Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 3 288
to u nas na pewno potrzeba czasu. Jeszcze dodatkowo ma jakies nocne koszmary bo placze i kopie i dopiero po chwili uspokaja sie. Tak jakby mnie nie poznawal.niektore dzieci nie placza wogole, inne potrzebuja troche czasu. Z zasady po ok 2 pelnych tygodniach jest juz lepiej. W sensie ze dziecko nie placze podczas pobytu. Bo plakac przy rostawaniu moze tygofniami i to zdrowy objaw.
Wg mnie od przyszlego tyg powinien zostawac troche dluzej. Bo to takie oddanie i zs chwile zabrania. Nie ma czasu na wkrecenie sie w zabawe, zainteresowanie czyms, zapomnienie ze mama poszla…
Cierpliwosci, nic zlego mu sie nie dzieje
Widzialam zdjecia, ze cos tam sie bawi to moze zaczyna jakos przyzwyczajac sie. Mysle, ze bedzie zostawac dluzej. My kierujemy sie tym co mowi ta kobieta co nim sie zajmuje. Ona mu ten czas wydluza. We wt byl 30min, w sr 40, w czw 40 a dzis ponad godz i dzis mu dodatkowo zmieniala pampersa. To podobno wtedy sie wkurzyl bo juz bylo dobrze. Mowila, ze w pon chciałaby go zostawic na zupe.
Mam nadzieje, ze nie bedzie juz tak plakac bo biedaczek juz chrypki dostal
 
 
		 
 
		 mamy pierwsze w zyciu przeziebienie... zaczelo sie od kataru wczoraj a teraz ma juz stan podgoraczkowy i wyglada, ze sie cos rozwija
 mamy pierwsze w zyciu przeziebienie... zaczelo sie od kataru wczoraj a teraz ma juz stan podgoraczkowy i wyglada, ze sie cos rozwija  robimy inhalacje, odciagamy katar ale widac, ze to cos wiecej bedzie
 robimy inhalacje, odciagamy katar ale widac, ze to cos wiecej bedzie  
 
		 . Byłam kilka miesięcy osmarkana bo wycieral nos w moje spodnie
. Byłam kilka miesięcy osmarkana bo wycieral nos w moje spodnie . Właśnie chorób jako takich poważnych nie było, tylko ten wkurzający katar.
. Właśnie chorób jako takich poważnych nie było, tylko ten wkurzający katar.

 
 
		 
 
		