reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chrzest :)

reklama
A ja... jeszcze się nie zabrałam za chrzest. Mam warunki pewne: 1. Nic nie płacę księdzu
2. Nie mamy ślubu kościelnego - jeśli odmówi chrztu, poprostu sobie daruję szukania po całym mieście :-p
Lubię chodzić do kościoła w okresie Bożego Narodzenia - jest miło, wesoło i pięknie śpiewają. Ale lamentów i zawodzenia nie mogę słuchać, to jest przygnębiające... :baffled:

I tylko jedno sprawia, że moje warunki ulegną złagodzeniu - teściowa jest przeciwko chrzczeniu... :-p
 
Ja jak dwa tyg temu chrzcilam synka chcialam dac w kopercie max50 zl -starczy im-myslalam ale w trakcie zalatwiania tak mnie zirytowali ze nie odzywalam sie slowem o kasie a oni sie nie upomnieli wiec z radoscia nie dalam ani grosza
Nie dalam nie tylko dlatego ze mnie wnerwili ale tez dlatego ze ojciec ktory zalatwiaj chrzest swojej corci przedemna ja pytanie ile sie nalezy uslyszal odp od proboszcza 500zl POWALILO ICH on nie mial wyjscia i dal a ja postanowilam ze nie beda sie na mnie i moi dziecku dorabiac i tak maja sporo- nie zbiednieja!
 
Jejku,ile Wy tych wątków produkujecie:szok: (to po co główny;-))
My chrzcimy w sierpniu,bo chcemy:tak:
W obecnej parafii trafiłam na super księży,nie chcą kasy,zaświadczeń,formalności,kartek i nie wiadomo czego.Powiedzieli,ze przeciez nie o to chodzi.Mamy przyjść z dzieckiem i chrzestnymi,a reszta to sprawa naszego sumienia:tak:W ogóle bardzo fajni,we wszystkich sprawach,bardzo mnie kilka razy pozytywnie zaskoczyli,ale to nie na temat (załozę najwyżej oddzielny wątek:-p)
Bo jak chrzciłam syna to był caly wywiad na temat ślubu,zaświadczenia chrzestnych i masa rzeczy.
 
reklama
a ja dałam 300 PLN, u mnie w parafii wiem na co idzie - kościół nowy, wyproszony, bo długo musieliśmy dojeżdżac spory kawał, ksiądz tez wyproszony, zabraliśmy go ze starej parafii. Wykańczają kościół dopiero, kasy wpakowane w otoczenie mnóstwo, w zeszła niedzielę był super festyn parafialny, nawet nasz proboszcz wystąpił. Na taką parafię mi nie szkoda dawać.

Za to NIGDY nie dam na tzw świątynię opatrzności bożej

a, u mnie tez nic nie chcieli ani świadectw śłubu ani nic zupełnie, przyjśc z chrzestnymi i koniec. Inna rzecz, ze co niedzielę nas widzą w kościele
 
Do góry