reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Dzień dobry

Dobry wieczór Niutka zaciekawilaś mnie tą wit.d,wiedziałam że jest ważna ale jej brak może być przyczyną poronienia?to jakie trzeba miec poziomy ,ja mam 40 ng/ml?
Tak ostatnio czytałam ze wit D3 jest bardzo ważna czytałam tez żeby zrobić test sobie na celiakie czy jakoś tak chodzi o uczulenie na gluten niby ona może utrudnić zajście w ciąże i tez mogą być poronienia, ogólnie ja czytałam jakie badania zrobić po poronieniu
 
reklama
Tak czytam ostatnie zaległości i zadaje pytanie dlaczego? Tak jest?
Kochane dla mnie jesteście wzorem do naśladowania
Nie słuchajcie głupich lekarzy zmieniajcie ich aż traficie do tego konkretnego i dobrego lekarza wiek 40 plus to nie starość nie rozumie tego podejścia ludzi, jak ma 18-20 lat za młoda powyżej 35 za stara! Ludzie są zawistni, dlatego róbcie swoje... bardzo dobrze ze robicie wszystkie badania i jecie witaminy,.. u mnie wszystko poszło nie tak,
Myśle o kolejnej ciąży ale muszę swój organizm wzmocnić jakieś badania zrobić na razie kupiłam Ovarin i olej z wiesiołka jeszcze dokupie wit D3 czekam na @ a po niej pójdę do lekarza., zbadam sobie poziom wit D3 żelazo i cały układ moczowy nie chce znowu przechodzić tego samego, czuje się lepiej ale czasem wraca smutek,lecz staram się mu nie dawać nie jest to łatwe, w tym tyg muszę jechać odebrać wynik hispatologiczny i to mnie stresuje.
Ściskam was mocno wszystkie
Magdamama wspołczuję Ci bardzo,musisz zadbać o siebie zeby wszystko wróciło do,, normalności ,, czy to możliwe?na to trzeba czasu.Ja bylam w szoku że poronilam, a to był dopiero 6 tydzień,czlowiekowi zawsze sie wydaje że jego to nie dotyczy.Oprócz tego bardzo przeżyłam nie wiem z czego wynikające nieodpowiednie zachowanie personelu w szpitalu,po tzw.łyżeczkowaniu w szpitalu,przychodzi powiedzmy położna zdokumentami i mówi formułkę ;:...czy pani chce to zabrać czy oddać do badań?ja sie zastanawiam czego ona chce?i mowi że ona juz mi wiecej nic nie powie,ja się dopytuje czy to chodzi o to o czym ja mysle,a ona:jak pani chce coś więcej wiedzieć to mam się pytać lekarza.Zawołała lekarza,lekarz zły że mu zawracam głowę,ja się go pytam że tu pani mi powiedziała formułkę dosłownie i nie chce nic więcej powiedziec, bo powiedziała to taki sposób że nie byłam pewna czy to to o czym myslę.a lekarz -czego pani ode jeszcze chce przecież tam już nic nie ma.zero podejscia...
 
Była jeszcze kasiunia76 urodzila przedemna dziewczyny zapracowane przy dzieciaczkach

Jak miło, że pamiętasz :D
faktycznie nie było mnie na forum już tyle czasu , ale roboty jest po szyję a do tego moje dwa skarby chorują od początku grudnia i cholerstwo nie chce z nich zejść . starszy miał najpierw zapalenie oskrzeli a potem zapalenie płuc dopiero co skończył antybiotyki. oczywiście największy strach o małą - już prawie dwa miesiące ciągle ostry katar i kaszel , aż się płakać chce jak się męczy . jeden dzień spokój i znowu . Byłam już u kilku lekarzy ale wszyscy mówią, że jest w "dobrym stanie" przy ciągle chorym bracie . żadnych antybiotyków tylko na okrągło inhalacje i czyszczenie noska itd itd. , mała tego nienawidzi i czasami mam wrażenie , że już kojarzy mamę tylko z bólem i nerwami
A jak u Was ? Już całkiem doszłaś do siebie ? a co u Natana ?
 
Magdamama wspołczuję Ci bardzo,musisz zadbać o siebie zeby wszystko wróciło do,, normalności ,, czy to możliwe?na to trzeba czasu.Ja bylam w szoku że poronilam, a to był dopiero 6 tydzień,czlowiekowi zawsze sie wydaje że jego to nie dotyczy.Oprócz tego bardzo przeżyłam nie wiem z czego wynikające nieodpowiednie zachowanie personelu w szpitalu,po tzw.łyżeczkowaniu w szpitalu,przychodzi powiedzmy położna zdokumentami i mówi formułkę ;:...czy pani chce to zabrać czy oddać do badań?ja sie zastanawiam czego ona chce?i mowi że ona juz mi wiecej nic nie powie,ja się dopytuje czy to chodzi o to o czym ja mysle,a ona:jak pani chce coś więcej wiedzieć to mam się pytać lekarza.Zawołała lekarza,lekarz zły że mu zawracam głowę,ja się go pytam że tu pani mi powiedziała formułkę dosłownie i nie chce nic więcej powiedziec, bo powiedziała to taki sposób że nie byłam pewna czy to to o czym myslę.a lekarz -czego pani ode jeszcze chce przecież tam już nic nie ma.zero podejscia...
przepraszam to bylo przed zabiegiem,nie po.
 
