodnia
 
reklama
Dotrwamy, ja mam cel 37Powiedziałam mojemu prowadzącemu ciążę, że podniosę mu statystyki ciąż donoszonych do tego miesiąca, pomimo pessara i krótkiej szyjki Słyszałam, że mam wrażliwą macicę, bo jestem bardzo szczupła i wysoka. Ostatnio pojechałam na izbę, bo miałam twardnienia co 10 minut, ale wszystko ok.Dostalam zastrzyk z nospy i do domuA co Ci zalecili na brzuszek?
Mi wczoraj tak twardniał co chwilę :( dzisiaj lepiej ja tez jestem bardzo szczupła nie wiem czy mam to łączyć z tymi twardnieniami. Moja sąsiadka za przeproszeniem chuda jak patyk dosłownie i nic takiego nie miała. Może tylko wybrane kobiety tak mają...Jeżeli chodzi o leki to ja łykam duphaston, luteine, magnez i doraźnie nospe i szczerze nie wiem czy to pomaga czy to efekt placebo. Mam porobione wszystkie możliwe badania i wyniki mam super. A Ty co bierzesz na brzuszek???
 
Ja biorę luteine 100 rano i wieczorem,6 magnezow i 3 nospy forte. Mam wrażenie, że nic na mnie nie działa. Ponoć 10-15 napięć to norma, ale te moje 30, to już chyba nie do końca Tygodnie liczą skończone. 32 i 1, to jeszcze 32. Jak urodziłam pierwszego synka w 34 i 2 dniu, to został wcześniaczkiem z 34 tygodnia

A synek ma sie dobrze? Wiem, ze 34 tc uznawany jest za w miarę bezpieczny i ze jest to uznawane jako poród miernie przedwczesny, tak mnie poinformowała ostatnio lekarka. A kumpela z sali miala CC ze wzgl na cholestaze w 35.4 i maluszek byl wypisany jako normalnie donoszony bez cech wcześniaczych po chyba 5 dniach, no musieli go naświetlać przez ta jej cholestaze, ważył 2900, oddychal sam.
Ja sie tez strasznie schizuje tymi twardnieniami, okropnie, moja przyjaciola miala takie przez cala ciąże, sasiadka, ktora jest w ciąży tez mowi, ze ma je często, my jesteśmy tez troche przewrażliwione, bo ciaze zagrożone. Ale jak Cie to niepokoi, to podpytaj lekarza, mozw Cie skieruje do szpitala na kroplówki z fenoterolu?
Czyli termin masz jeszcze na marzec czy juz kwiecień?
 
Nie wiem, czy wam już tutaj pisałam, ale mi teraz w szpitalu powiedzieli, ze teraz są takie standardy, ze po 34 już się czynności skurczowej nie zatrzymuje, jeśli dziecko ma dobra wagę i nic się z nim nie dzieje, bo po skończonym 34, jeśli jest zdrowe, to ma taka sama jakość życia, jak urodzone w terminie...
 
A synek ma sie dobrze? Wiem, ze 34 tc uznawany jest za w miarę bezpieczny i ze jest to uznawane jako poród miernie przedwczesny, tak mnie poinformowała ostatnio lekarka. A kumpela z sali miala CC ze wzgl na cholestaze w 35.4 i maluszek byl wypisany jako normalnie donoszony bez cech wcześniaczych po chyba 5 dniach, no musieli go naświetlać przez ta jej cholestaze, ważył 2900, oddychal sam.
Ja sie tez strasznie schizuje tymi twardnieniami, okropnie, moja przyjaciola miala takie przez cala ciąże, sasiadka, ktora jest w ciąży tez mowi, ze ma je często, my jesteśmy tez troche przewrażliwione, bo ciaze zagrożone. Ale jak Cie to niepokoi, to podpytaj lekarza, mozw Cie skieruje do szpitala na kroplówki z fenoterolu?
Czyli termin masz jeszcze na marzec czy juz kwiecień?
Termin na 8 kwietnia. Synek zdrowy jak rybka. Fakt, że ważył 2200, ale szybko nadrobił zaległości. Oczywiście było dużo stresu, kontrolne wizyty u specjalistów, ale jak to mój mąż mówi: mamy wcześniaka tylko na papierze, bo w rzeczywistości, wczesniactwa po nim nie widać No, ale różnie to bywa, więc niech te nasze maluchy siedzą u nas jak najdłużej. Co do kroplowek, na ktg nic mi w szpitalu nie wychodziło, więc nie widzieli potrzeby. Ale co można stwierdzić po 1 zapisie przez 24h...
 
