reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Przepraszam, ale w tej nowej apce nie potrafię dodać kilku komentarzy jednocześnie. @jaanu77, @Kawoszka81 dziękuję za cenne uwagi, w sumie nie pomyslałam o tym, że owulacja może wcale nie wystąpić póki karmię, a tym bardziej, że ciąża może się nie utrzymać... Planuję karmić jeszcze pół roku, do ukończenia przez córkę 2 lat. Teraz to nie jest dobry moment na skończenie kp. Chyba powinnam udać się do lekarza, żeby sprawdzić czy w ogóle mam owulację. No i wychodzi na to, że starania muszę odłożyć jeszcze na jakiś czas. Jeszcze raz dzięki, Wasze sugestie są bezcenne. Pozdrawiam ciepło.
 
reklama
Witaj
ostatnio w swojej pracy spotkałam troche młodszą dziewczynę. Ona ma teraz 5 letnie dziecko i nie może schudnąć ponieważ nadal ma laktację. Może nie taką jak na początku ale coś tam jeszcze leci. Poczytałam i mam podobny problem. Prolaktyna może powodować nieowulacyjne cykle mało tego może nie utrzymać ciąży. Ja jeżeli teraz dostanę okresu to zrobię sobie to badanie. Bo nie obżeram się a nie chudnę. Jak nacisnę pierś to jakby siara szła a moja mała dwa tygodnie temu skończyła 3 latka. I tutaj jest racja albo karmienie albo ciąża.
a jeszcze w kwestii kobiecych piersi... Niedawno czytałam jakiś artykuł, że piersi kobiety, która karmiła już nigdy nie bedą „suche”, są tylko uśpione. I taki wyciek mleka jest sprawą naturalną. Oczywiście mam też świadomość, że czasem jest też to objaw choroby, np. gruczolaka przysadki, ale wiem że wtedy piersi się znacznie powiększają jak w ciąży, mimo że kobieta w ciąży nie jest.
 
a jeszcze w kwestii kobiecych piersi... Niedawno czytałam jakiś artykuł, że piersi kobiety, która karmiła już nigdy nie bedą „suche”, są tylko uśpione. I taki wyciek mleka jest sprawą naturalną. Oczywiście mam też świadomość, że czasem jest też to objaw choroby, np. gruczolaka przysadki, ale wiem że wtedy piersi się znacznie powiększają jak w ciąży, mimo że kobieta w ciąży nie jest.
W lutym tego roku robiłam USG piersi. Zaraz po pierwszej wizycie lekarz wysłał mnie na to badanie i wszystko wyszło ok. Ale czas ucieka a ja nadal nie jestem w ciąży. Z małą poszło raz dwa a tutaj nawet jakby to była wpadka to nie ma :(.
 
W lutym tego roku robiłam USG piersi. Zaraz po pierwszej wizycie lekarz wysłał mnie na to badanie i wszystko wyszło ok. Ale czas ucieka a ja nadal nie jestem w ciąży. Z małą poszło raz dwa a tutaj nawet jakby to była wpadka to nie ma :(.
wyobrażam sobie, że to przygnębiające... My córkę „dopiero” przy trzecim podejściu zmajstrowaliśmy, a po pierwszym i drugim razie nieudanym też czułam się zawiedziona. Co by było gdym musiała czekać dłużej...? Teraz liczę się dłuższym procesem, ale czy sobie z tym poradzę i wytrwam to nie wiem. Chciałabym podejść do tematu ze zdrowej rozsądkiem, ale wiadomo jak to w tej kwestii bywa.
 
wyobrażam sobie, że to przygnębiające... My córkę „dopiero” przy trzecim podejściu zmajstrowaliśmy, a po pierwszym i drugim razie nieudanym też czułam się zawiedziona. Co by było gdym musiała czekać dłużej...? Teraz liczę się dłuższym procesem, ale czy sobie z tym poradzę i wytrwam to nie wiem. Chciałabym podejść do tematu ze zdrowej rozsądkiem, ale wiadomo jak to w tej kwestii bywa.
Wczoraj napisała do nie znajoma którą poznałam na porodówce 3 lata temu. Razem leżałyśmy na sali na patologii i tego samego dnia urodziłyśmy. W ubiegłym roku urodziła drugie dziecko. Jej dzieci to wcześniaki. Z młodszym musiała jeździć na rehabilitacje ze uwagi na przykurcz mięśni. Rehabilitacja się skończyła nastał czas koronawirusa. Efekty są ale dziecko ma 10 miesięcy, nie siedzi ciężko jest mu główkę podtrzymywać na prosto, nie raczkuje. E. widzi u małego bardzo dużo oznak SMA. Jest załamana. Nie ma wolnych terminów u neurologów dziecięcych. Do byle kogo nie chce iść bo woli żeby to ktoś konkretnie zrobił. Teraz chce załatwić badania przez fundację. Wcześniej chciała go przebadać pod kontem SMA i genetycznie też ale lekarz powiedziała że najpierw rehabilitacja. Mam nadzieję że to nie prawda. Nasi znajomi mają córkę z SMA. Zośka chodziła teraz do 1 klasy ale to ile oni poświęcają żeby to dziecko żyło, rozwijało się to tak żeby dalej funkcjonować jest godne podziwu.
Za to mojej znajomej mąż powiedział że jeżeli okaże się że to SMA i ona będzie się musiała zwolnić z pracy to on ich zostawi bo nie będzie sam utrzymywał rodziny. Co za palant.
Jedni mają małe problemy inny bardzo duże. Czasami wydaje mi się że nie będę miała więcej dzieci że było mi dane mieć jedno i za to powinnam dziękować Bogu. Że jest ładna, zdrowa a że nie chce jeść to jak większość dzieci może z tego wyrośnie.
 
