reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co może, a czego nie może jeść karmiąca MAMA ??? :)

reklama
z tego jaka ja wiedze posiadam nie ma udowodnionego 100 % powodu kolek....
co do karminia staram sie do 6 tyg ograniczyc choc jem tro co wolno maly ulewa wole nie ryzykowac- maly uklad trawienny moze sobie nie radzic, ale co czlowiek inny i dziecko wiec moim zdaniem to kazdego indywidualna sprawa i kazdy powinien robic jak chce:-)
 
O tak,tak ja potwierdzam,że karmiąc piersią szybciej sie zrzuca kg z ciąży. Wazyłam 76 dzien przed porodem. Moja waga wyjsciowa przed ciażą to 62kg. Po powrocie ze szpitala po porodzie( czyli po 7dniach) wazyłam 65,a dzis 62:). Łatwo,szybko bezboleśnie,a przy tym jem jak....bo tak jak szuszu piesze,jak sie karmi to sie mega chce jesc i pic:),nooo i bez problemu nosze swoje ubrania łącznie z mega obcisłymi jeansami....jest super!
 
Potwierdzam ....ja już jestem w wadze przedciążowej i noszę swoje normalne ciuchy. Ale jem za trzech.....wszystko w cycyki idzie...Został mi tylko mały "zwis" skórny na brzuchu jeszcze :)))
 
spoko,spoko JJ,wszelkich zwisów,nawisów itp pozbedziemy sie szybciorem po połogu. Wczesniej nie cwiczymy brzuszkow,pamietajcie,bo efekt bedzie tragiczny i potem juz swiety boze nie pomoze. wstrzymajcie sie a po połogu ostro ruszyc z kopyta:) z cwiczeniem brzusia.
 
ooo tak ...odliczam 6 tygodni zeby zaczac ćiwczyć.
Z młodym coraz lepiej zorganizowani, ja nie cyckuje wiec jem normalnie i waga juz staneła wiec czekam by sie wspomoc ćwiczeniami
 
a wiecie, co mi się przypomniało?
Że powinno się sprawdzić, rozejście mięśni brzucha, zanim zaczniecie ćwiczyć (żeby właśnie nie pogorszyć sobie tego co jest obecnie). To można zrobić samej, i generalnie po połogu jest ok już. Z tym że mi się bardzo rozeszły(nie pamiętałam już o tym) i musiałam czekać ciut dłużej.
Generalnie, palcem nad pępkiem się to sprawdza.. Próbuje 'wcisnąć' jak czujecie że paluch się zapada i jest jakby dziura-, a płaty mięśni są wyczuwalne w dość sporej odeległości(ta dziura/przerwa ma kilka cm) od siebie to się jeszcze wstrzymajcie.

Miałam tak ok 5 cm z tego co pamiętam, mogłam prawie dłoń se wcisnąć 'do środka', no ale z czasem malało, aż wróciło do normy. Ot, urok ciąży ;-)
 
reklama
Wczoraj nasza pierwsza noc. Było koszmarnie.....
Mała płakała, wrzeszczała, prężyła się, wyginła przez jakieś 3, może więcej godzin.....
Myśleliśmy, że nie damy rady!!!:no:

Jesteśmy pewni, że to była mega kolka.
Ja karmię piersią, ale dokarmiam jeszcze mleczkiem kiedy mała nie jest najedzona( oceniam to po tym kiedy po piersi jeszcze "szuka" cycka.

Chciałam być mądra i kazałam kupić nan HA i myślę, że to jej nie spasowało. W szpitalu jadła Bebilon 1 i żadnych rewolucji nie było.

Po kilku godzinach walki wsadziliśmy małą do miski z ciepłą wodą i od razu zaczęła mocno purkać, kupkę zrobiła nawet do wody. Przeszło jej.
Z synem nie miałam żadnych takich ekscesów, więc uczymy się od nowa.
Czy któraś mama miała już problemy z kolkami??
 
Do góry