G
gosc8
Gość
Hej Dziewczyny,
Nie znalazłam tutaj takiego wątku-
7.09.18r trafiłam w fatalnym stanie do szpitala- 8t ciąży pozamacicznej, krwotok wewnetrzny, usunięty lewy jajowod wraz żywa ciąża, serduszko widziałam na USG
Bylo to dla mnie okropne przeżycie, nie zaglebiajac się już w szczegóły. Jestem nadal na zwolnieniu pod opieką ginekologa i teoretycznie można się starać pół roku po, czyli wychodziloby że w marcu... Ale... No właśnie, tak strasznie się boję.... na ostatniej wizycie dostałam distreptazę na zrosty, jeszcze będę miała w tym miesiącu USG żeby sprawdzić bo lekarz je podejrzewa.. boję się że kolejna ciąża będzie też pozamaciczna, że coś będzie nie tak, ciagle o tym myślę, teraz skupiam się na tym, że lekarz stanowczo ostrzega że nie mogę zajść za wcześnie, w marcu wiem że będę się bała, bo już tak mam, czy na pewno będzie ok jezeli się w ogole uda... dodam, że wcześniej miałam diagnozę policystycznych jajników i długo nie mogłam zajść w ciążę... może są tu jakieś szczęśliwe mamy po ciąży pozamacicznej?? Miałam teraz też cięcie cesarskie więc nie wiem czy to pół roku to mimo wszystko nie będzie za wcześnie?
Nie znalazłam tutaj takiego wątku-
7.09.18r trafiłam w fatalnym stanie do szpitala- 8t ciąży pozamacicznej, krwotok wewnetrzny, usunięty lewy jajowod wraz żywa ciąża, serduszko widziałam na USG
Bylo to dla mnie okropne przeżycie, nie zaglebiajac się już w szczegóły. Jestem nadal na zwolnieniu pod opieką ginekologa i teoretycznie można się starać pół roku po, czyli wychodziloby że w marcu... Ale... No właśnie, tak strasznie się boję.... na ostatniej wizycie dostałam distreptazę na zrosty, jeszcze będę miała w tym miesiącu USG żeby sprawdzić bo lekarz je podejrzewa.. boję się że kolejna ciąża będzie też pozamaciczna, że coś będzie nie tak, ciagle o tym myślę, teraz skupiam się na tym, że lekarz stanowczo ostrzega że nie mogę zajść za wcześnie, w marcu wiem że będę się bała, bo już tak mam, czy na pewno będzie ok jezeli się w ogole uda... dodam, że wcześniej miałam diagnozę policystycznych jajników i długo nie mogłam zajść w ciążę... może są tu jakieś szczęśliwe mamy po ciąży pozamacicznej?? Miałam teraz też cięcie cesarskie więc nie wiem czy to pół roku to mimo wszystko nie będzie za wcześnie?