reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciążowe objawy, bolączki i samopoczucie

mnie piersi czasem tylko w nocy bolą, sutki mam wrazliwe, jak jestem bez stanika i potrę bluzką, to auuuuaaaa
poza tym miód, malina... aż dziwne, wszystkie objawy zniknely jakos pzred 8 tygodniem tak nagle..... teraz jak jestem glodna, to mi niedobrze i częsciej boli mnie glowa
 
reklama
A mnie właśnie bolą tylko trochę,ale są mega wrażliwe i swędzą ;-) W pierwszej ciąży mogłam nosić mało który stanik, bo nie mogłam wytrzymać tak mnie drażniło..
 
Ja jak wyszłam na dwór i powiało chłodem to myślałam że padne z bólu ;)) jak się ocierały :D
 
W pierwszej ciąży to masakra, jeszcze testu nie zrobiłam a już czułam. Wielkie jakby obite, nie szło dotknąć czy założyć stanika a teraz, są po prostu wrażliwe, trochę napuchły - wypełniły się bo normalnie są placki ;p i żyły wyszły potworne. Fakt, nocą bolą bardziej.

Za to to podbrzusze dalej pobolewa, jak wczoraj prawie wcale tak dziś o dziwo z rana;/ i krzyż trochę bardziej. Staram się nie stresować, myślimy pozytywnie:)
 
U mnie na szczęście piersi ok, tylko urosły chyba o 2 rozmiary :szok: ale bóle podbrzusza często towarzyszą, chyba taki urok ciąży ;-)
 
moje na szczęscie nie urosły, raptem 1 cm więc jakby nic
a mam takie pytanie do WAS, jak Wasza cera? bo u mnie masakra:-:)wściekła/y: ciągle nowe syfy wyskakują na całej buzi, na czole takie mniejsze, ale policzki i broda - wielkie pi... i tak już któryś tydzien.... a wcześniej taka ładna cera była

a smarujecie czymś brzuchy?
 
moje na szczęscie nie urosły, raptem 1 cm więc jakby nic
a mam takie pytanie do WAS, jak Wasza cera? bo u mnie masakra:-:)wściekła/y: ciągle nowe syfy wyskakują na całej buzi, na czole takie mniejsze, ale policzki i broda - wielkie pi... i tak już któryś tydzien.... a wcześniej taka ładna cera była

a smarujecie czymś brzuchy?
Cera u mnie koszmar :-( co i rusz jakiś syf, głównie na policzkach :-( wyglądam jak nastolatka ;-)
Brzucha nie smaruję na razie. w ciąży z młodą smarowałam od czasu do czasu i w sumie nie mam rozstępów więc jestem chyba z tych co to to dziadostwo się nie czepia ;-)
 
Ja wcześniej nie miałam rewelacyjnej cery, ale teraz to koszmar. I to nie tylko pryszcze, ale chyba syfki każdego rodzaju. Póki co nie pomaga mi żaden żel, krem, maseczki itd.
 
U mnie podobnie, na twarzy jakaś masakra.. Wcześniej miewałam trądzik i ogólnie, alergiczka jestem, egzema i te sprawy, teraz to heh.. dosłownie się sypie, taka skóra przesuszona. Dodatkowo te wypryski trądzikowe mi mocniej wyskoczyły, czasem aż mi wstyd. Ani korektora ani pudru z reguły nie używam, teraz tym bardziej bo jeszcze bardziej suchara widać.
Za to włosy mam lepsze, choć dużo szybciej się przetłuszczają.

Brzucha jeszcze nie smaruję, czekam dzielnie do końca 12-13 tygodnia :)
W ciąży z córa smarowałam od początku a i tak nic to nie dało..
 
reklama
Do góry