reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

hej Dziewczyny, a u mnie lipa - dzisiaj przyszła @.. Nie miałam nadziei, bo objawów brak:( ale wiecie jak jest - póki nie ma @ to zawsze ma się iskierkę nadziei.. I jeszcze poczytałam, że 40 latka ma 5% szans na zajście.. Ech, mam doła.

Ty nie patrz na te procenty, cyfry, daty i wiek :) Nie czytaj!!! ;)
To co piszą w internecie nie jest o Tobie! Każda kobieta ma inny organizm, nie można się stresować czytaniem o takich rzeczach, bo to źle wpływa na Ciebie! Wyluzuj, powiedz sobie: co ma być to będzie!!
Jak się myśli zbyt wiele to wtedy zamiast ciaży przychodzi stres, a on niestety potrafi dużo zdziałać ale w stronę negatywną.
Widzisz nie będę się już powtarzać przykładami, ale najlepiej to się nie koncentrowac na robieniu dzidziucha tylko na przyjemności ;)
Pozdrawiam i powodzonka! Myśl pozytywnie albo w ogóle nie myśl!:wink::wink:
 
reklama
Ty nie patrz na te procenty, cyfry, daty i wiek :) Nie czytaj!!! ;)
To co piszą w internecie nie jest o Tobie! Każda kobieta ma inny organizm, nie można się stresować czytaniem o takich rzeczach, bo to źle wpływa na Ciebie! Wyluzuj, powiedz sobie: co ma być to będzie!!
Jak się myśli zbyt wiele to wtedy zamiast ciaży przychodzi stres, a on niestety potrafi dużo zdziałać ale w stronę negatywną.
Widzisz nie będę się już powtarzać przykładami, ale najlepiej to się nie koncentrowac na robieniu dzidziucha tylko na przyjemności ;)
Pozdrawiam i powodzonka! Myśl pozytywnie albo w ogóle nie myśl!:wink::wink:

Chyba masz rację Saranta.. Głupio robię. Zawsze wszystko jak w zegarku - cykle co 28 dni, owu w 14 dniu - ale w zeszlym cyklu już się zaczęłam nastawiać na to, że musi się udać i od razu jakby cykl bez owulacji:( Teraz kupiłam sobie testy owu (wcześniej tego nie robiłam) i jutro 14 dzień cyklu a na teście tzw. biel vizira. Czyli wygląda na to, ze drugi test bez owu się szykuje. Do bani.. Masz rację - u mnie chyba psychika od razu działa..
Trzymaj za mnie kciuki.
A masz już wybrane imię dla Dzidzi?:)
Pozdrawiam cieplutko M.
 
Chyba masz rację Saranta.. Głupio robię. Zawsze wszystko jak w zegarku - cykle co 28 dni, owu w 14 dniu - ale w zeszlym cyklu już się zaczęłam nastawiać na to, że musi się udać i od razu jakby cykl bez owulacji:( Teraz kupiłam sobie testy owu (wcześniej tego nie robiłam) i jutro 14 dzień cyklu a na teście tzw. biel vizira. Czyli wygląda na to, ze drugi test bez owu się szykuje. Do bani.. Masz rację - u mnie chyba psychika od razu działa..
Trzymaj za mnie kciuki.
A masz już wybrane imię dla Dzidzi?:)
Pozdrawiam cieplutko M.
Mikaduchna masz rację.Musimy wyluzować.Mam 40 lat,mam dwoje dzieci 20 i 17 lat,a w maju poroniłam 16-to tygodniową ciążę.Zrobiłam wszystkie badania genetyczne które wykluczyły wady genetyczne płodu i wykazały że razem z mężem jesteśmy zdrowi.To po prostu był przypadek.Rozmowy z genetykiem dały nam nadzieję i zielone światło na jeszcze jedno dziecko.Teraz staramy się.O ile miesiąc temu w czasie dni płodnych zwijałam się tak mnie wszystko bolało,tak teraz zakupiłam testy owulacyjne,zaczęliśmy starania i jak to opisałaś......nagle "biel vizira"cały czas.Nie wiem o co chodzi????We wrześniu byłam u lekarza i powiedział że widzi ciałko żółte i to świadczy o tym ,że dni płodne są!!!!!Nic nie mówię nawet mężowi bo on staje na wysokości zadania i nie chcę go stresować.Na duchu bardzo podtrzymuje mnie moja siostra ,która ma 39 lat i w maju urodziła zdrowego syna.Dzisiaj Oskar ma już 5 miesięcy.Moja siostra robiła testy owulacyjne,które ciągle wykazywały cykle bezowulacyjne,zaczęła chodzić na monitoring cyku do lekarza i okazało się,że normalnie jajeczkuje.Wracała do domu robiła test i wychodził negatywnie.Więc musimy wyluzować......bo jak to określiła moja siostra "właśnie zaczęła się u Ciebie spina!!!!"ona miała identycznie.....Będzie dobrze tylko musimy w to uwierzyć:):):):)
Pozdrawiam
Agata
 
