bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Ale cudnieNie mam możliwości nadrobienia wpisów ale bardzo bardzo Wam wszystkim dziękuję za gratulacjea przede wszystkim moje kochane za wsparcie
- nie tylko to w trakcie ciąży, ale wiele z was robiło równocześnie ze mną procedure i cała ta ścieżkę... Gdyby nie Wy napewno nie była bym w tym miejscu w którym jestem dziś
i nie była bym tak szczęśliwa i tak cudownie, niemożliwie i szaleńczo zakochana jak jestem
Co do porodu: trwał 4 minuty - Hania harakterna po mammie, pierwsze co to ugryzła profesorka w palec, zanim jeszcze w całości wyszła na zewnątrzzaczęła w trakcie kopać i nogami nie chciała wyjść
chyba jej się bardzoej podobało w środku
jest cudna..... Ja szybko doszłam do siebie po 4h wróciło mi czucie i wg jeste/ w formie ale jeszcze nie pozwalają mi wstawać o podnosić głowy,dlatego nie mam jeszcze przy sobie małej
jeszcze godzinę muszę wytrzymać a upierać się na siłę żeby mi ją dali nie będę. Bo jestem sama w pokoju a przy mojej epilepsji i po zabiegu bałabym się zostać sama z małą będąc leżącą osobą. Wolę wrócić wypełni do siły żeby nie daj Boże nie zrobić małej krzywdy i sobie zresztą też
.... Najważniejsze że mała jest cała i zdrowa i podobna do mamusi i tatusia i że jeszcze chwilę i będzie że mną
![]()