reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Cerazette

catherinka! ja też mam krwawienia (no, akurat teraz nie, ale często mi się zdarzają i trwają po kilka dni). Gin powiedział mi, że połóg może trwać do 8 tygodni, a jak się karmi piersią, to krwawienie może wystąpić.
U mnie jest tak, że jak nie krwawię, to mam taką beżową wydzielinę, fuuu


A co do sexu: my bedziemy wierni naturalnej metodzie. U nas sprawdziła się przez 4 lata :) Zobaczymy jak bedzie teraz, chociaż szczerze wam napiszę, że chciałabym mieć już drugie dziecko. Karola daje nam tyle radości i wcale nie wyobrażam sobie powrotu do pracy od września :(
 
reklama
No to Kinga, to co powiedział Twoj gin - pocieszyło mnie :) Bo myślałam, że jak się karmi piersią to połóg powinien postępować książkowo, a u mnie już ostatnio prawie nie było już wydzielniny no i nagle ta krew. Mam tylko nadzieję, że nie zostanę rekordzistką w kategorii "czas trwania połogu" ;D ;D ;D
 
Catherinka, rekordzistką to chyba ja jestem. Bo trzy miesiące stukną z chwilę, a u mnie wciąż dyskomfort ::) Niby wszystko wygojone, a jednak ciągle mnie coś "ciągnie". Buuuuu :(
 
pytia pisze:
Catherinka, rekordzistką to chyba ja jestem. Bo trzy miesiące stukną z chwilę, a u mnie wciąż dyskomfort  ::) Niby wszystko wygojone, a jednak ciągle mnie coś "ciągnie". Buuuuu :(

ja tez czuje ciagniecie, zwlaszcza jak kucne :-[ Boje sie ze tak juz zostanie :-[
 
a ja ani tabletki ani zastrzyk nic-pelna wstrzemiezliwosc....................bo maz za tydzien wyjezdza :( :( :(

a poki co boje sie strasznie
nawet prob nie bylo
moje libido=0

.............................................................................................................. :(

nie wiem co sie stalo bo wczesniej nimfomanka ::) a teraz......................................
 
ja nigdy nie byłam nimfomanką... Może teraz zostanę? Chciałabym, szczerze mówiąc :) ::) ::) ::)

catherinka! idziemy "łeb w łeb" w połogu... :)
 
zrezygnowałam z Cerazette.....fatalnie sie po nim czułam...nudnosci,bóle głowy ,wahania nastroju...
 
reklama
Do góry