reklama
matka-polka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2010
- Postów
- 56
Witam matki !!!!
Postanowiłam dzis że w końcu zacznę sie oszczędzac, wiec bede moze miec troszke wiecej czasu zeby do Was pisac
.
Justella ty w środe do szpitala a ja jutro ide na wizyte do lekarza, bardzo ciekawa jestem co mi powie, tzn.kiedy poród? Bo mnie już dzis cos smyra po kręgosłuoie,wiec to może już dziś ;-) bardzo ciekawa jestem która z nas pierwsza pęknie:-) Mnie sie tam w sumie nie spieszy,niech sobie chłopkai jeszcze posiedzą.

Postanowiłam dzis że w końcu zacznę sie oszczędzac, wiec bede moze miec troszke wiecej czasu zeby do Was pisac
.Justella ty w środe do szpitala a ja jutro ide na wizyte do lekarza, bardzo ciekawa jestem co mi powie, tzn.kiedy poród? Bo mnie już dzis cos smyra po kręgosłuoie,wiec to może już dziś ;-) bardzo ciekawa jestem która z nas pierwsza pęknie:-) Mnie sie tam w sumie nie spieszy,niech sobie chłopkai jeszcze posiedzą.

matka-polka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2010
- Postów
- 56
matka-polka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2010
- Postów
- 56
hej!!
wczoraj wieczorem mialam taki kryzys jak nigdy tak wylam ze szok. z tego wszystkiego sobie reke wrzatkiem poparzylam i to byla kulminacja z placzem wykapalam Tomka a darl sie ze szok. No i wkurzona jestem na zas..any szpital bo nam takie rzeczy wciskali kiedy przebierac pampersy i jakklasc do snu a tu sie okazuje ze to lipa. Bo maluchy dra sie wnieboglosy jak ich przewijam przed jedzeniem bo glodni jak wilki i teraz po jedzeniu, tym bardziej ze zawsze kupa jest jak sie naje. no i kazali nam klasc na boku do spania a tu tez dupa bo maly caly czas przesikuje sie i mokre ubrania i ja go co raz musze rozbierac ubierac. Oszalec mozna juz takiego dala zalapalam ze to taka syzyfowa praca... no i eureka przeczytalismy ze sie kladzie na wznak dzieci z glowa na bok. Moze teraz bedzie spokoj z tym sikaniem, bo maly ma te nogi chude i moze jakos mu tam przecieka sama nie wiem. Wsciekla jestem na ten szpital. Pewnie dla wszystkich to jest jasne jak ma dziecko spac czy na wznak czy na boku ale ja to zielona w tych sparawach jestem. Zae=raz sie szatany obudza glodni jak wilki a ja zdzaylam sobie poprasowac mega szybko i wlosy pofarbowac dla wlasnego relaxu a jeszcze chce odciagnac mleczko ehhh. ja mam laktator zvent, ale chce jakis elektryczny bo tak to sie mozna dobic sciagac recznie.
Wozek ja mam jak Olis i jestem zadowolona, bo super sie prowadzi, ale nie wiem jak bedzie ze znoszeniem na dol bo mieszkam na 1 pietrze a coezki ten stelaz ze szok, jakos moj bedzie musial mi go rano zestawiac . Poza tym moi mali panowie spia teraz w wozku a pokoj swoj opuscili bo niewygodnie nam bylo spac tak wiec spimy w sypialni a oni w wozku bo im ciasniej
a tak ponoc lubia dzieci.
zmykam bo musze to mleko sciagnac :/....
a co do skurczy ja ich nie czulam tzn nie wiedzialam ze mam, byly bezbolene ale duze i nieregularne.
wczoraj wieczorem mialam taki kryzys jak nigdy tak wylam ze szok. z tego wszystkiego sobie reke wrzatkiem poparzylam i to byla kulminacja z placzem wykapalam Tomka a darl sie ze szok. No i wkurzona jestem na zas..any szpital bo nam takie rzeczy wciskali kiedy przebierac pampersy i jakklasc do snu a tu sie okazuje ze to lipa. Bo maluchy dra sie wnieboglosy jak ich przewijam przed jedzeniem bo glodni jak wilki i teraz po jedzeniu, tym bardziej ze zawsze kupa jest jak sie naje. no i kazali nam klasc na boku do spania a tu tez dupa bo maly caly czas przesikuje sie i mokre ubrania i ja go co raz musze rozbierac ubierac. Oszalec mozna juz takiego dala zalapalam ze to taka syzyfowa praca... no i eureka przeczytalismy ze sie kladzie na wznak dzieci z glowa na bok. Moze teraz bedzie spokoj z tym sikaniem, bo maly ma te nogi chude i moze jakos mu tam przecieka sama nie wiem. Wsciekla jestem na ten szpital. Pewnie dla wszystkich to jest jasne jak ma dziecko spac czy na wznak czy na boku ale ja to zielona w tych sparawach jestem. Zae=raz sie szatany obudza glodni jak wilki a ja zdzaylam sobie poprasowac mega szybko i wlosy pofarbowac dla wlasnego relaxu a jeszcze chce odciagnac mleczko ehhh. ja mam laktator zvent, ale chce jakis elektryczny bo tak to sie mozna dobic sciagac recznie.
