reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co potrafią nasze dzieci?

Ale macie super z tym żłobkiem! Ja też uważam, że to dobra instytucja. Tak się właśnie zastanawiam... Bo moja mama dobrze zajmuje się Olkiem. Jestem zadowolona, ale ona już nie jest w wieku do biegania za małym dzieckiem. Z kolei z moim miasteczku żłobek zamknieto wieki temu - razem z zakładem, który był jego właścicielem. Najbliższe żłobki są w Łodzi. Ale dojazd do najbliższego to 15min. autobusem niskopodłogowym. Jeśli Olo będzie się zdrowo chował to pomyśle o tym żłobku chociaż na cztery godziny dziennie, żeby moja mama miała wytchnienie. Muszę to z Nią przedyskutować. Mogłaby Olka wozić (ma ulgową migawkę, która mogłabym jej kupować) i po kilku godzinach odbierać a korzyść byłaby dla obojga - Olo miałby kontakt z rówieśnikami a mama odpoczynek. Dzięki dziewczyny! :tak::-D:laugh2:
 
reklama
Co do wacików to kupuję te dzidziuś, one są duże albo bella tęż takie wilkie. Oliwka nawet nie próbuje tego połknąć, bo wie że wacik super działa na zbolałe dziąsełka i jak tylko wyssie całą zimną wode to wypluwa i mi podaje, żebym jeszcze namoczyła i ciamkanie od nowa ;-)
Ja jak narazie nie jestem przekonana do żłobka, a zresztą na cały etat mi się do pacy nie spieszy, skoro mogę część robić w domciu po 20 jak Oliwka już śpi to wolę z nią spędzić czas w ciągu dnia. Ale zobaczymy jak babcia będzie dalej sobie radzić...
A jeżeli chodzi o nowe umiejętności to Oliwka opanowała już do perfekcji wstawanie bez trzymanki (nawet jak ma jakieś ciężary w rękach to jej sie udaje) otóż najpierw klęka, potem podnosi jedną nogę i klęczy na jedno kolanko a potem to już bardzo łatwo wstaje i przenosi te swoje zabawki. (ostatnio próbowała przenieść kota, ale zanim wstała kot uciekł)
Czy wasze dzieci też są takie silne?? Oliwka potrafi podnieść naprawdę ciężkie rzeczy (jak na nią ciężkie)
 
Magdaleona moze Ci rośnie mała siłaczka w domu czyli "Strongwomen" czy jak to sie pisze.
Moja Dominika chyba jest jeszcze za mała aby cos ciężkiego nosić przenosić.
Ale kotka to lubi maltretować.
 
Maja jest taka drobna ale sile w rekach to nie wiem skad ma. Potrafi przesunac krzeszla barowe w domu i wiele innych ciezkich rzeczy. A jak widze jak stoi bez kapci i podnosi do gory swoj garnuszek na klocuszek i sobie go poszcza z gor to az sie boje o jej palce a ona ma taka radoche z tej zabawy :-(
 
Victor tez rzuca garnuszkiem na klocuszek,ostatnio upodobał tez sobie puszczanie z góry butelki 2 litrowej z napojem(jak tatuś nie schowa za łóżko)a maltretacja Rozii na pierwszym miejscu.
 
Jagoda potrafi mnie z łóżka zrzucić ;p
Tak się zaprze i pcha, że ja się w końcu sturlam.
 
Dobre hahaha!!!
Vici u nas to samo pies jest niezastapiony:-) Jak starsza siostra:-)

Antek, jak pisałam wczesniej, umie się podciągać do góry, łapie się za łóżeczko tak, że nogi mu zwisaja:-) a poza tym to skubaniec nauczył się otwierać szafki, szuflady i drzwi, tzn nie za klamke ale zawsze sprawdza czy sa przymkniete czy zamkniete, ech... wszędzie Go pełno:-)
 
U nas to samo z drzwiami.Ostatnio Jacek nie zamkną drzwi do wc i mały sobie zabawke znalazł:baffled: .Oj dobrze go to zobaczyłam,szczotką do toalety się bawił:sick: a na przerwie tatuś został okrzyczany i Victor bił brawo:tak:
 
Jagoda uwielbia wszystkie szczotki (szczególnie te do mycia butelek), więc się z niej śmieję, że jej w końcu taką porządną, do WC przyniosę ;p
 
reklama
Rosna Wam dzieciaczki czyścioszki, mojego niestety nie ciagnie do tego:-) Lubi tylko odkurzać ale co tam... dobre i to ;-)
 
Do góry