reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Choroba lokomocyjna

reklama
Witam Cię, powiem Ci szczerze że od kilku lat mam już z głowy te mdłości podczas podróży, Aviomarin mi pomaga od kiedy go kupiłem nie martwię się kiedy wsiadam do samochodu...Polecam
 
Moja córka 4-letnia tez ma ch. lokomocyjną od dwóch lat bardzo nasiloną i pomaga tylko Aviomarin. Nie umie jeszcze polykać tabletek, dlatego biorę zawsze połówkę tabletki, rozgniatam na proszek i daję na jakimś słodyczu, np. na wafelku. Wszystkie inne specyfiki to dla mnie ściema, bo ch. lokomocyjna to wynik defektu błędnika a nie żołądka, a one działają ewentualnie na przewód pokarmowy i tyle a Aviomarin to antyhistaminik i działa włąśnie na błędnik...
 
ja mam córę z chorobą lokomocyjną. Jak była mała to łykała homeopat. potem Aviomarin po którym była śnięta i wycieczki nie miały już takiego uroku.
A wiecie co nam pomaga( nam bo ja też stara baba choruję)....plaster na pępku. Głupie i sama nie wiem jak to działa ale podpowiedział mi to kolega lekarz, który tak zabezpiecza synów.
Teraz jeździmy i możemy objadac się w podróży co przed tem było nie do pomyślenia..:-)
 
ja mam córę z chorobą lokomocyjną. Jak była mała to łykała homeopat. potem Aviomarin po którym była śnięta i wycieczki nie miały już takiego uroku.
A wiecie co nam pomaga( nam bo ja też stara baba choruję)....plaster na pępku. Głupie i sama nie wiem jak to działa ale podpowiedział mi to kolega lekarz, który tak zabezpiecza synów.
Teraz jeździmy i możemy objadac się w podróży co przed tem było nie do pomyślenia..:-)
Też raz spróbowałem tego sposobu i niestety ale nie podziałał, a Aviomarin tak, nie mam juz problemu biorę tabletkę 30 minut przed wyjazdem i jest super podróż. A nie wiecie może czy ta choroba mija z wiekiem bo z takimi opiniami też się spotkałem?
 
Mi nie minęła a ma 27 lat:baffled:.Faktem jest ze nieco zelżała bo jako dziecko potrafiłam zwymiotowac jadąc 3 przystanki autobusem podmiejskim i pociągiem.Teraz pociąg jest ok samolotu nie sprawdzałam bo zawsze brałam wczesniej Aviomarin(siara rzucic pawia na sąsiada):sorry::sorry:
Autobusy nadal odpadają i samochody tez(jesli jade dłuzej niz godzine) zwłaszcza auta palaczy i takie w których dziwnie pachnie(czytaj śmierdzi bądz ktos przesadza np z choinkami zapachowymi)


A to mnie z tym pępkiem wryło:szok::szok::szok:Przetestuje jak nie zadziała KAgga bedzie na Ciebie;-);-) :-D:-D:-D
 
Ja mam 31 lat i tez nie minęła..nie mam złudzeń. Ja wolę zjeśc aviomarin i córce tez dać i być śniętymi niż puszczać pawie....plaster też wypróbowany - haft po pół godzinie jazdy ;-)
 
reklama
Aha czyli to może zależeć po prostu od człowieka czy mu przejdzie czy nie. A nie wiecie branie Aviomarinu pomaga w zwalczeniu tej strasznej choroby.
 
Do góry