reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Jestem dzisiaj pozno bo weszlam dopiero o 19:00. Wszystko jest dobrze ;) Natalka ma juz 1,5 kg, wiekowo zgadza sie z transferem co do dnia ;) Szyjka macicy juz nie grozna jak powiedzial w tym tygodnia a i tak jest tak głęboka ze recznie nie mogl dosiegnac ;) Mialyscie racje !!!!! Na anemie nic nie dostalam tylko dieta - zielona pietruszka i sok z porzeczki ;) Jesli chodzi o leukocytoze to w ciazy takie wyniki sa mozliwe ale one sie jeszcze pogorsza i wyniki do powtorzenia a za 3 tygodnie kontrola i wtedy leki ;) Dlugo ja badal, mierzyl ;) Powiedzial to samo co poprzedni malutka jest ulozona posladkowo i miednicowo wiec napewno cesarka poza tym mowil ze u mnie to bylo wiadomo od poczatku, ze po tylu poronieniach on mi cesaarki nie odmowi ;) Dostalam nr do poloznej i mam sie skontaktowac co dokladnie wziac do szpitala. Mala mi bardzo uciska na przepone i jak mam duszniosci do wtedy tzreba lezec na lewym boku ;) Leki caly czas bez zmian i fraxi i acard i caly prog dopchowowo i doustnie i dopegyt na cisnienie. Ucieszyl sie bardzo z krzywej cukrowej nawet cos tam pozartowal o podatku ;) Mam nie robic nic na sile, lezec, odpoczywac, jesc normalnie ;)

To super 😘
 
reklama
Cześć dziewczyny Jestem tutaj nowa. Potrzebuje waszej pomocy. Zastanawiamy się z mężem nad in vitro. Czy są tutaj dziewczyny które podeszły do in vitro w warszawie? Czy możecie mi powiedzieć w jakich klinikach? na co zwrócić uwagę? o co pytać? jakiegoś lekarza może wybitnie polecacie? Gdyby któraś z was mogła opisać procedurę i czy to bolesne. Co się dzieje z zarodkami które się podziela a nie zostaną mi "wszczepione"? Ile trwa cała jedna procedura? Przepraszam za brak fachowego słownictwa.
Przejdź na forum in vitro bb.
Niestety nie jestem z Wawy więc nie polecę kliniki.
Procedura nie jest bolesna fizycznie, raczej to udręka psychiczna.
Zarodki które zostają niewykorzystane trafiają do adopcji po 20 latach. Jednak większość par zarodki wykorzystuje wszystkie. Nie jest tak że jak masz in vitro to zaraz pierwszy transfer się powiedzie. Procedura może trwać tyle to cykl, czyli zastrzyki pierwsza połowa cyklu, potem pobranie jajeczek w okolicach 14-15 dnia cyklu. Zapłodnienie , hodowla 3-5 dni. Dalej w tym samym cyklu transfer i ciąża.
 
Kupuję pieluszki w rosmanie są droższe niż dady ale dla mnie lepsze. Dady zielone to już całkiem odpadają, mam teraz i zwyczajnie nie trzymają wilgoci w środku, skóra dziecka jest wilgotna. Generalnie też odrzucają mnie pieluchy które śmierdzą chemią . Jak już urodzisz sama zobaczysz które będą wam pasowały.
To prawda, ja cały czas tylko pampersa używałam ani do biedronkowych ani lidlowych nie mogłam sie przekonać. Później na pantsy przeszłam bo tak bylo mi wygodniej.
 
Kupuję pieluszki w rosmanie są droższe niż dady ale dla mnie lepsze. Dady zielone to już całkiem odpadają, mam teraz i zwyczajnie nie trzymają wilgoci w środku, skóra dziecka jest wilgotna. Generalnie też odrzucają mnie pieluchy które śmierdzą chemią . Jak już urodzisz sama zobaczysz które będą wam pasowały.
Kiedys bedac w PL tez próbowałam Dady i porazka. Ja uzywam tylko Pampersa, ale rodzice na Swieta czasami kupowali Lupilu i tez sie w sumie sprawdzaly.
 
