reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bulgocenie i przelewanie w brzuszku

fircus27

Początkująca w BB
Dołączył(a)
5 Styczeń 2010
Postów
21
Miasto
bierun-witney-oxford
witam wszystkie mamy mam problem a obecnie przebywam w uk i jesli ide to lekarza to dla nich wszystko jest normalne moja coreczka ma 7 tygodni strasznie sie prezy kopiac nogami i machajac nozkami nie placze przy tym tylko robi takie minki jakby ja cos bolalo dodatkowo caly czas slychac jak buczy jej w brzuszku tak jakby sie jej tam cos przelewalo cale dni nie spi bo jak zasnie to za 5 minut sie budzi i zaczyna sie prezyc w nocy jak juz jest zmeczona zasypia i prezy sie przez sen tak ze jak poloze ja na boczku to po kilku godzinach jak sie obudze mala jest na pleckach i po drugiej stronie lozeczka bardzo mnie to niepokoi bo moim zdaniem to nie sa kolki bo przeciez nie trwalyby 24 godziny na dobe i mala nie placze a poza tym daje jej kropelki sab simplex ktore podobno sa dobre na kolki prosze o pomoc
 
reklama
Mam taki sam problem co Ty , tez mieszkam w Uk a moja córeczka jutro konczy miesiąć tez mi sie wydaje ze to nie sa kolki, mała pręży sie , macha nóżkami i rączkami stęga, ale nie płacze , i trwa to cały dzien i w nocy również oczywiście w nocy budzi sie na karmienie co 3 godziny a w dzien godzine prześpi i budzi sie ,i stęga, przeciąga sie , dawałam jej herbatke hipp koperkową ale działa krótko , i tez nie mam pojęcia czy to są kolki czy też nie. Pozdrawiam
 
moze ktos jeszcze mial ten problem i nam pomoze w czwartek mam wizyte u lekarza mala ma miec ten bilans miedzy 6 a 8 tygodniem to dam ci znac co mi powiedzial chociaz niczego sie po nim nie spodziewam pozdrawiam
 
hej dziewczyny, moja córcia tak miałam od 7 dnia do połowy 4 mca . Jedna pediatra powiedziała że to nic poważnego, tyle że Julcia całe dnie i noce się prężyła, stękała, w nocy prawie nie spała tylko się wierciła, no i bączki, sadziła je non stop. Więc ta lekarz powiedziała ze poki sadzi bączki jest ok. Druga (poszłam prywatnie bo tamta mnie już wkurzała) stwierdziła że to nic innego jak kolki, że one nie zawsze się objawiają płaczem i że miną ok 3 mca samoistnie bo układ trawienny już będzie bardziej dojrzały. Kolka to nic innego jak nagazowane jelitka i tak było u Julki. Pomagałam jej cały czas kładąc na brzuszku, po jedzonku nóżki delikatnie do brzuszka , przed też, w trakcie zabawy czy zmiana pieluszki to samo. Efekty były, ale na dzień, w nocy masakra. Ja spałam po 2-3 h bo Jula się non stop wierciła, rozkrywała, płakała bo smok wypadł, bo bolące bączki szły . Nam nie pomogły ani sab simplex, ani herbatki żadne, wszystko zaczeło sie zmieniać jak podałam małej troszkę jabłuszka. Wypierdziała się wygazowała i zaczęła lepiej sypiać. Teraz też nie jest idealnie, ale odpukać nie sadzi przez sen bączków i w dzien już nie ma drzemek po 10min tylko nawet po 2h.
 
hej lucy wlasnie wrocilam od lekarza i od razu ci pisze ze nie ma podstaw do obaw lekarz powiedzial ze takim bulgotaniem nie ma sie co przejmowac na tym etapie zycia dziecka a to prezenie jest zwiazane z problemami trawiennymi i przepisal mi taki proszek w saszetkach ktory mam dawac pol saszetki do kazdego mleka moja mama pytala pediatre i powiedzial ze nie trzeba sie tym martwic jesli dziecko czesto nie ulewa nie ma biegunki i nie wymiotuje to wszystko jest ok i zeby sprawdzac czy nie ma sluzu w kupkach wiec wyglada ze nasze dzieci musza sie pomeczyc pewnie do jakichs trzech miesiecy zycia daj znac co tobie powiedza jak bedziesz ze swoja pociecha u lekarza pozdrawiam
 
Mój synek też miał takie problemy przez pierwsze miesiące życia. To w 99% wynika z nietolerancji laktozy która znajduje się w mleku (kobiecym też) Te niestrawione resztki pozostają w brzuszku i fermętują powodując powstawanie dodatkowych gazów Dziecko boli brzuszek i pręzy się i pruta. Nie jest to choroba tylko niedojrzałość układu trawiennego i mija ok 3 miesiąca życia My musieliśmy przejść na mieszankę mlekozastępczą więc stwierdziłam ze jak mały ma jeść to świństwo to możemy też załatwić sprawę "kolek" i poprosiłam o preparat bezlaktozowy Pomogło:-D
 
reklama
Mój synek ma 5 tyg. i praktycznie od początku jest na butli bo miałam mało pokarmu. Zaczęłam podawać mu Bebilon 1 i tu się wszystko zaczęło. Przez kilka dni nie mógł zrobić kupki a co za tym idzie prężył się bo za wszelką cenę chciał zrobić. Dwa razy dostał czopek glicerynowy i była ulga. Jednak nie w tym sztuka, żeby czopkami go "faszerować" bo to ostateczność!!! Usiadłam do komputera i w necie znalazlam mleko dla dzieci ze skłonnością do kolek i zaparć (Bebilon 1 Comfort) a dodatkowo pije herbatki (HIPP rumiankowa, HIPP z kopru oraz uspakajającą) oraz 3 razy dziennie po 10 kropli SAB SIMPLEX (rewelacja - mały robi kupkę codziennie nawet kilka razy!!!!). Generalnie wszytko jest już ok :)
 
Do góry