Czesc dziewczyny.
Nie zlinczujcie mnie
Jestem w dość dziwnej i głupiej sytuacji
Oczywiście w piątek będę próbowała z położna załatwić jakiś termin do ginekologa, ale na ten moment mam mętlik w głowie i niemam z kim za bardzo pogadać o dopytać...
Z koncem stycznia urodziłam dziecko poprzez CC. Po połogu zaczęłam stosować krążki Polaring - niestety cały czas miałam problem i dostawałam plamien (jak okres) w ciągu ostatniego tygodnia stosowania krążka natomiast zawsze w dniu wyjęcia krążka plamien już nie bylo i nie pojawiało się również plamienie z odstawienia
Zwalniałam wszystko na hormony , że organizm musi się przyzwyczaić itp.
Ostatni krążek wyjęłam 26.09 bo uznaliśmy że mężem się spróbujemy postarać się o dziecko bo i tak pewnie nam to trochę zajmie a ja właściwie mam ostatni gwizdek żeby zająć w ciążę (wiek)...
Co się okazało wczoraj z głupa zrobiłam test - II kreski. Zrobiłam odrazu kolejne dwa dla pewności i również - II kreski
Poszłam szybko na betę , wynik na Cito , beta 82
Jutro idę sprawdzic przyrost.
Nie jest tak że się nie cieszę , bo chcieliśmy jeszcze jedno dziecko ale nurtuje mnie kilka kwestii...
Nie miałam ani raz plamienia z odstawienia a plamienie do tygodnia przed wyjęciem krążka , co ja powiem lekarzowi, że kiedy miałam ostatni okres?
Podam mu datę plamienia i wyjasnie sytuację tylko tu pojawia się druga rozbieżność bo jeśli wpisuje w apke kiedy miałam ostatnie plamienie wychodzi mi 5tc, to co krążki zawiodły? Bo od dnia wyjęcia krążka minęło dopiero 4 tygodnie od pierwszego stosunku po wyjęciu krążka niewiele mniej a beta jest tak pomiędzy 4 a 5 tygodniem...
Całkowicie zgłupiałam
Miała któraś z was podobną sytuację ?
Nie zlinczujcie mnie
Jestem w dość dziwnej i głupiej sytuacji
Oczywiście w piątek będę próbowała z położna załatwić jakiś termin do ginekologa, ale na ten moment mam mętlik w głowie i niemam z kim za bardzo pogadać o dopytać...
Z koncem stycznia urodziłam dziecko poprzez CC. Po połogu zaczęłam stosować krążki Polaring - niestety cały czas miałam problem i dostawałam plamien (jak okres) w ciągu ostatniego tygodnia stosowania krążka natomiast zawsze w dniu wyjęcia krążka plamien już nie bylo i nie pojawiało się również plamienie z odstawienia
Zwalniałam wszystko na hormony , że organizm musi się przyzwyczaić itp.
Ostatni krążek wyjęłam 26.09 bo uznaliśmy że mężem się spróbujemy postarać się o dziecko bo i tak pewnie nam to trochę zajmie a ja właściwie mam ostatni gwizdek żeby zająć w ciążę (wiek)...
Co się okazało wczoraj z głupa zrobiłam test - II kreski. Zrobiłam odrazu kolejne dwa dla pewności i również - II kreski
Poszłam szybko na betę , wynik na Cito , beta 82
Jutro idę sprawdzic przyrost.
Nie jest tak że się nie cieszę , bo chcieliśmy jeszcze jedno dziecko ale nurtuje mnie kilka kwestii...
Nie miałam ani raz plamienia z odstawienia a plamienie do tygodnia przed wyjęciem krążka , co ja powiem lekarzowi, że kiedy miałam ostatni okres?
Całkowicie zgłupiałam
Miała któraś z was podobną sytuację ?