Termin na 8 kwietnia. Synek zdrowy jak rybka. Fakt, że ważył 2200, ale szybko nadrobił zaległości. Oczywiście było dużo stresu, kontrolne wizyty u specjalistów, ale jak to mój mąż mówi: mamy wcześniaka tylko na papierze, bo w rzeczywistości, wczesniactwa po nim nie widać No, ale różnie to bywa, więc niech te nasze maluchy siedzą u nas jak najdłużej. Co do kroplowek, na ktg nic mi w szpitalu nie wychodziło, więc nie widzieli potrzeby. Ale co można stwierdzić po 1 zapisie przez 24h...

No tak to racja z tym ktg, u mnie w szpitalu takie standarty, ze monitorują przez 7 dni 3-4 razy dziennie, lekarze mówią, ze takie zapisy sa bardziej wymierne. Ja fenoterolu tez nie dostałam, bo te moje twardnienia sie nie pisały w ogóle na ktg. Raz dostałam kroplówkę z magnezem, ale to bez badania, po prostu powiedziałam, ze.mi sie czesciej brzuch stawia i dali bez gadania. Mi ona wtedy bardzo pomogla, ale to faktycznie taka uderzeniowa dawka mg. Super, ze z synkiem wszystko dobrze. Ty juz pewnie spokojniejsza jestes, bo juz w miare po bezpiecznej stronie jestes;)
 
Nie wiem, czy wam już tutaj pisałam, ale mi teraz w szpitalu powiedzieli, ze teraz są takie standardy, ze po 34 już się czynności skurczowej nie zatrzymuje, jeśli dziecko ma dobra wagę i nic się z nim nie dzieje, bo po skończonym 34, jeśli jest zdrowe, to ma taka sama jakość życia, jak urodzone w terminie...

Jak rodziłam synka 2 lata temu, też mi powiedzieli, że jak akcja się zacznie, to nie będą powstrzymać. Trochę tego nie rozumiem, bo nie są w stanie sprawdzić, czy dziecko jest zdrowe, szczególnie, na tym etapie ciąży. Powikłania wychodzą dopiero po porodzie. A z wagą to też różnie bywa, czasami błąd pomiaru wynosi pół kilo. 34 tydzień, niby już daleko, ale jednak, to nie to co np.38.Tak, czy siak- oby jak najdłużej wytrwać, tego się trzymajmy!
 
Jak rodziłam synka 2 lata temu, też mi powiedzieli, że jak akcja się zacznie, to nie będą powstrzymać. Trochę tego nie rozumiem, bo nie są w stanie sprawdzić, czy dziecko jest zdrowe, szczególnie, na tym etapie ciąży. Powikłania wychodzą dopiero po porodzie. A z wagą to też różnie bywa, czasami błąd pomiaru wynosi pół kilo. 34 tydzień, niby już daleko, ale jednak, to nie to co np.38.Tak, czy siak- oby jak najdłużej wytrwać, tego się trzymajmy!
Przecież robią usg prenatalne po to, aby mieć orientacje, czy dziecko jest chore czy raczej zdrowe... jeśli nie ma do tego żadnej infekcji, ani nic złego w badaniach, to raczej można oszacować, czy ciąża zdrowa ;)
 
Z reszta... dla mnie, jako osoby, która boi się, ze urodzi i meczy od 21 tygodnia, 34 tydzień to jest po prostu bosko. Wiec nie dziwie się, ze nie męczą takich kobiet dłużej, jeśli nie ma takiej potrzeby...
 
reklama
Z reszta... dla mnie, jako osoby, która boi się, ze urodzi i meczy od 21 tygodnia, 34 tydzień to jest po prostu bosko. Wiec nie dziwie się, ze nie męczą takich kobiet dłużej, jeśli nie ma takiej potrzeby...

No szczególnie, ze nie zamierzasz rodzic ale taka perspektywa od razu nastraja pozytywnie prawda? Jak sie masz w ogóle? Dreptasz juz troszkę czy leżysz dalej grzecznie? Ja to mam taka ochotę po prostu wstać i np iść na głupie zakupy, w ogóle wyjść na dwór, no, ale nie narzekam, żeby nie bylo gorzej :) a ten 34 tc wszyscy powtarzają jak mantre, dzis sąsiadki mama, ktora jest pielęgniarka na oddziale neonantologicznym tez mowila o magicznym 34 tc.

Ps. Młody mi wlasnie tak przywalil noga pod zebro, ze nie spodziewałam sie po sobie, ze znam tak szeroka game niecenzuralnych slow.
 
Do góry