Ciąża

[Paola5656]

Hej
Mam 19 lat. Jeszcze się uczę, mam już 18 miesięczne dziecko. Jesteśmy z partnerem bardzo szczęśliwi. Okazało się że jestem w ciąży. Na początku się wytraszylam, ale z jednej strony cieszą się ponieważ z powodu problemów ze zdrowiem w przyszłosci może być ciężko z ciąża. Chciałam zapytać mamy jak sobie radzicie z wtdey już 2 letnim dziecki3m i maleństwem.?Proszę bez hejtu

 

[frez.ja1987]

Hej
Mam 19 lat. Jeszcze się uczę, mam już 18 miesięczne dziecko. Jesteśmy z partnerem bardzo szczęśliwi. Okazało się że jestem w ciąży. Na początku się wytraszylam, ale z jednej strony cieszą się ponieważ z powodu problemów ze zdrowiem w przyszłosci może być ciężko z ciąża. Chciałam zapytać mamy jak sobie radzicie z wtdey już 2 letnim dziecki3m i maleństwem.?Proszę bez hejtu

Są momenty, że bywa ciężko. Ale uważam, że to idealna różnica wieku.

Sporo też zależy od tego czy masz jakąś pomoc np. w partnerze. No i jakie "trafią się dzieci". Jedne są bardziej wymagające, inne mniej. U mnie różnica 20 miesięcy. Młodsze skończyło rok. Zaczyna być coraz lepiej, bo czasami już razem się bawią.
Mi bardzo pomogło angażowanie starszaka w pomoc przy młodszym. Na zasadzie: podaj pieluszkę, przynieś smoczek, potrzymaj mokre husteczki. No i od początku ciąży dużo mówiliśmy starszemu, że przyjdzie dziadzia, żeby go oswoić. W sumie pod koniec ciąży, to on już bardzo czekał, aż dziadzia się urodzi.

 

[witch84]

@Paola5656 A dlaczego miałby pojawić się hejt? Ludzie różne drogi w życiu obierają, niektórym los cały czas rzuca kłody pod nogi. Wczesne macierzyństwo ma też wiele zalet. Jesteś młoda, masz więcej sił. Za kilka lat Twoi znajomi będą siedzieli w pieluchach, a ty spokojnie z mężem będziesz mogła wyjść na romantyczną kolację do restauracji ;-)
A co do różnicy wieku - to u mnie jest dokładnie taka jak u Ciebie będzie. I bywało ciężko, ale wszystko jest do przeżycia. Podejrzewam, że skoro jesteś młodsza, to mniej masz w głowie problemów i łatwiej je rozwiązujesz. Ja urodziłam mając 27 i 29 lat. Niedługo kończę 37 i teraz chyba bym psychicznie nie wytrzymała obecności kolejnego malucha w domu U mnie drugie dziecko było bardzo wymagające, a starsze już nie chciało chodzić na drzemki
A czy masz kogolwiek do pomocy? Chociażby dziadków, którzy by od czasu do czasu zabrali starsze dziecko na spacer?

 

[Aleksaaaandra]

Hej oj dają sobie radę te młode mamusie, nieraz nawet lepiej niż te co mają np. 30 lat. Będą ciężkie momenty na pewno. Jeżeli dasz radę to później będzie coraz lepiej. Tak na dobrą sprawę zobacz jak będziesz mieć 30 lat dzieci odchowane a ty będziesz mogła zająć się sobą. Głowa do góry