Karis,
dołek nie przeszedł, ale co zrobić, trzeba jakoś do przodu ;-)
Co do spotkań - odbywają się w każdy piątek, chodzę na nie juz ponad 2 lata, z tym że odkąd się przeprowadziłam w obecne miejsce, to mam daleko i nie zawsze mam jak dojechać.. Pytasz, czy fajne - owszem, bo mamy do dyspozycji 2 sale - w 1 siedzą mamusie i plotkują przy kawce, w 2 dzieciaki się bawią, są tam zabawki, książeczki. Podczas pierwszej godziny jest z dziećmi taka pani, która prowadzi zajęcia plastyczne, czasem ruchowe, a potem pilnujemy na zmianę, żeby dzieci nie za bardzo rozrabiały, choć czasem to trudne

Oprócz tego organizujemy sobie różne bale, Mikołajki itp., a od czasu do czasu wycieczki. Więc jest naprawdę fajnie, z tym że ostatnio tych " starych " uczestniczek jest mniej, wykruszają się powoli - praca, brak czasu itp., ale przychodzą nowe i jakoś to się kręci.
Uciekam, bo jestem strasznie padnięta dziś, dobranoc.