reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja tez lubie czerwona szminke, ale moj nie lubi, wiec tylko czasem maziam :) A w ogole to ostatnio sie malo maluje....jakos nie chce mi sie :(
 
reklama
Ja się rzadko maluję jak gdzieś muszę wyjść lub pojechać też mam czerwoną szminkę ,a tak to chodzę jak mnie Bozia stworzyła i straszę hehe :-D
ja już się obrobiłam jeszcze tylko wieczorkiem klatkę schodową umyć i pozamiatane.
Angel- tak jak któraś napisała do tego trzeba dojrzeć obie musimy to zrobić dla nas i naszych przyszłych dzieci ot co ja będę Cię wspierała , wiesz ja chciałam suwaczek wstawić po dłuższym czasie ,ale Gatto powiedziała ,że będzie mnie motywował dodatkowo i tak oto jest ,ale czy wytrwam nie wiem bo ja tak jak Ty istny nałogowiec jestem.
 
Przepis już jest :-)
Co do tej szminki, to ja wcale nie powiedziałam że mi pasuje... A swoją drogą nie wiem co Ci faceci mają że tak im one przeszkadzają, że niby takie wyzywające wtedy jesteśmy czy co???
 
kobietko zmien te myslenie, dasz rade , ja tez bylam takim nalogowcem jak wy a teraz zaluje ze tyle lat palilam
kobietki u mnie jest tak zimno ,pada deszcz , a jeszcze tydzien temu gadali ze ma byc 23 stopnie

a ktoras pisala o tek kurze na ddtvn dzisiaj tez widzialam , normalnie jaja jk berety

bett bo im sie podoba tylko sa zazdrosni:tak:
 
Anulka- postaram się zmienić tok myślenia:tak:u nas słoneczko świeci i jest całkiem ciepło.
No to jutro laba ,a w niedzielę pielgrzymka po rodzince trzeba coś dzieciakom kupić jak tylko M odsapnie po obiadku jedziemy na zakupy:)
 
nio dziewczynki ja juz w domku po zakupkach na rynku z mama.kupiła mi na zajaca koszule nocna taka wieksza przyda sie do szpitala-fajna z krowa hehehe i 2 staniki,bo przeciez bimbałki tak urosły,ze w stare sie nie mieszcza:sorry: ludzi tyle,ze sie łokciami trzeba bylo rozpychac i toreb pilnowac.kupiłam sobie jesio ładne kwiatuszki sztuczne-słoneczniki do wazonu ładnie wygladaja i naszlo mnie na kalafiora juz poł opedzlowałam:-) teraz ruszyc sie nie moge za to czuje bombelka jak sie rusza:-) maz z pracy wrocil,obiad zjadł i padl i spi...zero pozytku z tego chlopa:confused2:,ale juz mu zapowiedzialam zeby sily zebral bo jak wstanie to musi poodkurzac i pozmywac,bo ja swoja czesc lekkich prac wykonałam( powycierałam kurze):-D co do swiat to my tez w gosci idziemy.jutro jestesmy sobie razem,ale w nd idziemy na rezurekcje na 6 rano-nie wiem jak wstane:eek: pozniej do tesciow na sniadanko wielkanocne,a na obiad do mojej mamy.a w pon to pewnie standardowo do dziadkow.

angel ty sie kochana nie krepuj ze my zgrane itd tylko pisz smialo,badz z nami to sie tez wkrecisz...kazda z nas kiedys tu zaczynała.gatto po twoich postach wnioskuje,ze energia az cie rozpiera:tak: kłaczku nie mam pytan o twojego synka...jedyny w swoim rodzaju:-) fajnie,ze dobrze sie chowa.chociaz nie stresujecie sie,a i dziecko widac ze zdrowe,dorodne i az milo patrzec.oby tak dalej.

ja tez ogladałam o tych kurach dzisiaj...widzicie jednak nie takie głupie stworzenia.tylko ludzie tak je " ochrzcili".
 
Anulka16 - zazdrośni w sensie że też by się chcieli na czerwono wymalować? hmm... w sumie może coś w tym jest bo jak byliśmy na wyjeździe i były animacje to mój był pierwszy żeby go przebierali za kobietę i mazali szminką po twarzy...
a wracając do tej kury, to z tym losowaniem kart to mnie zaskoczyła...
kurcze niby post jest a ja się właśnie nażarłam jak ś***a :zawstydzona/y:
 
Bett- ja poszczę dokładnie tak jak ty, zjadłam właśnie kawał ryby smażonej i cały talerz zasmażanej kapusty czerwonej ( niedobra jak ch***ra, ale gotowałam żeby mieć wywar do barwienia jajek)
 
Cześć szalone;) Co ja tu widzę...same nałogowe palaczki;( Nie ma co stękać tylko chwycić się porządnie za dupcię i rzucić to cholerstwo!!! Jeśli ja dałam radę-a kopciłam półtora paczki dziennie...to co to dla Was;) Raz rzuciłam aż na 3 lata,ale z głupoty zaczęłam ponownie. Teraz nie palę od prawie roku. Kupiłam dwa plastry niquitin te najsilniejsze. Wstałam rano,w pełnej zadumie zapaliłam ostatnią fajkę...i bach-plaster na ramię!! I nie zakładałam codziennie nowego,jeden i ten sam potrafiłam nawet 5 dni nosić i nic mi nie było,a co psychice to miało pomóc to pomogło:)a po kilku dniach z plastrem nie miałam już tak mocnego nawyku trzymania fajki w ręce,więc było łatwiej. A póxniej jakoś sobie wmówiłam,że nienawidzę palaczy,że mi śmierdzą...Z czasem wyszło mi z głowy,że paliłam,zupełna amnezja;)
A poza tym to cieszyłam się,że minął mi ten koszmarny i obrzydliwy kaszel,charczałam rano jak jakiś kuźwa żul,aż mi było wstyd przed sąsiadami heheh
 
reklama
witajcie!

za oknem piekne słońce, jestem już w domu po pracy i zabieram się za ostatnie przygotowania do świąt...

niech będą dla was wyjątkowe. spędźcie je w doskonałym nastroju i towarzystwie. niech spełnią się Wam marzenia - nawet te najskrytsze, życzę Wam radosnych uśmiechów, szalonych jajek i mokrego dyngusa... wesołego ALLELUJA!

A.
 
Do góry