Hej....... w zasadzie to nie wiem czy już mogę tu być, bo narazie tylko przypuszczam, że jestem w ciąży....))
Mam 41 lat. Od 2 lat staralismy się o drugie dziecko.....za każdym razem rozczarowanie. Chyba już przyzwyczaiłam się, że będę mamą jedynaka))) Pogodziłam się z tą myślą i chyba już przestałam chcieć.........a tu bach........wszystkie znaki na ziemi i niebie świadczą, że chyba jednak ... Nie chcę żebyście mnie źle zrozumiały....ja po prostu się już przestawiłam, poukładałam w głowie. I teraz jestem...skonsternowana. Już naprawdę powiedziałam sobie NIE atu jednak MOŻE.......Dziś idę po test. Mam co prawda jeszcze kilka dni do @, ale czuję, że się nie pojawi......ani bólu podbrzusza typowo przed @..nic....
Jeszcze te dwa lata temu ok, ale teraz..... najgorzej mi, jak pomyślę ile będę miała lat jak moje dzicko będzie miało 20........wiem,że to głupie, ale boję się.....najzwyczajniej się boję......
 
Piszę dośc chaotycznie, bo nie wiem od czego zacząć i jak wyrazić moje obawy i odczucia......wybaczcie. Naprawdę jestem poważną kobietą....to moje rozdarcie to lęk, obawa...sama nie wiem przed czym. Przed przyszłością...?
 
Piszę dośc chaotycznie, bo nie wiem od czego zacząć i jak wyrazić moje obawy i odczucia......wybaczcie. Naprawdę jestem poważną kobietą....to moje rozdarcie to lęk, obawa...sama nie wiem przed czym. Przed przyszłością...?
 
Molitor chyba wiem co przeżywasz,moja obecna ciąża to wpadka i juz trzy miesiące minęło ja nadal pełna rozterek i przemyśleń czy dam rade,fizycznie i psychicznie,że "babcia" bedzie do dziecka na wywiadówki chodzić,itp.Mam nadzieje że te sześc miesięcy da mi otrzeżwienie i spokój...
 
Z tego co widać to masz dopiero 37 lat tak??? Ja mam 41.
Wybacz, pozwolilam sobie wejsc na Twoj profil i widze, ze jestes tu do 2013, wiec masz 40 lat...... no to witaj w klubie.
Nie chcialabym, aby pozostale panie zle nas zrozumialy......tylko sprobowaly zrozumiec nasze obawy i lęki.

W zasadzie o drugą ciążę zaczęliśmy sie starać 2 lata temu..ktoś powie 2 lata to niewiele......planowałam przed 40 a wychodzi na 41. Roznica niewielka. Więc mże moje obawy to tylko szok, może za bardzo wybiegam naprzód......
 
Ostatnia edycja:
Z czasem będzie lepiej ,oswoisz sie z mysla i powoli zaczniesz cieszyć.Ate dwa lata naprawde wiele nie zmieniają.Moja siostra urodziła w tamtym roku mając 42 skończone,poza synkiem prawie świata nie widzi.Obawy sa większe niż tak jak u mnie 20 lat temu ,kiedy byłam w ciaży po raz pierwszy.Po doswiadczeniach przed zajściem z najmłodszą podchodze inaczej ,wiedzę mam inną ,dlatego i inne podejście.Wiem ,że w tej chwili nie umiem się na razie cieszć tak jak wcześniej-były inne plany itd.Ale musimy sie zmierzyc z tym co przed nami ,a jesli Bóg lub inna siła zadecydował za nas to będziemy dobrymi matkami.Musi dac nam siły na odchowanie naszych dzieci.Mnie bardzo poruszyła postawa mojej córki,która za rok ędzie miała 18 lat.W momencie jak przekazałam jej informację o rodzeństwie i swoich obawach,odpowiedziała:Mamo ,dałas rade z trójką ,dasz rade z czwartym -przecież Ci pomoge.
 
reklama
Witaj Molitor! Nie wiem, czy Ci gratulować, bo pisałaś, że nawet testu jeszcze nie zrobiłaś. Skoro tu napisałaś to jednak czujesz, że jesteś w ciąży. Też rozumiem co czujesz, ja mam 41 lat i pisząc przytulam dwumiesięcznego synka. Jak pisałam tu wcześniej: dobrze, że ciąża trwa 9 miesięcy - mamy czas oswoić się z nową sytuacją. Pozdrawiam. Napisz jaki wynik testu!
 
Do góry