reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Zalamka!!!!!!!! Wiecie jaka jestem wciakla:angry::angry::angry: az ryczec sie chce.Ani wyjsc na spacer,pies nawet nie chcial isc;/...no mam jeszcze dobe do jutrzejszego wyjazdu i mam nadzieje ze sie cos poprawi bo jak nie to...

Olka wrzuc tu niuni zdjecie...bo to male takie slodkie;)
 
reklama
Weronika
 

Załączniki

  • IMG_0424.jpg
    IMG_0424.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 29
Olka! Ale cuuuuuuuudna!!! Znowu będę męża molestować, hehe. Nie mogę takich kruszynek oglądać;-)
 
Olka, fakt.... cukiereczek śliczny :-)

Kiedy przestanie padać????
Wszystko mokre a jutro mamy w planach z koleżanką chodzenie i szukanie kwiatków, heheh.....
Co do róż to chyba za wcześnie na nie jeszcze!

Oglądałam przed chwila program o zbieraniu i obieraniu orzeszków nerkowaca i jestem w szoku! Ponoć mają trujacy sok i na koniec powiedzieli: Kolejny raz przed zjedzeniem nerkowaca zastanówcie się, bo obok Waszego talerza może czaić się śmierć...

Jestem w mega szoku!!!
 
Iza co to za informacje :szok:!!!!
Ilu rzeczy człowiek jeszcze nie wie, ja uwielbiam nerkowce a teraz się pewnie zastanowię przed zakupem :-(
Pogoda jak na zamówienie będziemy dziś spacerować :-)
Powodzenia w szukaniu kwiatków :-)
 
Hejka

Ja myślę, że to przesada z tymi orzeszkami. Gdyby były tak groźne to by ich w sprzedaży nie było. Być może takie świeże są narażone ale mnie się wydaje że te z legalnego źródła są odpowiednio spreparowane.

Ja uwielbiam włoskie orzechy i w sumie tylko te lubię jeść tak od razu:tak:. Laskowe jeszcze też ale już w czymś. Najlepiej w czekolaaaadzie z okienkiem:-p:-D:tak:

Trochę dzisiaj jaśniej. Jest nadzieja na choć odrobinę lepszą pogodę.
 
reklama
Pogoda w sam raz na szukanie kwiatków ;-) dostałyśmy trochę bzu w kwiaciarni i 1/5 reklamówi płatków róż, wiec już jest dobrze :-) na start mamy, hehhehe.... Popołudniu jeszcze nad Wisłę i działki idziemy z koleżanką zobaczyć!

Teraz usiadłam z kawką i zaglądam do Was!

Co do orzeszków uwielbiam wszystkie, nerkowce same w sobie sa ok ale ich skorupka ma to złe :tak: które trzeba wygotowac lub przypalić i jeszcze coś tam pokazywali.... Jeśli chodzi o legalne źródło to tez bywa różnie. Oglądałam program akurat kiedyś o orzeszkach ziemnych. Opowiadali cała ich drogę.... Są różne ich stany i bywa że ludzie sprzedają spleśniałe, których polskie normy nie pozwalają ze świata sprowadzać ale np. normy naszych sąsiadów już tak, więc jada one gdzieś do europy a potem legalnie do naszego kraju bo normy europejskie są już inne niże te światowe. U nas je czyszczą, wrzucają w sól i do sklepików :-D Nie mam daru tlumaczenie, ale mysle że zrozumieliście o co chodzi :-) Ogólnie paranoja normowa, człowiek zawsze znajdzie lukę w przepisach i to jest straszne!
 
Do góry