Tak myślałam właśnie, żeby założyć legginsy, chyba te z okresu ciąży będą najlepsze, bo pewnie brzuch tak szybko nie zejdzie. W ogóle jestem ciekawa kiedy go stracę i czy kiedykolwiek wróci do dawnej formy…
Kurczę, muszę się zorientować czy u nas szpitalu mają takie sale rodzinne.. choć wydaje mi się, że nie. Ogólnie odwiedziny są od 13 do 19 lub 20, więc nie będzie tak źle myślę. Muszę też na kolejnej wizycie zapytać gina co z terminem zabiegu. Na samym początku, jak dałam mu zaświadczenie to tylko powiedział, że nie wie czy on wykona zabieg, bo to jest okres urlopowy, a ja nie chcę, żeby robił to ktoś inny, jakoś nie mam zaufania do pozostałych lekarzy z oddziału…
Agnieszko, jeśli możesz to daj znać jak Ci położna ustali termin, czy będziesz musiała być jakiś tydzień wcześniej na badania czy od razu w dzień zabiegu
Swoją drogą, czemu ona się tym zajmuje, a nie Twój lekarz?
Anikaa kochana, weź faktycznie znajdź innego lekarza, najlepiej prywatnie (bo też szybciej się dostaniesz, na nfz możesz czekać długo na samą wizytę), powiedz mu jak sprawa wygląda i powinien się przychylić do wypisania zaświadczenia.
Sunshine a nie masz znajomej/ego lub kogoś z rodziny, kto by Cię podwiózł do innego szpitala? Jeśli będziesz znała datę wcześniej to będzie Ci łatwiej kogoś poprosić o podwózkę w konkretny dzień.
Kat juszka, szybko dostałaś córeczkę. Może to faktycznie ze względu na tą salę rodzinną, bo z tego co słyszałam, to wiele kobiet dostaje dzidzię na następny dzień, w zależności w jakiej porze dnia był zabieg.