reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Mam dokładnie tak jak mówisz. Myślę że już przechodzi a później na nowo. No nic jakoś to będzie.
Jeśli mogę cię zapytać... W jakich tygodniach miałaś poronienia?
Pierwsze krkawienie, czyli była żywa krew w toalecie była jakoś przed prenatalnymi, czyli zaczęłam 12 tc. Potem była wizyta na IP. Stweridził, że nic nie ma, potem prenatalne. Nie widział krwiaka (12t4d),a potem powtórzeone prenatalane 13 tc. widać było krwiaka. I tak do prawie 14 tc plamiłam. No może jakieś 1,5 tygodnia. Brązową wydzieliną, w między czasie pojawiła się jescze raz krew i znowu na IP, powiedział ordynator, że to stara krew. Stawiał na infekcje, czekam na wyniki z pobrania.
 
@nnat. @Jivka też tak sądze jestem dobrej myśli. W moczu jeszcze wyszło mi erytrocyty ale nie dużo. Pytała się mnie pielęgniarka czy nie piecze mnie lub boli podczas oddawania moczu. Zapalenia pęcherza nie mam bo by wiedziała. Kazała mi brać żurawinę w tabletkach i mam lekkie upławy i dostałam nynastyne dopochwowo i mam brać 2 razy w tygodniu.
 
Oby tym razem Ci się powiodło :) a robiłaś w tym 10dniu po owu test ciazowy czy os razu na betę? I jeśli test to czy było coś widać już??
na tescie bylo juz cos widac w 8dpo ale po czasie kreska calkiem wyrazna pojawila sie duuzo poniej niz przewidywane w instrukcji wiec nie bralam pod uwage
w 9dpo wyszedl mi owulak baaardzo pozytywny ;) ale ciazowy wyszedl znowu po czasie
w 10dpo rano wyszedl bladzioch pozytywny juz w ciagu 3 min i poszlam na bete
 
@Mama dwójki jak bratowa, jak się czuje?

@Paula919191 @Aneczka85_01 dzięki za odpowiedź, faktycznie pewnie się to na heparynie skończy
@Lu_cy a ten acard 150 wg nowych wytycznych to już przy staraniach, czy dopiero od pozytywnego testu? Mnie ginekolog, który widział u mnie ostatnio zalążki tej ciąży powiedział, że 75 to w ogóle żadna dawka, że 150, ale później i na razie kazał odstawić - nie miałam, jeszcze tych wyników.
Hematologa mam w poniedziałek, ale nie wiem, co to za lekarz, jedyny tutaj dostępny, natomiast ginekologa dopiero za 1,5 tygodnia (nie ma go teraz i trochę się na to wkurzam, bo parę rzeczy chciałam jeszcze sprawdzić - wymaz itp.), a tego na Śląsku pewnie za 3 tygodnie.

@Takaja123 no wiadomo, że skonsultuje z lekarzem (j.w.); metylowany brałam już w tej poronionej ciąży od ok. 6 tygodnia- 400 mcg + b12, od poronienia biorę 800 mcg kwasu foliowego, b6 p5p, i b12 (biorę metylokobalamine, ale w przypadku tej witaminy to akurat nic nie daje). Ostatnio (zaraz po poronieniu) homocysteine miałam 8,4; patrząc na tę mutację (prawie najgorszy z jej wariantów) i tylko 20% aktywności genu, to dobry wynik.

te 150 kto Ci zalecił? W sumie może mi nie zaszkodzi... poczekam chociaż do wizyty u hematologa. u mnie dochodzi jeszcze ten mthfr co dodatkowo ma wpływ na trombofilię, zobaczymy. Ja mam kłopoty od jakiegoś czasu z puchnięcie nóg (początkowo po wysiłku fizycznym teraz częściej) i nie umieli mnie zdiagnozować, a to pewnie właśnie trombofilia, więc z powodu objawów może dostanę heparynę. Metylowany kwas foliowy to przy tej mutacji mthfr jest konieczny, jesli jej nie masz to nie. Przy czym przy tych mutacjach czytałam, że niedobory kwasu mogą mieć wpływ przy zapłodnieniu (są trudności z zagnieżdżeniem się zarodka).

@Serduszko 96 przykro mi :( ja krwawiłam/plamiłam ok 2 tygodnie. Ze staraniami każdy mówi inaczej. Ja na początku też się spieszyłam, do tego czuję dziwną presję wieku, ale teraz postanowiłam poczekać jeszcze jeden cykl, tak żeby też unormować wszytko w organizmie.

@gigi_ trzymamy kciuki, będzie dobrze

@babydust Gratuluję!
 