Wozek ja mam jak Olis i jestem zadowolona, bo super sie prowadzi, ale nie wiem jak bedzie ze znoszeniem na dol bo mieszkam na 1 pietrze a coezki ten stelaz ze szok, jakos moj bedzie musial mi go rano zestawiac . Poza tym moi mali panowie spia teraz w wozku a pokoj swoj opuscili bo niewygodnie nam bylo spac tak wiec spimy w sypialni a oni w wozku bo im ciasniej
zmykam bo musze to mleko sciagnac :/....
a co do skurczy ja ich nie czulam tzn nie wiedzialam ze mam, byly bezbolene ale duze i nieregularne.
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
Witam Mamuśki.
Oj, współczuję Wam tych nocy, teściowe to też potrafią podnieść ciśnienie.... z czasem miejmy nadzieję będzie lepiej.
Trzymajcie się dziewczyny.
Ja od kiedy przemeblowaliśmy w domu żeby łózeczka wstawić to śpię (odpukać) super, dziś ani raz nie wstawałam, czasem nawet zapominałam że brzuch mam
Rano byłam u diabetologa, wszystko dobrze
a teraz drugie śniadanko 
Miłego dnia Dziewczynki.
Oj, współczuję Wam tych nocy, teściowe to też potrafią podnieść ciśnienie.... z czasem miejmy nadzieję będzie lepiej.
Trzymajcie się dziewczyny.
Ja od kiedy przemeblowaliśmy w domu żeby łózeczka wstawić to śpię (odpukać) super, dziś ani raz nie wstawałam, czasem nawet zapominałam że brzuch mam
Rano byłam u diabetologa, wszystko dobrze
Miłego dnia Dziewczynki.
Justysia007
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 30 Kwiecień 2010
- Postów
- 53
hej dziewczyny!!!!
nie pisalam bo bylam na weekend u rodzicow, bo mojego M nie bylo.....
u mnie co raz gorzej.....
w ciagu 3 dni sie tak moje samopoczucie pogorszylo.....
zaczely mi sie bole plecow i te krzyzowe,nerwobole, normalnie grudy mi sie robia w ciele jak w cyckach jak mleko sie zbiera....tak mi wchodzi jedna w zebra ze az mi lzy leca, zaczynaja mi dretwiec nogi i rece i boli mnie caly brzuch lacznie z blizna po cesarce ktora mi normalnie spuchla od nacisku glowek chyba.....w ciagu 5dniu przybralam 2 kg i 4cm w pasie i tak mnie to denerwuje bo nie idzie mi nigdzie w cialo tylko w brzuch, a ja chudzina z natury juz nie daje rady tego ciezaru dzwigac.z corka to poszlo mi w nogi w rece w tylek rozlozylo sie rownomiernie....a i mam dziwne uplawy takie farfokle biale ciagnace wychodza mi.....cos czuje ze nie dam rady do 36go tygodnia
(((((
jestem z wami rozpakowane mamuski, spie po 2godz w nocy wiekszosc przechodze i przesiedze tylko wy juz bez bolu i tych potwornych dolegliwosci.ja wiem ze nie powiem zeby wracaly do brzucha po urodzeniu bo to meka straszna, a wiem co to wstawanie do dziecka, przy dwojce wiadomo trudniej i zdaje sobie z tego sprawe. swoja droga szybko doszlyscie do formy
nie pisalam bo bylam na weekend u rodzicow, bo mojego M nie bylo.....
u mnie co raz gorzej.....
w ciagu 3 dni sie tak moje samopoczucie pogorszylo.....
