reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Hej, mam nadzieje, ze macie się wszystkie dobrze i szczęśliwie.
Ja juz w 26 tc. I jak juz sie uporalam psychicznie z ciaza po 40, to pojawil sie nowy watek.
Wspominalam Wam na początku, że mam za sobą historię nowotworową: przerzut do kości, endoporteza stawu biodrowego, dwie operacje brzucha.
I tak sobie sam od początku ciąży wymyśliłam, że jak ją donoszę to urodzę przez CC, ze względu na biodro.
Az tu sytuacja sie zmieniła. Dwóch ginekologów oznajmiło mi, że CC to w moim przypadku bardzo duże ryzyko powikłań, łącznie ze stomią. Z kolei ortopeda mówi, że poród SN to ryzyko zwichnięcia biodra.
Jestem zolamine. Nie wiem jak urodzić dziecko, aby móć się nim, i starszym zajmować reszte zycia.
Macie/znacie podobne historie?
Dodam oczywiście, że moja dzidzia książkowa, i jak mówi gin: piękne dziecko.

Mariola
O kurde, faktycznie nieciekawa sytuacja 🤦 pierwszy Raz spotykam osobe, ktora ma przeciwskazania do obu porodow😳
Mam nadzieje, ze to piekne dziecko jednak znajdzie sposob na wyjscie, byscie mogli zyc dlugo i szczesliwie♥️
Kurcze dawaj koniecznie znac co u was , bedziemy trzymac kciuki ♥️
 
reklama
Hej, mam nadzieje, ze macie się wszystkie dobrze i szczęśliwie.
Ja juz w 26 tc. I jak juz sie uporalam psychicznie z ciaza po 40, to pojawil sie nowy watek.
Wspominalam Wam na początku, że mam za sobą historię nowotworową: przerzut do kości, endoporteza stawu biodrowego, dwie operacje brzucha.
I tak sobie sam od początku ciąży wymyśliłam, że jak ją donoszę to urodzę przez CC, ze względu na biodro.
Az tu sytuacja sie zmieniła. Dwóch ginekologów oznajmiło mi, że CC to w moim przypadku bardzo duże ryzyko powikłań, łącznie ze stomią. Z kolei ortopeda mówi, że poród SN to ryzyko zwichnięcia biodra.
Jestem zolamine. Nie wiem jak urodzić dziecko, aby móć się nim, i starszym zajmować reszte zycia.
Macie/znacie podobne historie?
Dodam oczywiście, że moja dzidzia książkowa, i jak mówi gin: piękne dziecko.

Mariola
Nie znam
W takiej sytuacje co radzą lekarze?
Trzymam kciuki oczywiście
 
Hej, mam nadzieje, ze macie się wszystkie dobrze i szczęśliwie.
Ja juz w 26 tc. I jak juz sie uporalam psychicznie z ciaza po 40, to pojawil sie nowy watek.
Wspominalam Wam na początku, że mam za sobą historię nowotworową: przerzut do kości, endoporteza stawu biodrowego, dwie operacje brzucha.
I tak sobie sam od początku ciąży wymyśliłam, że jak ją donoszę to urodzę przez CC, ze względu na biodro.
Az tu sytuacja sie zmieniła. Dwóch ginekologów oznajmiło mi, że CC to w moim przypadku bardzo duże ryzyko powikłań, łącznie ze stomią. Z kolei ortopeda mówi, że poród SN to ryzyko zwichnięcia biodra.
Jestem zolamine. Nie wiem jak urodzić dziecko, aby móć się nim, i starszym zajmować reszte zycia.
Macie/znacie podobne historie?
Dodam oczywiście, że moja dzidzia książkowa, i jak mówi gin: piękne dziecko.

Mariola
Współczuję ogromnie. Trzeba podjąć jakąś decyzję. Może warto porozmawiać z innym ginekologiem, może nawet jakimś innym lekarzem.
Nie miałam takich trudności jak ty, ale również dylemat jak rodzic. Sn to niestety w mojej rodzinie opadanie narządów nie tylko rodnych, bo mamy genetycznie słabe więzadła, CC to rozsianie endometriozy.
Dobrze, gdyby w decyzji pomógł ci mądry lekarz.
Moze spróbuj pogadać z onkologiem, a także spróbuj skonsultowac się z lekarzami z Matki Polki w Łodzi. Może oni coś podpowiedza
 
Współczuję ogromnie. Trzeba podjąć jakąś decyzję. Może warto porozmawiać z innym ginekologiem, może nawet jakimś innym lekarzem.
Nie miałam takich trudności jak ty, ale również dylemat jak rodzic. Sn to niestety w mojej rodzinie opadanie narządów nie tylko rodnych, bo mamy genetycznie słabe więzadła, CC to rozsianie endometriozy.
Dobrze, gdyby w decyzji pomógł ci mądry lekarz.
Moze spróbuj pogadać z onkologiem, a także spróbuj skonsultowac się z lekarzami z Matki Polki w Łodzi. Może oni coś podpowiedza
Bardzo Ci dziękuje.
Matka Polka z Łodzi, masz kogos konkretnego moze na myśli?
 
Hej, mam nadzieje, ze macie się wszystkie dobrze i szczęśliwie.
Ja juz w 26 tc. I jak juz sie uporalam psychicznie z ciaza po 40, to pojawil sie nowy watek.
Wspominalam Wam na początku, że mam za sobą historię nowotworową: przerzut do kości, endoporteza stawu biodrowego, dwie operacje brzucha.
I tak sobie sam od początku ciąży wymyśliłam, że jak ją donoszę to urodzę przez CC, ze względu na biodro.
Az tu sytuacja sie zmieniła. Dwóch ginekologów oznajmiło mi, że CC to w moim przypadku bardzo duże ryzyko powikłań, łącznie ze stomią. Z kolei ortopeda mówi, że poród SN to ryzyko zwichnięcia biodra.
Jestem zolamine. Nie wiem jak urodzić dziecko, aby móć się nim, i starszym zajmować reszte zycia.
Macie/znacie podobne historie?
Dodam oczywiście, że moja dzidzia książkowa, i jak mówi gin: piękne dziecko.

Mariola
Mój partner miał stomię. Miała być do końca życia ale jeden super odważny lekarz uparł się i teraz jest ok.
Ja bym wydeptywala ścieżki u specjalistów, w końcu znajdzie się dobre rozwiązanie, jest jeszcze czas🤗
 
reklama
Do góry