reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

aleksiel zdania są podzielone na temat pani doktor wiem z innego forum. Na NHS można spróbować to nic nie kosztuje ale oni wczesnej ciąży nie ratują. Życzę wszystkiego dobrego i oby to nic poważnego nie było.
 
Ostatnia edycja:
reklama
nieprawda ze nie ratuja. Powinni przyjąć, zrobić skan. Dwie moje znajome krwawiły we wczesnej ciąży i zostały potraktowane poważnie.
aleksiel nadal krwawisz? ja na Twoim miejscu już bym się zgłosiła do szpitala. Nie polecam tego w Maidstone, lepszy szital w Medway (tak w nawiasie szpital w Medway ma najlepiej wyposażony odział położniczy w całym Kent).
 
Mi dr Krystyna Tajchman uratowala ciaze (10tc) krwawilam a NHS mial mnie gdzies!!!! We wczesnych tyg ciazy nie przejmuja sie ...a uslyszalam takie slowa "za duza moda na ciaze" bylam w SZOKU!!!! Pojechalam do dr Tajchman i w kilka minut wiedzialam co jest przyczyna, przedwczesne odklejanie lozyska....hormony plus kilka tyg solidnego odpoczynku.... i tak za 8 tyg spodziewamy sie corci :-) za co bede jej wdzieczna do konca zycia!!!
Dodam jeszcze ze dr Tajchman leczyla mnie wczesnie...z bardzo dobrym skutkiem

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
nie raruja ciazy, nic nie robia, jak ja sie zglosilam w 5 tyg z krwawieniem to mi kazal wrocic do domu czekac na wiekze krwawienie z bolem i zglosic sie na wyczyszczenie. Powiedzial mi ze niestety w UK nie moga ratowac ciazy, pokazalam mu leki jakie bralam od pl lekarza , wydzwanial i powiedzial ze mam zakaz brania i mi ich nie moze przepisac (luteina).Oczywiscie bralam dalej, krwawienie bylo okolookresowe wiec skonczylo sie dobrze mam 2 miesieczna corcie. Jak masz mozliwosc pojechania do lekarza ktory moze przepisac ci leki to jedz. Nie wszyscy pl lekarze w Uk moga dawac zwolnienia i przepisywac np luteine.(sprawdzilam sama chcialam jechac do pl przychodni ale nie bylo sensu skonczylam swoje tabletki zpl)
 
ja krwawilam w 8 i 9 tyg ciazy. 3 dni po pierwszym krwawieniu mialam zrobiony skan. Po drugim krwawieniu nic nie zrobili,powiedzieli,ze przejdzie
 
Nie ma co porównywać prywatnej służby zdrowia do państwowej to przede wszystkim.
Tak samo w pl zdarzają się nieprzyjemne sytuacje i nie ma co uogólniać.

aleksiel jeśli masz możliwość jechać prywantie do lekarza to jedź, ale ja bym spróbowała z nhs w pierwszej kolejności, zwłaszcza że to nic nie kosztuje i tak jak mówie szpital w Medway nie jest zły.

Napewno każdy przypadek traktują indywidualnie. I są szpitale gorsze i lepsze.

Już nie mówiąc o tym na jaki personel można akurat trafić.

Albo jaka jest znajomość języka angielskiego ;)

Tak samo krążą stereotypy o odsyłaniu do domu. Ja w 37tyg ciąży dostałam skurczy, zadzwoniłam do szpitala w Medway i od razu położyli mnie w szpitalu, nasza Amanda miałą tachykardię, później mnie wypisali i jeszcze 3 tyg chodziłam z brzuchem i nic więcej się nie działo. W dniu porodu dostałam skurczy i zadzwoniłam i od razu kazali mi przyjechać jeszcze się pytali czy przyjadę w ciągu 15 minut czy przypadkiem nie będzie potrzebna karetka.. także ja na służbę zdrowia nie moge narzekać.
 
agatakat koleżanki miały szczęście trafić na kogoś kto chciał utrzymać ciążę, u mnie na szczęście w obu przypadkach nic się nie działo ale znam przypadki takie jak dziewczyny opisały powyżej. Co do odsyłania do domu podczas pierwszego porodu odesłali mnie nie sprawdzając nawet czy mam rozwarcie wróciłam po 5 godzinach z pełnym rozwarciem Przy drugim porodzie zapytali się tylko czy chcę zostać w BC czy wole pojechać do domu i wrócić za kilka godzin. Dodam że rodziłam w dwóch różnych miastach.
 
jesli chodzi o odsylanie do domu,to mi polzona mowila,ze tutaj te pierwsze symptomy porodu warto przeczekac w domu. Ja jak zobaczylam,ze mi czop odchodzi i mialam pierwsze bole,to na spokojnie spakowalam torbe,wzielam prysznic. Do szpitala pojechalam po ok 4 godzinach. Rozwarcie mialam na 7 cm wiec mnie zatrzymali. Moja znajoma,ktora rodzila jakies 3 tyg temu,pojechala do szpitala bo odeszly jej wody,odeslali ja do domu bo nie miala rozwarcia,ani boli.
 
Dzieki Dziewczyny za wszystkie rady i za zainteresowanie. Stwierdziłam że uderzam na NHS też w końcu płacę podatki. Zadzwoniłam do early pregnancy unit i kazali mi najpierw iść do gp. Udało mi się załatwić wizytę od razu. Moja pani doktor potraktowała mnie poważnie i od razu wpisała skierowanie do szpitala w Pembury na usg. Tam wszystko ocenią. Może to być poronienie ale wcale nie musi. Mam nadzieję że jeśli da się coś z tym zrobić przepisza mi hormony? Zobaczę co mi powiedzą i jeśli nie będę zadowolona z ekspertyzy to pojadę prywatnie. Trzymajcie kciuki dzieki raz jeszcze!
 
reklama
aeksiel,trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze:* a powiedzcie tak szczerze,pytam mamusie,ktore korzystaly z opieki polskich klinik czy sa lepsze niz te tutejsze? pare tyg temu moja mala byla bardzo chora. Gp i w szpitalu tak to zlekcewazyi,ze doprowadzili dziecko to odwodnienia,pomimo,ze co dzien bylam w szpitalu i mowilam,ze dziecko nie pije i nie siusia,przy wymiotach i silnej biegunce. Powaznie myslelismy z P,zeby jechac do Londynu do polskich lekazy.O tym,ze nie pojechalismy zdecydowal fakt,ze przyjali nas wkoncu
do naszego szpitala i zaczeli cos wkoncu robic. Pytam na przyszlosc czy warto jechac tak jak my mamy 5 godzin w jedna strone,czy lekarze podchodza do spraw tak samo jak angielscy?
 
Do góry