Powiedzcie czy maci coś takiego że nachodzą Was myśli że jesteście za stare na dzieci. Wczoraj byłam z małą nad wodą i tak dziwnie się czułam że nie zdąże jej wychować czy np.pomóc jej w życiu. Wiem to chore ale jak ona się urodziła to później tak kilka tygodnie po porodzie miałam straszną deprechę s tego powodu.
 
Powiedzcie czy maci coś takiego że nachodzą Was myśli że jesteście za stare na dzieci. Wczoraj byłam z małą nad wodą i tak dziwnie się czułam że nie zdąże jej wychować czy np.pomóc jej w życiu. Wiem to chore ale jak ona się urodziła to później tak kilka tygodnie po porodzie miałam straszną deprechę s tego powodu.
Wciąż mam takie myśli, często myśle , ze muszę synka nauczyć radzić sobie w życiu już dziś bo kto wie co będzie ... często mówię, ze powinnismy mu dać więcej uwagi i miłości bo kto wie do kiedy będziemy mogli. Jakoś inaczej wychowuje to 3 późne dziecko, bo ta świadomość mnie nie opuszcza.
Z drugiej strony, czy młode mamy maja gwarancje , ze będą długo żyły?
Czasem tez się zastanawiam czy nie będzie mu przykro kiedyś za kilka lat jak zwróci uwagę, ze mamy kolegów są młode a jego ... hm mniej... wszystko to mobilizuje mnie tez do dbania o siebie powiem wam!
Zawsze słyszałam , ze dziecko w późniejszym wieku odmładza i coś w tym jest !
 
Moja koleżanka ze studiów wyszła za mąż w wieku chyba 22 lat. Długo nie wmieli dzieci ale nie wnikałam. Pierwsze dziecko urodziła chyba mając 30 a drugie może 3-4 lata po pierwszym. Niestety rak piersi. Kiedy moja Klaudia kończyła rok ja dowiedziałam się o śmierci mojej koleżanki. Strasznie płakałam bo zostały małe dzieci jedno chyba ok 6 lat a drugie 3 letnie. Mąż był od niej chyba ok 8 lat starszy.
Ale mam przykład mojej najbliższej rodziny. Ona teraz 61 lat on 60 lat. A dzieci w wieku 37, 35, 28, 26, 20. Teraz będzie ślub 26-latki i zostaje najmłodsza. Wszyscy dobrze zdali maturę, skończyli studia. I mimo tego że utrzymywali się z gospodarstwa wszytko dobrze się potoczyło. Nie wiadomo ile komu świeczka się pali.
 
Wciąż mam takie myśli, często myśle , ze muszę synka nauczyć radzić sobie w życiu już dziś bo kto wie co będzie ... często mówię, ze powinnismy mu dać więcej uwagi i miłości bo kto wie do kiedy będziemy mogli. Jakoś inaczej wychowuje to 3 późne dziecko, bo ta świadomość mnie nie opuszcza.
Z drugiej strony, czy młode mamy maja gwarancje , ze będą długo żyły?
Czasem tez się zastanawiam czy nie będzie mu przykro kiedyś za kilka lat jak zwróci uwagę, ze mamy kolegów są młode a jego ... hm mniej... wszystko to mobilizuje mnie tez do dbania o siebie powiem wam!
Zawsze słyszałam , ze dziecko w późniejszym wieku odmładza i coś w tym jest !
No wlasnie tak niekiedy najdzie mnie ta sama mysl jak beszie chodzil do szkoly
 
reklama
Powiedzcie czy maci coś takiego że nachodzą Was myśli że jesteście za stare na dzieci. Wczoraj byłam z małą nad wodą i tak dziwnie się czułam że nie zdąże jej wychować czy np.pomóc jej w życiu. Wiem to chore ale jak ona się urodziła to później tak kilka tygodnie po porodzie miałam straszną deprechę s tego powodu.
Co chwile ,a jak pomyslr ze w tym roku 45 to mnie to tak przeraza
 
Do góry