Kachar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2021
- Postów
- 1 043
U nas chyba ok, jutro ma przyjść położna,  miałam nie dzwonić do niej ale jednak.... Lidia poszła spać wczoraj ok 22giej, po 3 budziłam ją na jedzonko,  potem spala do 8 , i również została obudzona na karmienie, no i martwię się czy to nie zbyt wysoka bilirubina  , i tak to ... śpi źle,  nie spi też źle hehe
, i tak to ... śpi źle,  nie spi też źle hehe
				
			 , i tak to ... śpi źle,  nie spi też źle hehe
, i tak to ... śpi źle,  nie spi też źle hehe 
 
		 A tak serio wcale mi nie jest do śmiechu. Często mam te swoje duszności. No i nie znam tego szpitala jakoś mi tak ciężko. Nie lubie bardzo swojego lekarza, nie za bardzo moge z nim pozartowac, on mnie tez chyba nie za bardzo lubi. Dziwne, bo ze wszystkim zazwyczaj nawet udawało mi się niewinnie poflirtowac. No ale jak wyglądam ostatnio jak
 A tak serio wcale mi nie jest do śmiechu. Często mam te swoje duszności. No i nie znam tego szpitala jakoś mi tak ciężko. Nie lubie bardzo swojego lekarza, nie za bardzo moge z nim pozartowac, on mnie tez chyba nie za bardzo lubi. Dziwne, bo ze wszystkim zazwyczaj nawet udawało mi się niewinnie poflirtowac. No ale jak wyglądam ostatnio jak  to nie ma się co dziwić
 to nie ma się co dziwić 
 
		 
 
		 Boli mnie gardło i ucho, mam jeszcze raport do napisania. Zapomniałam dokumentów z pracy, modliłam się tylko abym ich gdzieś po drodze nie zgubiła. Całe szczęście zostawiłam na biurku, posiedzę w pracy do 21… przynajmniej mam ciszę i spokój. Mąż ogarnia ferajnę
 Boli mnie gardło i ucho, mam jeszcze raport do napisania. Zapomniałam dokumentów z pracy, modliłam się tylko abym ich gdzieś po drodze nie zgubiła. Całe szczęście zostawiłam na biurku, posiedzę w pracy do 21… przynajmniej mam ciszę i spokój. Mąż ogarnia ferajnę 

 jak nie Z mężem to do lusterka po cichaczu i kryjomu. Swoją drogą to pewnie te zapasy różnych trunków w barku już wypiłaś?
 jak nie Z mężem to do lusterka po cichaczu i kryjomu. Swoją drogą to pewnie te zapasy różnych trunków w barku już wypiłaś? 


 jak wychodziłam z koleżanką na szybkie piffko to nigdy nie umawialiśmy się na piffko tylko na dwa pifffka
 jak wychodziłam z koleżanką na szybkie piffko to nigdy nie umawialiśmy się na piffko tylko na dwa pifffka 
 . Już nawet nie pamiętam jak smakuje
. Już nawet nie pamiętam jak smakuje  
 
		 
 
		