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa...od łyżeczkowaniu minął już ponad tydzień. Mojemu dzieciątku przestało bić serduszko w 8 tygodniu następnie szpital, tabletki i wiadomo skrobanka. Mam pytanie. Ile u was trwało krwawienie po zabiegu. U mnie dzieje się to na przemian raz plamienia a raz krwawienie...
plamiłam delikatnie ok.5 dni
 
@Mama dwójki jak bratowa, jak się czuje?

@Paula919191 @Aneczka85_01 dzięki za odpowiedź, faktycznie pewnie się to na heparynie skończy
@Lu_cy a ten acard 150 wg nowych wytycznych to już przy staraniach, czy dopiero od pozytywnego testu? Mnie ginekolog, który widział u mnie ostatnio zalążki tej ciąży powiedział, że 75 to w ogóle żadna dawka, że 150, ale później i na razie kazał odstawić - nie miałam, jeszcze tych wyników.
Hematologa mam w poniedziałek, ale nie wiem, co to za lekarz, jedyny tutaj dostępny, natomiast ginekologa dopiero za 1,5 tygodnia (nie ma go teraz i trochę się na to wkurzam, bo parę rzeczy chciałam jeszcze sprawdzić - wymaz itp.), a tego na Śląsku pewnie za 3 tygodnie.

@Takaja123 no wiadomo, że skonsultuje z lekarzem (j.w.); metylowany brałam już w tej poronionej ciąży od ok. 6 tygodnia- 400 mcg + b12, od poronienia biorę 800 mcg kwasu foliowego, b6 p5p, i b12 (biorę metylokobalamine, ale w przypadku tej witaminy to akurat nic nie daje). Ostatnio (zaraz po poronieniu) homocysteine miałam 8,4; patrząc na tę mutację (prawie najgorszy z jej wariantów) i tylko 20% aktywności genu, to dobry wynik.


te 150 kto Ci zalecił? W sumie może mi nie zaszkodzi... poczekam chociaż do wizyty u hematologa. u mnie dochodzi jeszcze ten mthfr co dodatkowo ma wpływ na trombofilię, zobaczymy. Ja mam kłopoty od jakiegoś czasu z puchnięcie nóg (początkowo po wysiłku fizycznym teraz częściej) i nie umieli mnie zdiagnozować, a to pewnie właśnie trombofilia, więc z powodu objawów może dostanę heparynę. Metylowany kwas foliowy to przy tej mutacji mthfr jest konieczny, jesli jej nie masz to nie. Przy czym przy tych mutacjach czytałam, że niedobory kwasu mogą mieć wpływ przy zapłodnieniu (są trudności z zagnieżdżeniem się zarodka).

@Serduszko 96 przykro mi :( ja krwawiłam/plamiłam ok 2 tygodnie. Ze staraniami każdy mówi inaczej. Ja na początku też się spieszyłam, do tego czuję dziwną presję wieku, ale teraz postanowiłam poczekać jeszcze jeden cykl, tak żeby też unormować wszytko w organizmie.

@gigi_ trzymamy kciuki, będzie dobrze

@babydust Gratuluję!
Kochana 75 miałam od starań a w ciąży od początku do 34 tygodnia 150mg. Hematolog mówiła mi to samo, ze przy staraniach 75
 
@szkala nie biorę dawki 150 acardu tylko 75, biorę witaminy zmetylowane. Mam mutacje PAI i mthfr. Zalecone mam od gina ale jeśli pojawią się dwie kreski mam Acard odstawić i robić zastrzyki z heparyny.
Jeśli w ciągu dnia puchna Ci nogi proponuję rajstopy uciskowe, wtedy jest lepsze krążenie i nogi nie puchna do tego po całym dniu warto położyć się i nogi trzymać powyżej serca.
 
reklama
@szkala nie biorę dawki 150 acardu tylko 75, biorę witaminy zmetylowane. Mam mutacje PAI i mthfr. Zalecone mam od gina ale jeśli pojawią się dwie kreski mam Acard odstawić i robić zastrzyki z heparyny.
Jeśli w ciągu dnia puchna Ci nogi proponuję rajstopy uciskowe, wtedy jest lepsze krążenie i nogi nie puchna do tego po całym dniu warto położyć się i nogi trzymać powyżej serca.
ja noszę rajstopy uciskowe, robię ćwiczenia na krążenie i jeszcze przed ciążą robiłam regularnie masaże limfatyczne w takich rękawach (teraz moja fizjo jest w Himalajach) - to ostatnio mi najbardziej pomagała. Co nie zmienia faktu, że wszytko jest doraźne.
edit: najbardziej pomaga mi ecsyna, niestety po niej koszmarnie boli mnie żołądek.
 
Ostatnia edycja:
Do góry