Agu76 gratulacje!!! super wieści

ja po cc dopiero tydzień po poczułam się super, tzn. żadnego bólu, ciągnięcia czy dyskomfortu
w sumie gdybym nie wiedziała, że do pół roku mam się oszczędzać bo w środku musi się wszystko wygoić to nie miałabym poczucia, że rodziłam

jak u was? jak ze spaniem, brzuszkiem etc.? u nas rewelacja, jak na razie młody tylko je i śpi, odkładam go po każdym karmieniu do łóżeczka i ładnie przesypia min. 2,5h, czasem 4
jak jest głodny to kwęka sobie, ale jeszcze ani razu nie płakał rozdzierająco

wszystko przed nami

karmimy się tylko piersią i powoli, powoli zaczyna się wszystko regulować, chociaż przy pierwszym zassaniu nadal widzę gwiazdy

ale spoko, dam radę, przy poprzedniej dwójce miałam tak min. 2-3 tygodnie
była u nas wczoraj położna i stwierdziła że powinniśmy sprawdzić poziom bilirubiny bo wg niej młody jest dość mocno zażółcony

nie chcę z nim kurka jechać do jakiejś zatłoczonej przychodni żeby to sprawdzili, we wtorek mamy wizytę u pediatry to zobaczymy co powie...
no i kwestia pępka, który niestety nadal jeszcze jest i trzyma się dzielnie

mamy intensywniej go przemywać i osuszać, minimum 3-4 razy dziennie
podejrzewałam, że tak będzie bo z poprzednią dwójką też był problem, córa miała nawet kikut usuwany chirurgicznie (chodzi podobno o grubą pępowinę)
wczoraj mu pogmerałam parę razy konkretnie przy tym pępku i dzisiaj rano zaczął nawet podkrwawiać.. czytałam w necie, że nie jest to powód do zmartwienia, ale oczywiście musiałam sobie wkręcić że coś jest nie halo

ech... nadopiekuńcza mamuśka znowu mi się włącza

no nic, poczekamy, zobaczymy...
nadal trzymam kciuki za wszystkie starające! odzywajcie się dziewczyny i piszcie co tam u was
