reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Wspaniałe wiadomości! Gratuluję! Ja też po porodzie miałam anemie, dostawalam żelazo domiesniowo, a potem tardyferon przez miesiąc. Z tego co wiem, dobrze tolerowany jest płyn floradix żelazo i witaminy. Moje koleżanki bardzo chwalą.
Mamciachlopcow całkiem spore już chłopaki. Nie dziwię ci się, że ucieszyła cię perspektywa cesarki przy bliźniętach.
 
reklama
Agu76 wieklie gratulacje !!! Duzo zdrówka dla Was :) Tez borykałam sie z anemia po urodzeniu blizniat ale szybko sie unormowało ...bedzie dobrze :)
 
Agu76 gratulacje!!! super wieści :) ja po cc dopiero tydzień po poczułam się super, tzn. żadnego bólu, ciągnięcia czy dyskomfortu
w sumie gdybym nie wiedziała, że do pół roku mam się oszczędzać bo w środku musi się wszystko wygoić to nie miałabym poczucia, że rodziłam ;)
jak u was? jak ze spaniem, brzuszkiem etc.? u nas rewelacja, jak na razie młody tylko je i śpi, odkładam go po każdym karmieniu do łóżeczka i ładnie przesypia min. 2,5h, czasem 4
jak jest głodny to kwęka sobie, ale jeszcze ani razu nie płakał rozdzierająco :)
wszystko przed nami ;)
karmimy się tylko piersią i powoli, powoli zaczyna się wszystko regulować, chociaż przy pierwszym zassaniu nadal widzę gwiazdy :p
ale spoko, dam radę, przy poprzedniej dwójce miałam tak min. 2-3 tygodnie
była u nas wczoraj położna i stwierdziła że powinniśmy sprawdzić poziom bilirubiny bo wg niej młody jest dość mocno zażółcony :dry: nie chcę z nim kurka jechać do jakiejś zatłoczonej przychodni żeby to sprawdzili, we wtorek mamy wizytę u pediatry to zobaczymy co powie...
no i kwestia pępka, który niestety nadal jeszcze jest i trzyma się dzielnie ;)
mamy intensywniej go przemywać i osuszać, minimum 3-4 razy dziennie
podejrzewałam, że tak będzie bo z poprzednią dwójką też był problem, córa miała nawet kikut usuwany chirurgicznie (chodzi podobno o grubą pępowinę)
wczoraj mu pogmerałam parę razy konkretnie przy tym pępku i dzisiaj rano zaczął nawet podkrwawiać.. czytałam w necie, że nie jest to powód do zmartwienia, ale oczywiście musiałam sobie wkręcić że coś jest nie halo ;) ech... nadopiekuńcza mamuśka znowu mi się włącza ;)
no nic, poczekamy, zobaczymy...

nadal trzymam kciuki za wszystkie starające! odzywajcie się dziewczyny i piszcie co tam u was ;)
 
Hej dziewczyny:)
Agu ale wiadomość :) wielkie gratulacje!! :) Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :) Miałaś jakieś wskazania do cesarki?

Pitu pitu fajnie, że młody daje Ci trochę pospać :) Miejmy nadzieje że z pępkiem nie będzie problemu :) Niech zdrowo rośnie :)

U nas leci już 17 tydzień i wiemy już że będzie dziewczyna :) Miesiąc temu na badaniach prenatalnych lekarz powiedział, że wygląda na dziewczynę ale wtedy nie był pewien na 100 procent. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła tulić moje maleństwo :)
Nie czuję jeszcze żadnych ruchów, kiedy Wy po raz pierwszy poczułyście w brzuszku maleństwo? :)
Pozbyłam się już tego okropnego krwiaka i lekarz kazał stopniowo odstawić luteinę. Dopadły mnie niestety hemoroidy i trochę cierpię ... :( Znacie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie sie tego cholerstwa?
 
