reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Bunieczek to duży Twój synuś się urodził. Pewnie jakbyś dotrwała do porodu to może koło 3800 g byłby :happy:

Ja się za to mogę pochwalić, że krwiak już skrzepł i zaczyna się wchłaniać. Także mogę powoli wracać do pracy, dostałam zielone światło :laugh2:. Oczywiście na blok operacyjny mam zakaz wstępu ze względu na gazy i tomograf, ale ordynator obiecał że teraz na spokojnie zrobię staże cząstkowe.

Dzidziuś ma 3 cm, rączki, nóżki, śliczny kręgosłup i prawdopodobnie siusiak. Widziałam go, moja dr także. Ciekawa jestem czy faktycznie potwierdzi się przy usg prenatalnym 10.09 :happy:
 
reklama
witajcie
ja jestem dzis po wizycie, Łucja wazy juz 3 kg:szok: dzis na wizycie ustalilismy ze 3.09 jade na szpital, mam byc przebadana, plus mam miec podane sterydy na płucka dla dzidzi i prawdopodobnie 8 lub 9.09 CC.

no to zaczyna sie odliczanie- 18 dni oczywiscie jak wczesnie nie urodze:-D

ostatnio wogole po nocach nie spie, po tym jak brzuch mi sie obnizył , to wieczorami mała bardziej sie aktywuje , do tego skurcze i boli mnie cały dół, ból jak na @, spojenie i kosc ogonowa ohhh . ale juz niedługooo:-D
 
bunieczek to nie dziwne że mu się spieszyło na druga stronę brzucha jak on taki duży:-) zdrówka dla was:-)
 
kiki - ale to szybko minęło! 3kg dziewuszka - magiczne 3kg za Wami, niedługo 38 tydzień i możesz bez stresu kochać się z mężem ile wlezie, jeść ostre potrawy i być aktywna - nie wiem co tam jeszcze było... :-p
A wolałabyś aby jeszcze posiedziała, czy już chcesz mieć się po drugiej stronie brzucha?
 
Bunieczek, gratulacje i zdrówka dla synka i Ciebie :)

Kiki to już? o kurczę ale długo mnie nie było. Trzymam mocno kciuki za poród i już niedługo przytulisz swoją pociechę :) Dziewczynka ma ładną wagę, a ciekawe ile przy porodzie będzie miała. Moja na usg kilka dni przed porodem miała 3600 :) a urodziła się 400g więcej :)

Kolejne maluszki szykują się do wyjścia, fajnie. Powodzenia dziewczyny, wytrzymajcie do swoich terminów i łatwych i szybkich porodów - i bez żadnych komplikacji :)
 
sykatynka- no powiem ze w miare mi przeleciala ciaza, ale odetchnełam i wyluzowalam jak minełam 28 tc (w tym tyg ja sie urodziłam) a jak juz wybił 33 to teraz strasznie mi sie dłuży. chciałabym miec juz Łucje ze soba. choc boje sie CC


szkrabek- heh ja juz nie pamietam co to seks. cała ciaza abstynencja. zakaz gin . choc mnie pare razy wzieła ochota to moj M tak strasznie sie bał ze nie chcial i biedak juz tyle czasu posucha ;-) no a ja mysle ze moze cos pokombinujemy zanim pojade do szpitala tego 3.09
ale powiem ze dziwnie wiedziec godzine zero, ze 8-9.09 bede miec CC i kluseczka bedzie ze mna

anulla- no tez jestem ciekawa jak duza bedzie moja kluseczka. mam pietra jak to bedzie jak juz bedzie z nami. czy sobie poradze. 5 lat staran a kiedy juz wiem ze bedzie mała to oblecial mnie strach
 
Witam dziewczyny,

może niektóre z Was mnie jeszcze kojarzą:)
W zeszły pt urodziłam Zuzię o godzinie 6,25 rano z wagą 3200g, 56cm dł:-)
Od nd jesteśmy już w domku, Zuzia jest cudowna i bardzo grzeczna, śpi, je i tak w kółko:-D

Mam prośbę do mam, które karmią - co jadłyście w pierwszych tygodniach po porodzie, a czego należy się wystrzegać? Chodzi mi o Wasze własne doświadczenia, bo co innego mówi położna ( według niej mogę jeść na razie niewiele produktów ), a co innego piszą w necie, np. wszędzie pisze, że dużo warzyw i owoców, a położna, że absolutnie nic surowego, tylko gotowane.
Będę wdzięczna za Wasze komentarze i doświadczenia.

Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie i trzymam kciuki.
 
Ewcia,

ja po porodzie to przez pierwszy miesiąc miałam prawie że głodówkę :p Strasznie się bałam, żeby synek nie miał kolek więc ograniczałam się bardzo. Głównie jadłam rzeczy gotowane na parze, mięso warzywa. Jadłam też surowe warzywa i nic mi nie było. Dopiero po miesiącu zjadłam pierwszego schabowego i młodemu nic nie było :D Jadłam też truskawki i też było ok. Prawie w ogóle nie jadłam potraw wzdymających.

I dzieki Bogu unikneliśmy kolek :-)
 
reklama
Dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... Miałam "trochę" przejść, sporo leczenia, ale dziś skończyłam właśnie 34 tydzień! Mam dwójkę rozrabiaków w brzuchu i dziś idę się dowiedzieć kiedy mogę liczyć na to, że się zobaczymy :)
Od początku leżałam i co chwilę lądowałam z krwawieniem na IP, potem cukrzyca, potem skracająca się szyjka i ciągły strach o dzieci. Teraz też leżę, ale już troszkę spokojniejsza jestem. Tak więc mocno trzymam za wszystkie Dziewczyny kciuki!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry