reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Aleksandretta sony rodziła sn, po in vitro! ja też zamierzałam, ale jak u madzialenak po oksy nie było rozwarcia i tyle sobie mogłam zaplanowac...Ale też sie cieszę,że tak wyszło ;-)
A Eryk dziś kończy miesiąc, zleciało strasznie, jakby czas zatrzymał się na karmieniach i krótkich chwilach pomiędzy :tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny,

Ja w tym tygodni ustanawiałam nowe rekordy braku snu, dziś na szczęście 9 h pod rząd i jestem jak nowonarodzona!:)
Chyba przez karmienie nie nadążam cały czas z pracą, a Malutka czasem co godzinę-dwie woła, bo chce się przytulić... No i co robić, nie dam jej smoczka.....

Memories, gratuluję! Ale nam niespodziankę zrobiłaś!

Gosia_1983, Gotadora, Martka - Ja też boję się szczepić - córeczka jest już po dwóch dawkach Hexa właśnie i za każdym razem umierałam ze strachu... niby nasz zaufany pediatra mówił kiedyś, że za każdą śmiercią z powodu szczepionki czy grypy stoi jakieś schorzenie współtowarzyszące, zaburzenia ze strony układu odpornościowego, ale mimo wszystko... 17 lutego mamy mieć 3 dawkę, a ja już kombinuję, jak ją przesunąć... Zbyt blisko siebie moim zdaniem te szczepienia... pierwsze miała 4 listopada, drugie 4 stycznia - to przynajmniej pełne 2 miesiące. A teraz półtora... sama nie wiem. Dziś może przyjdzie do nas lekarz synka, to zapytam.

Alexandretta - ja pół ciąży dyskutowałam z ginekologiem, że chciałabym spróbować sn. Trochę mnie zwodził, że zobaczymy, że jak chcę spróbować to dobrze, ale jak przyszło co do czego, to powiedział mi wprost, że dla niego bezpośrednim wskazaniem dla cc jest stan po in vitro. Poza tym poród synka zakończył się po 13 h cc. Powiedział dokładnie tak: "Mamy kilka czynników: 1) stan po cc, 2) stan po in vitro) 3) po jednym cc nie wolno podać oksytocyny na przyspieszenie 4) po jednym cc nie wolno podać znieczulenia 5) poród i tak może się skończyć na stole".
O ile pierwsze 4 argumenty średnio mnie przekonywały, to ten ostatni bardzo - zwłaszcza, że tak się stało za pierwszym razem. Teraz mając porównanie po porodzie + cc i planowym cc, jak się dochodzi do siebie, jak dziecko jest niewymęczone w życiu nie będę już taka ambitna :).

Lawendowy_sen - :szok: 20 pajaców na rozmiar 56? Oprócz body, śpiochów, rajstopek, spodenek? Kochana, komu Ty to będziesz zakładać? :-) To dobre ilości na 3 rozmiary - 56, 62 i 68 (czy też ogólne angielskie 0-3). No ale z drugiej strony, od przybytku głowa nie boli - zostanie dla rodzeństwa :tak:.
 
Aleksandretta, ubranek w roz 50 mam zaledwie kilka sztuk. Nie kupowałam ich, tylko dostałam od koleżanki, tak na wszelki wypadek.
A większość, to jednak zaczyna się od roz 56.

Megi, dziewczynki zawsze są drobniejsze i delikatniejsze niż chłopcy. Stąd moja wyprawka obfituje w roz 56 ;-)
Brzuszek powoli zaczyna się rozkręcać. Ale nie jest jeszcze mega wielki, chociaż z dnia na dzień się powiększa :-)
A koniaczki, to najfajniejsza rzecz na świecie, mimo, że Zosia robi to bardzo delikatnie.

Pingwinek, sukienek pewnie Stasiowi nie założę. Ale kto wie, w dobie gender wszystko jest możliwe ;-)
Mam też trochę rzeczy w roz 0-3 m-ce, ale one wydaja się być takie malutkie :-) Wszystko okaże się w maju.
Najwyżej zrobię wyprzedaż garażową ubranek ;-)
 
Lawendowy_sen - nie no, nie namawiam do założenia sukienki Stasiowi, ale body w kwiatuszki już ujdzie. Tym bardziej, że czasami dziecko ma na sobie pajac czy body dosłownie kilka sekund :-) Zresztą, po prostu możesz rzadziej pranie robić, co też jest plusem :blink:
 
Fusun, co u Ciebie? Jak się czujesz?
Mam nadzieję, że mdłości powoli odpuszczają.

Kochana, a nie możesz poprosić dr prowadzącego ciążę o wystawienie zaświadczenia?
Przecież myśląc cały czas, żeby tylko nie poród sn, można się wykończysz. A nerwy i stres nie wpływają na Was dobrze.
 
Fusun :-( tak, dzisiaj tragedia z bliźniakami, a kilka dni temu inne dziecko umarło po szczepieniu i braku dobrej opieki lekarskiej. W szpitalu, w którym ja byłam muszę przyznać,że bardzo dobrze się mną opiekowano i każdy drobiazg, który niepokoił położne był przekazywany lekarzom, który natychmiast się zjawiał i jeśli uważał że konieczne to badał. Lawendowy Sen zgadzam się z Tobą,że należy podjąć taką decyzję, aby później nie żałować. Ja już żałuje,że pozwoliłam zaszczepić dzieci. Szczepienia owszem uważam za dobre, jednak nie w sposób jaki jest wykonywany w naszym kraju i nie takimi szczepionkami.

poniżej cytat z opini prof Majewskiej:

"PROPOZYCJA ZMIANY PROGRAMU SZCZEPIEŃ W POLSCEPropozycja zmiany programu szczepień w Polsce, oparta na analizie
programów w innych krajach UE
(Euvac.net) oraz konsultacjach z pediatrami - jest następująca:
• wyeliminowanie wszystkich szczepionek z thimerosalem;
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków szczepionkami Wzw B
(szczepienie tylko
noworodków z grupy wysokiego ryzyka, czyli od matek zakażonych
żółtaczką). Zaoszczędzone
na tych szczepionkach pieniądze przeznaczyć na higienę szpitali, by nikt
się w nich nie zarażał.
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków BCG (stosować tylko u dzieci z
regionów, gdzie
odsetek chorych na gruźlicę wynosi powyżej 40 na 100 000);
10
• w pozostałej grupie dzieci rozpoczęcie szczepień od 4 miesiąca życia;
• zrezygnowanie ze szczepionki krztuścowej pełnokomórkowej;
• zrezygnowanie z podawania więcej niż trzech rodzajów szczepionek w
jednym dniu;
• zrezygnowanie z podawania szczepionek zawierających żywe wirusy lub
podawanie ich
pojedyńczo w bezpiecznych odstępach czasu;
• udostępnienie szczepionek monowalentnych;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do przeprowadzenia wstępnego wywiadu
z rodzicami
odnośnie alergii, astmy i innych chorób typu autoimmunologicznego oraz
powikłań
poszczepiennych u członków rodziny, co pozwoli przewidzieć, czy u danego
dziecka mogą
wystąpić groźne reakcje poszczepienne. Takie dziecko powinno mieć
opracowany indywidualny,
bardzo ostrożny program szczepień;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do monitorowania stanu zdrowia
dzieci po szczepieniach, by
w porę uchwycić stany zagrażające życiu lub zdrowiu dziecka;
• stworzenie narodowego programu obowiązkowej rejestracji powikłań i zgonów
poszczepiennych. Dane te powinny być raportowane do WHO (a nie są) i
informacje o
powikłaniach powinny być zamieszczane w książeczkach zdrowia dziecka."
 
reklama
Dziewczyny, teraz to zaczynam panikować, że może powinnam rodzić przez cc i nikt mi nie próbował nawet wyperswadować porodu siłami natury. Na pewno porozmawiam o tym z moim lekarzem prowadzącym. A dziewczyny, które jeszcze są przed porodem, Wy też wszystkie przez cc będziecie rodzić? Wiem, że Sylwia i Maja będą. Fusun​ też cc, bo ciąża bliźniacza. A reszta z Was?
 
Do góry