Anika dobrze ze ok tez mysle ze po jakims czasie bede tez ja (zobaczymy)jak czytam te fora badania itp jak to sie wszystko pozmienialo .Tak chcialam sie zapytac Anika badania prenatalne robilas jak to wygladalo u Ciebie .Z tego co sie orientuje robi usg i wedlug niego kieruje na prenatalne wiem ze da nifty amniopunkcja i pappa.Kurcze ten cholerny rak
 
Witajcie dziewczyny[emoji4]U nas już 20 tc. Czuje się super. Dziś akurat mam wizyte za tydzień USG połówkowe. @pitu-pitu zazdroszczę Ci, że maleństwo daje Ci pospac. Mój syn pamiętam jak budził się z zegarkiem w ręku co 2 godziny. Chodziłam jak zombi przez pierwsze miesiące. Już zaczynam myśleć z przerazeniem o tych nocach niedospanychchyba, że dziecie się zlituje nad matka. @Anika076 pierwsze ruchy poczułam bardzo wcześnie tylko to były takie delikatne smyrniecia od czasu do czasu. Czasami nawet tydzień było tylko echo. Od mniej więcej 18 tygodnia, a w zasadzie 19 to już codzienne, regularne kopniaczki. Borykam się jak i Ty z hemoroidami. Popytaj lekarza co można z farmaceutyków, bo tutaj nie chce Ci doradzać. Osobiscie staram się nie doprowadzać do zatwardzen. Jem dziennie lub co dwa dni kilka śliwek suszonych. Pomaga. @Maja75 jeśli chodzi o badania prenatalne to ja robiłam Nifty. Przy pierwszym USG lekarz wyliczył mi pappa ale to tylko statystyka. Dlatego tez postanowiłam zrobić nifty dla własnego spokoju. Lekarz opowiadał mi o przypadku swojej pacjentki, której pappa wyszła ok, ale postanowiła mimo wszystko zrobić jeszcze badania prenatalne bezinwazyjne i okazało się, że dziecko miało zespół Patau. Ciąża została usunięta. Powodzenia i zdrowka[emoji4]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej :) u nas też spanie i jedzenie ale w nocy Młoda jeszcze słabo śpi więc chwilowo chodzę na rzęsach z niewyspania.Powoli nabieram sił, ale to widać u mnie normalne, bo przy Polce 11 lat temu też trzy tygodnie po cc miałam wyjęte z życiorysu. Co do Magdaleny, przybiera na wadze, tydzień po porodzie miała już z powrotem masę urodzeniową. Co prawda położna kręci nosem, że mogłaby przybierac więcej, ale na piersi to różnie z tym jest a mm nie zamierzam dokarmiac.
Pitu-pitu u nas pępuszek wisi na ostatnim włosku i też od kilku dni podkrwawia, w środę była u nas położna i stwierdziła, że tak ma być, więc się nie stresuje. Co do nadopiekuńczości to i owszem zauważam u siebie syndrom matki kwoki, może to wiek cholera albo szalejące hormony. W każdym razie przy pierwszym dziecięciu nie miałam takich schiz jak teraz. Aktualnie jestem wkręcona badaniami przesiewowymi na mukowiscydozę i coś tam jeszcze. wcześniej takich badań nie robiono to się człowiek nie martwił, a teraz każdy noworodek uczestniczy w badaniach przesiewowych. Najgorsze jest to, że jeśli wynik jest w porządku to nikt człowieka o tym nie informuje. Jesli przychodzi list znaczy, że jest coś nie tak. No więc listonosz powoduje u mnie niemalże zapaść :)
No i na dodatek moje potomstwo się cholera dławi przy niemal każdym karmieniu. Sztukę odratowywania szczylka ;) mam opanowaną do perfekcji ale obawiam się, że zanim ona nauczy się dobrze ssać to ja zejdę na zawał.

Anika wskazania do cc u mnie to gbs dodatni, cienka blizna po poprzedniej cc i niechęć do wysiłku ;)
Cieszę się, że badania wyszły ok i gratuluję dziewczynki.
 
Do góry