To ja się wypowiem jako terapeuta ,a nie mama.;-)
Zawitkowski jest fizjoterapeutą i zna się na robocie jak mało kto .


Wszystkie zabawki do dogoterapii są właśnie kupowane w sklepie zoologicznym .


Często na zajęcia z psychologiczne i kompensacyjno -wyrównawcze także.


Mają również atesty ,a różnią się tylko tym ,że na tych dla zwierząt jest pozytywna opinia weterynaryjna ,a na tych dla dzieci jest pozytywna opinia Instytutu Matki i dziecka .
Z naszego doświadczenia jako grona terapeutów wynika ,że zabawki dla zwierząt są dużo bardziej odporne na pogryzienie ,a co za tym idzie i ewentualne zachłyśnięcie przez dziecko .
Mają rzeczywiście szereg różnych stymulatorów szeleszczących ,piszczących i wydających różne inne dźwięki .
Sama kupuję dzieciom maskotki z zoologika od lat ,bo są trwalsze i dużo lepiej wykonane .
Po prostu dla psów i kotów muszą być zabawki bardzo trwałe i one właśnie takie są .
A zabawki ze sklepów jakie są ,każdy widzi.
Reklama -dźwignią handlu...
Najśmieszniejszy jest fakt ,że piłka potrafi kosztować jako zabawka dla psa 4-5 zł ,a identyczna w sklepie z zabawkami dla dzieci kosztuje 9-11 .
Ciekawe dlaczego ???



Do tego niewiele zabawek tak naprawdę ma atesty bezpieczeństwa wg polskich norm dostosowane do wieku 0-3 ;-),ale o tym trzeba wiedzieć i wiedzieć czego się szuka ....


