reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dr też mówił że filigranowa za mama, jestem ciekawa ile teraz będzie miła 29.01 mam wizytę.
Ja, sama przytyłam tylko 7 kg [emoji846]
To ile Ty przytyjesz jest bez znaczenia dla wagi dziecka. Ja w pierwszej ciazy +18kg [emoji2960][emoji79] corka 3090g, w drugiej +12kg, corka 3330g.
Dawaj znac po wizycie jak tam rośnie [emoji4]
 
reklama
Nie ma sensu o tym teraz myslec. To naprawde luksus miec nadprogramowe zarodki. Rzadko udaje sie za pierwszym razem. Najpierw podejdz do procedury, zajdz w ciaze. Potem bedziesz sie martwic.[emoji6]
No wiesz raczej tak do tego nie podchodzę. Bo jak już zarodki będą to za późno na myślenie. :) Wolałabym mieć to ustalone przed procedura. Wszystkie te informacje wpływają na moja decyzję dlatego was pytam.
Oczywiście ze może być tak ze "problem" nie będzie mnie dotyczył ale wolę się jednak zabezpieczyć na wszystkie ewentualności.
 
No wiesz raczej tak do tego nie podchodzę. Bo jak już zarodki będą to za późno na myślenie. :) Wolałabym mieć to ustalone przed procedura. Wszystkie te informacje wpływają na moja decyzję dlatego was pytam.
Oczywiście ze może być tak ze "problem" nie będzie mnie dotyczył ale wolę się jednak zabezpieczyć na wszystkie ewentualności.
Rozumiem. Jesli stac Cie na luksus podchodzenia do 2 czy 3 calych procedur w razie potrzeby to mozesz zapladniac np tylko po 2 komorki, choc dla mnie to szalenstwo.
Bo to ze nawet uzyskasz kilka zarodkow z pierwszej procedury nie oznacza, ze pierwszy drugi czy trzeci transfer sie uda.
 
No wiesz raczej tak do tego nie podchodzę. Bo jak już zarodki będą to za późno na myślenie. :) Wolałabym mieć to ustalone przed procedura. Wszystkie te informacje wpływają na moja decyzję dlatego was pytam.
Oczywiście ze może być tak ze "problem" nie będzie mnie dotyczył ale wolę się jednak zabezpieczyć na wszystkie ewentualności.
Jest cały wątek o in vitro na baby boom. Nazywa się "kto po in vitro".
Nie wiem ile masz lat ale jeśli poniżej 35 to zaplodnią 6 komórek. Z tego około 50% przetrwa do 5 dnia. Mając trzy zarodki na każdy przypada około 30% szans na powodzenie. Przedstawiłam taką idealna sytuacje, czasem wszystko bywa proste innym razem są problemy.
 
Jest cały wątek o in vitro na baby boom. Nazywa się "kto po in vitro".
Nie wiem ile masz lat ale jeśli poniżej 35 to zaplodnią 6 komórek. Z tego około 50% przetrwa do 5 dnia. Mając trzy zarodki na każdy przypada około 30% szans na powodzenie. Przedstawiłam taką idealna sytuacje, czasem wszystko bywa proste innym razem są problemy.
o kurde to dużo. No właśnie widzicie nie znam w ogóle tych procedur. Mam 34 lata. A nie udają się te transfery bardziej bo nie zapładnia się komórka czy nie przyjmują się już wprowadzone zarodki? Wiecie jak to jest? Co jest najczesciej przyczyna niepowodzeń in vitro?
Napisałam tam post tez ale nikt nie odpisuje. Dziewczyny pewnie maja dość wałkowania tego samego w kólko :(
 
o kurde to dużo. No właśnie widzicie nie znam w ogóle tych procedur. Mam 34 lata. A nie udają się te transfery bardziej bo nie zapładnia się komórka czy nie przyjmują się już wprowadzone zarodki? Wiecie jak to jest? Co jest najczesciej przyczyna niepowodzeń in vitro?
Napisałam tam post tez ale nikt nie odpisuje. Dziewczyny pewnie maja dość wałkowania tego samego w kólko :(
Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie.Dlaczego sie nie udaje?Moga byc zle zarodki,moze nie dojsc do zagniezdzenia mimo ze np.zarodki super.
U nas nie wiadomo jaka jest przyczyna-nie badalam co prawda immunologii ale to co zostalo zbadane jest ok a ciazy naturalnej brak.Dopiero invitro.
Ogladalam program na TLC Invitro walka o szczescie(czy cis takiego).Tam bula para ktorej udalo sie zaplodnic 11 zarodkow.Oboje mlodzi,zdrowi.Z tych 11 zaplodnionych zostalo im 5 bo 6 bylo transferowanych(4transfery)a ciazy brak.Ja bym nie przejmowala sue nadprodukcja komorek i duza iloscia zarodkiw bo nigdy nie wiesz za ktorym razem to bedzie TEN zarodek.
 
o kurde to dużo. No właśnie widzicie nie znam w ogóle tych procedur. Mam 34 lata. A nie udają się te transfery bardziej bo nie zapładnia się komórka czy nie przyjmują się już wprowadzone zarodki? Wiecie jak to jest? Co jest najczesciej przyczyna niepowodzeń in vitro?
Napisałam tam post tez ale nikt nie odpisuje. Dziewczyny pewnie maja dość wałkowania tego samego w kólko :(
Może napisz coś o sobie? Jaki macie problem. Transfer się nie udaje bo nie każdy zarodek jest dobry ( ma wady genetyczne) lub endometrium nie jest dobrze przygotowane. 6 komórek to wcale nie jest dużo. Ja zapłodniłam 9 komórek w wieku 39 lat,.z tego udało się wyhodować dwa zarodki. Miałam ogromnego farta i udało się od razu. Mam jeszcze jeden zarodek.
 
reklama
o kurde to dużo. No właśnie widzicie nie znam w ogóle tych procedur. Mam 34 lata. A nie udają się te transfery bardziej bo nie zapładnia się komórka czy nie przyjmują się już wprowadzone zarodki? Wiecie jak to jest? Co jest najczesciej przyczyna niepowodzeń in vitro?
Napisałam tam post tez ale nikt nie odpisuje. Dziewczyny pewnie maja dość wałkowania tego samego w kólko :(
Wszystko zalezy od tego co jest przyczyną problemow. Macie jakies badania zrobione? Wiecie co jest nie tak?
 
Do góry