Dziewczyny, a może wiecie co działa na naszych Panów? W końcu nie tylko my tu działamy ;-) Może znacie jakieś diety dla polepszenia jakości nasionek?
Mój sam wyczytał, że powinien brać cynk i tego samego dnia poleciał do apteki :-) Po kilku cyklach kiedy nam sie nie udawało, a S nie chciał iść na badania (nawet nie chce sobie przypominać naszych rozmów

) to kupiliśmy Salfazin, ale S tak sie przestraszył tych ilości "witamin", że brał przez tydzień po pół tabletki, po czym odstawił, a nam sie udało. Ale nie twierdzę, ze to dlatego było nam łatwiej.:-)
uwielbiam sushi i czerwone wino...
brakuje mi tego ze co wieczor siadalam przed kompem (nawet jak popracowac musialam) lub tv i moglam sobie wypic czerwone winko. albo zimne piwo w upal
chyba kupie bezalkoholowe piwo, szkoda ze wina takiego nie ma...
brakuje mi tego bardzo ale ciesze sie ze mam taki powod by nie moc pic

)))
Mi na poczatku tez brakowało winka, ale tak jak Ty wiedziałam dla kogo sobie odmawiam i nie miałam z tym problemu. Po pewnym czasie jak łyknełam od męża to juz mi nie smakowało.
Co do alkoholu - moja babcia np. opowiadała, że jak była w ciąży z moją mamą miała straszny napad niepowstrzymanej ciągoty do wódki (a wcześniej była abstynentką praktycznie całkowitą) i musiała pójść do sklepu kupić setkę, której nie doniosła do domu - siadła pod drzewem i wypiła tak jej się strasznie chciało. Więc może to jest tak że organizm czasami sam się domaga tego, czego potrzebuje..? bo potem już nie chciało jej się alkoholu i nie piła, a moja mama też zdrowa się urodziła
Dosłownie jak moja mama

Ona wogóle nie pije, jak jej sie zdazy np. 2 kieliszki wódki to jest juz pijana i mówi "O matko o jeden za duzo":-) No i ostatnio opowiadała mi, ze jak była w ciazy ze mną (jeszcze o tym nie wiedziała) to jak zobaczyła wódkę to normalnie napiła sie z butelki, bo tak ją ciagneło, hahaha. A na codzień taka z niej abstynentka:-)
jesli chodzi o seks, to mozna jak najbardziej

dorabianie dzidziusiowi raczek nozek itp hehe
ja nie moglam bo mialam male problemy z infekcjami itp ale po 14 tygodniu u mnie sie to unormowalo i dostalam zielone swiatlo
My sie przytulalismy i rzeczywiscie było fajnie. ale po 8 tc zaczęłam plamić i seksu zakazano do odwołania. Po usg genetycznym, jak juz było ok z małym to ginka powiedziała, że możemy spróbowac, ale jak zaczne plamić to stop. Całe szczęscie nic sie nie działo, więc sie przytulamy. Co prawda juz nie tak często jak kiedys:-(, ale to pewnie przez ten mój brzuch, to juz nie jest jak dawniej. Doznania, przyznaję, szczególne
Ale mnie dzisiaj mężuś zaskoczył :-) O północy dostałam przepiękny bukiet róż, normalnie się napatrzeć nie mogę

Lecę kończyć mój krem z brokułów, jestem tak głodna, że konia z kopytami bym zjadła
Aniu a Ty nie masz dzis urodzin czasem? Bo do imienin jeszcze kilka dni zostało...
Błonka dostarła wiadomość? Bo mnie wyrzuciło z forum i nie wiem czy poszło.
Kamii To Ty masz aniołka w domu, zazdraszczam. Po prostu u szwagierki mam inny wzorzec
Królowa to teraz juz wyluzuj i ciesz sie ciążą:-) Moja ginka tez mi powiedziała bym nie czytała netu, ale to silniejsze ode mnie
Byłam dzis na kosmetycznych zakupach dla siebie: cos do biustu i na ujędrnienie skóry, kremy do twarzy bo sie pokończyly. No i na promocji były chusteczki huggies, więc zakupiłam małemu i od razu powoli paczkę najmniejszych pieluch, bo tez promocja:-) Kosmetyki dla Franka innym razem, ale wezme ze sobą męzusia, by mógł powybierac synkowi