No właśnie ja się zastanawiam czy jechać do poznania tylko dlatego że mój nie ma 3d a chciałabym mieć filmik na pamiątke.
Bo od tyg przeszłam, do mojego prowadzącego lekarza a Dr. Kliniki podziękowałam z racji tego że on nie będzie w szpitalu ani przy porodzie a ja jednak będę się czuła bezpiecznie jak będę miała lekarza który zna moją historie choroby. Chodź nadal jesteśmy w kontakcie muszę przyznać że naprawdę miło się zachował. Ja mam 27 tc i moja mała też jest ułożona pośladkowo [emoji6] ale jest malutka bo ma 775g, a Twoja ile miała w 27 tc pamiętasz ?

Drobniutka ta Twoja niunia, moja w 26t5d miala 1028g, a urodzila sie 3330g w 39tc.
 
Cześć dziewczyny Jestem tutaj nowa. Potrzebuje waszej pomocy. Zastanawiamy się z mężem nad in vitro. Czy są tutaj dziewczyny które podeszły do in vitro w warszawie? Czy możecie mi powiedzieć w jakich klinikach? na co zwrócić uwagę? o co pytać? jakiegoś lekarza może wybitnie polecacie? Gdyby któraś z was mogła opisać procedurę i czy to bolesne. Co się dzieje z zarodkami które się podziela a nie zostaną mi "wszczepione"? Ile trwa cała jedna procedura? Przepraszam za brak fachowego słownictwa.
Hej.Ja jestem z Wawy.Bylam w Invimed u dr Dworniaka.Pierwsza stymulacja i teansfer lipa,brak ciazy i zaridkow do mrozenia.Druga stymulacja-sukces cuaza i jeden mrozaczek.
To nic nie boli tj.stymulacha,punkcja ktora jest pod narkoza i transfer.
Poczytaj sobie moze zalapiesz sie na dofinansowanie
 
Przejdź na forum in vitro bb.
Niestety nie jestem z Wawy więc nie polecę kliniki.
Procedura nie jest bolesna fizycznie, raczej to udręka psychiczna.
Zarodki które zostają niewykorzystane trafiają do adopcji po 20 latach. Jednak większość par zarodki wykorzystuje wszystkie. Nie jest tak że jak masz in vitro to zaraz pierwszy transfer się powiedzie. Procedura może trwać tyle to cykl, czyli zastrzyki pierwsza połowa cyklu, potem pobranie jajeczek w okolicach 14-15 dnia cyklu. Zapłodnienie , hodowla 3-5 dni. Dalej w tym samym cyklu transfer i ciąża.
Dziękuje za odpowiedz. A co jeśli nie wykorzystamy jajeczek ale nie chcemy ich przekazać?
 
Przejdź na forum in vitro bb.
Niestety nie jestem z Wawy więc nie polecę kliniki.
Procedura nie jest bolesna fizycznie, raczej to udręka psychiczna.
Zarodki które zostają niewykorzystane trafiają do adopcji po 20 latach. Jednak większość par zarodki wykorzystuje wszystkie. Nie jest tak że jak masz in vitro to zaraz pierwszy transfer się powiedzie. Procedura może trwać tyle to cykl, czyli zastrzyki pierwsza połowa cyklu, potem pobranie jajeczek w okolicach 14-15 dnia cyklu. Zapłodnienie , hodowla 3-5 dni. Dalej w tym samym cyklu transfer i ciąża.
to forum stąd? In vitro bb to nazwa?
 
reklama
Hej.Ja jestem z Wawy.Bylam w Invimed u dr Dworniaka.Pierwsza stymulacja i teansfer lipa,brak ciazy i zaridkow do mrozenia.Druga stymulacja-sukces cuaza i jeden mrozaczek.
To nic nie boli tj.stymulacha,punkcja ktora jest pod narkoza i transfer.
Poczytaj sobie moze zalapiesz sie na dofinansowanie
tak łapie sie na dofinansowanie :)
 
Do góry