reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

choroby dzieciaczków :(

Kasiunka, oba leki to probiotyki, więc chyba działają podobnie :-)
A mój półtoraroczny siostrzeniec leży w szpitalu. Ma taką biegunkę, że w pieluszce zamiast kupy jest krew. Okropnie się martwię. Mam nadzieję, że w końcu to opanują :-:)-:)-(
 
reklama
Aniu dużo zdrówka dla siostrzeńca!!!!!!!!!!!!!!!
a teraz laski hit...Kinia w szóstek dostała gorączki,która się utzrymałą do poniedziałku,ale w poniedziałek miała już jakieś max 38,bolało ją gardełko,poszłam więc dziś do lekarza,bom se pomyślała,że to tzrydniówka,miała jakas wysypkę,ale inną niż ewa i kurde debil ze mnie do potęgi,bo babka ją zbadala,nakręciłam sie na 3dniówkę,a ona mi wypaliła na koniec,że Kinia ma różyczkę,ale my slalam,że jej się pomydlało i tera nie wiem jutro se zadzwonie,co by mi sprawdziła w karcie co to moje dziecię ma...zjeb ze mnie maxymalny,ale ma objawy różyczkowe,bo babka powiedziała,że ma węzły chłonne powiększone,gardło czerwone i wysypkę na brzuszku i buźce,a nie na całym ciele,znaczy póki co...ale buzię ma całą obsypaną,a ponoć przy różyczce zaczyna się własnie za uszkami i na szyi,a przy 3 dniówce nie ma niby wysypki na buzi...no nieważne ino się chciałam pochwalić jaki ze mnie poheb,żem poszła do doktora i nie wiem na co chore dziecię mam...w każdym razie jutro mieliśmy jechać do mnie,bo w czwartek chrzestna Kini ma śluba,ale nie wiem,boję się,ze kogoś pozaraża...:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
dobra zdebilała jestem...jak paka gwoździ...poczytałam se o trzydniówce i wysypka niby taka sama i w tych samych mscach co przy rózyczce i gardło też moze być...ino te węzły chłonne chyba ją różyczkują...pierdole bez sera,więc chyba pójdę w kimę...
ale wiecie co mnie olśniło???bo ewa niby 2 razy miała 3 dniówkę,a nie można,bo ino raz mozna,więc moze ona miala raz rózyczkę,a raz wlasnie 3 dniówkę no nie?ino źle zdiagnozowaną???
 
Aniu napisz no once again jak to się zwało tranowe z rekina czy jakoś co Piotrkowi dawałaś na odporność??????????????????????????????????????????????????
 
Biedronka, dawałam mu Iskial, a teraz sprzedali mi w promocji olej z rekina Nature Kabs :-)
Kubeł, jak miał trzydniówkę, to wysypkę też miał na buźce:confused::confused::confused:
 
dzięki Aniu...
a co do rózyczki to nie wiem com popisała,a nie chce mi się czytać,więc napiszę,że ona zasugerowała się tymi powiększonymi węzłami chłonnymi,poza tym na buźce ta wysypka to takie plamy są,a wszędzie indziej czyli na pleckach i klacie to już taka wysypkowa
 
a mój Miruś jest chory :-(- zapalenie gardła i krtani. Mówi płacze strasznie.
Jednak na weeekend mozemy jechać - pozwolenie lekarki.
Bierze Bactrim i inne leki
 
dużo zdrówka dla Mirka :-)

a wysypka przy trzydniówce to jest troszkę na buzi, na brzuszku i pleckach - nie na kończynach - tak mi powiedziała lekarka, i u nas tak było, drobniutka wysypka, dwa dni i znikła
 
choróbsko i nas dopadło wysoka gorączka wymioty wysypka lekarka powiedziała że ospa :confused: obserwujemy do wieczora, doktorka będzie jeszcze raz między 18 a 19 zobaczymy więc co powie. Julka strasznie słaba płacze nie chce pić jeść marudna bidulka !!!! Cała jestem w nerwach bo to pierwsza choroba u nas :-((nie liczę gorączki przy zębach i jednodniowego kataru:baffled:)
 
reklama
Do góry