Dziewczyny sporo czasu mnie nie było . co myślałam, żeby tutaj zajrzeć płacz małej albo krzyk starszego - na szczęście dzisiaj cała trójka ( w tym tata) padnięci smacznie śpią a ja mam chwilę na odsapnięcie i nie zamierzam tracić jej na zmywanie naczyń ...

witam wszystkie nowe dziewczyny na forum, gratuluję wszystkim zafasolkowanym i trzymam kciuki za staraczki

pozdrawiam wszystkie dziewczyny które w ubiegłym roku urodziły dzieciaczki i wspólnie przeżywałyśmy nasze brzuszki :D
Ascatar , Zasmucona, Chloe , Karlaa, Peugeotka, Bożenka, Majacyr, Jadwiga , Mamcik co u Was słychać -pewnie tyle roboty co u nas ;)


Magda -strasznie mi przykro - płakałam jak przeczytał o Twojej stracie , mogę tylko sobie wyobrazić co przeżywasz. mam nadzieję , że Twoje pragnienie się spełni i będziecie mieli jeszcze zdrowe dzieciątko na rękach

Kasiulek77 - jeszcze raz gratulacje, wspaniale, ze masz już wyniki i dzieciątko jest zdrowe . trzymaj się zdrowo i dbaj o Was :D
 
Magdamama wspołczuję Ci bardzo,musisz zadbać o siebie zeby wszystko wróciło do,, normalności ,, czy to możliwe?na to trzeba czasu.Ja bylam w szoku że poronilam, a to był dopiero 6 tydzień,czlowiekowi zawsze sie wydaje że jego to nie dotyczy.Oprócz tego bardzo przeżyłam nie wiem z czego wynikające nieodpowiednie zachowanie personelu w szpitalu,po tzw.łyżeczkowaniu w szpitalu,przychodzi powiedzmy położna zdokumentami i mówi formułkę ;:...czy pani chce to zabrać czy oddać do badań?ja sie zastanawiam czego ona chce?i mowi że ona juz mi wiecej nic nie powie,ja się dopytuje czy to chodzi o to o czym ja mysle,a ona:jak pani chce coś więcej wiedzieć to mam się pytać lekarza.Zawołała lekarza,lekarz zły że mu zawracam głowę,ja się go pytam że tu pani mi powiedziała formułkę dosłownie i nie chce nic więcej powiedziec, bo powiedziała to taki sposób że nie byłam pewna czy to to o czym myslę.a lekarz -czego pani ode jeszcze chce przecież tam już nic nie ma.zero podejscia...
Straszne ja miałam podobnie bezmyślna pani widząc ze leżę z bólami porodowymi plus w wielkim szoku przyszła mnie pytać gdzie i jak chce pochować dziecko? Ja do niej mówię ze teraz nie wiem czy mogę potem podpisywać dokumenty jednak stwierdziła ze muszę teraz, podjęłam decyzje i myśle ze w tym szoku to była właściwa moj synek będzie pochowany ale nie przezemnie wiem gdzie jest grób dzieci utraconych i tam pojadę kiedy będę gotowa,... jeśli chodzi o potem to były miłe panie pełne współczucia tylko dla starszego lekarza byłam statystyka kolejna :(
13 lat temu poroniłam ale nawet nie zdążyłam się przyzwyczaić bo ona nie rozwijała się, teraz to był ból... i taki żal do siebie ze mogłam coś może zrobić,,, dalej czuje dziwny ciężar w brzuchu nie wiem co to? Boli mnie brzuch trochę, muszę się teraz podleczyć.. niby jest ok ale czasem to wszystko wraca.
 
Dziewczyny sporo czasu mnie nie było . co myślałam, żeby tutaj zajrzeć płacz małej albo krzyk starszego - na szczęście dzisiaj cała trójka ( w tym tata) padnięci smacznie śpią a ja mam chwilę na odsapnięcie i nie zamierzam tracić jej na zmywanie naczyń ...

witam wszystkie nowe dziewczyny na forum, gratuluję wszystkim zafasolkowanym i trzymam kciuki za staraczki

pozdrawiam wszystkie dziewczyny które w ubiegłym roku urodziły dzieciaczki i wspólnie przeżywałyśmy nasze brzuszki :D
Ascatar , Zasmucona, Chloe , Karlaa, Peugeotka, Bożenka, Majacyr, Jadwiga , Mamcik co u Was słychać -pewnie tyle roboty co u nas ;)


Magda -strasznie mi przykro - płakałam jak przeczytał o Twojej stracie , mogę tylko sobie wyobrazić co przeżywasz. mam nadzieję , że Twoje pragnienie się spełni i będziecie mieli jeszcze zdrowe dzieciątko na rękach

Kasiulek77 - jeszcze raz gratulacje, wspaniale, ze masz już wyniki i dzieciątko jest zdrowe . trzymaj się zdrowo i dbaj o Was :D
Dziękuje będziemy się starać żeby tak właśnie było.
 
reklama
Witaj Kasiunia76 Natan rosnie wazy 8 kg narazie nie chorował jest przeslodki jak sie na niego patrzy to zapominam o calych przejsciach na porodowce. Ja doszlam do siebie ale zdarza mi się ze przy siadaniu ból wraca. Jak się okazalo mialam peknieta kosc ogonowa bol okropny. I krocze 4 stopien ale grunt ze malenki zdrowy z reszta sobie poradze. Życzę zdrowka dla Ciebie i dzieciaczkow. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane staraczki i mamusie
 
Do góry