zaczely mi sie bole plecow i te krzyzowe,nerwobole, normalnie grudy mi sie robia w ciele jak w cyckach jak mleko sie zbiera....tak mi wchodzi jedna w zebra ze az mi lzy leca, zaczynaja mi dretwiec nogi i rece i boli mnie caly brzuch lacznie z blizna po cesarce ktora mi normalnie spuchla od nacisku glowek chyba.....w ciagu 5dniu przybralam 2 kg i 4cm w pasie i tak mnie to denerwuje bo nie idzie mi nigdzie w cialo tylko w brzuch, a ja chudzina z natury juz nie daje rady tego ciezaru dzwigac.z corka to poszlo mi w nogi w rece w tylek rozlozylo sie rownomiernie....a i mam dziwne uplawy takie farfokle biale ciagnace wychodza mi.....cos czuje ze nie dam rady do 36go tygodnia
jestem z wami rozpakowane mamuski, spie po 2godz w nocy wiekszosc przechodze i przesiedze tylko wy juz bez bolu i tych potwornych dolegliwosci.ja wiem ze nie powiem zeby wracaly do brzucha po urodzeniu bo to meka straszna, a wiem co to wstawanie do dziecka, przy dwojce wiadomo trudniej i zdaje sobie z tego sprawe. swoja droga szybko doszlyscie do formy
Justysia007
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 30 Kwiecień 2010
- Postów
- 53
hej dziewczyny!!!!!!!!!!tyle wam napisalam i nie wiem cos nacisnelam i mi zniknelo
(((
u mnie kiepsko chyba nie donosze do 36go tyg.
bole plecow i krzyzowe, dziwny sluz takie farfokle ciagnace, bol brzucha itp.....
nie spie w nocy tzn. ok.2godz....wizyte mam za tydz. w poniedziualek zobaczymy co powie na ta moja blizne po cesarce ktora zaczela mnie bolec jeszcze bardziej i mi napuchla...
nie pisalam bo bylam w weekend u rodzicow, bo moj m wyjechal
a wy jak dzis samopoczucie?
u mnie kiepsko chyba nie donosze do 36go tyg.
nie spie w nocy tzn. ok.2godz....wizyte mam za tydz. w poniedziualek zobaczymy co powie na ta moja blizne po cesarce ktora zaczela mnie bolec jeszcze bardziej i mi napuchla...
nie pisalam bo bylam w weekend u rodzicow, bo moj m wyjechal
a wy jak dzis samopoczucie?
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
Ale to forum dziś szaleje, posty wchodzą jak chcą. Jak rano pisałam to połowy z tego co dopisałyście od rana nie było...
Lona, to masz latanie przy Małych całą noc. Masakra.
Jedynka ja jestem tez taka zielona we wszystkim jak TY. A co do porad w szpitalu to wszystko fajnie ale wiadomo że w domu następuje weryfikacja i dzieci żyją własnym rytmem.
Matko-polko 36 tydzień całkiem nieźle.
Też ciekawa jestem która pierwsza z nas pojedzie..... ja się nie spieszę
nawet nie mam nic do szpitala... tzn juz zamówiłam sobie ale jechac do szpitala nie chce bo coraz bardziej sie boję. A jak mi każą rodzić naturalnie a ja pchać/stękać nie umiem i sobie nawet nie wyobrażam tego.
Justysia ale maluszki w brzuchu dają Ci się we znaki. Mi na szczęście te wszystkie dolegliwości są obce i oby dzidzie do końca mi ich oszczęziły. Wiadomo jest mi coraz ciężej i plecy pobolewają ale w nocy mogę spać i nic nie puchnie, nie drętwieje... obym sobie tylko nie wykrakała.
Lona, to masz latanie przy Małych całą noc. Masakra.
Jedynka ja jestem tez taka zielona we wszystkim jak TY. A co do porad w szpitalu to wszystko fajnie ale wiadomo że w domu następuje weryfikacja i dzieci żyją własnym rytmem.
Matko-polko 36 tydzień całkiem nieźle.
Też ciekawa jestem która pierwsza z nas pojedzie..... ja się nie spieszę
Justysia ale maluszki w brzuchu dają Ci się we znaki. Mi na szczęście te wszystkie dolegliwości są obce i oby dzidzie do końca mi ich oszczęziły. Wiadomo jest mi coraz ciężej i plecy pobolewają ale w nocy mogę spać i nic nie puchnie, nie drętwieje... obym sobie tylko nie wykrakała.
reklama
alex2339
Fanka BB :)
Hej Justysia007 doskonale wiem co czujesz bo jak sie czuje tak samo jak Ty lekko mnie pobolewa w kosci miednicznej brzuch sie stawia co chwile ja to sie modle abym do 34 tyg. dala rade a ze spaniem to juz wogole
Podziel się: