reklama
K
kasiula matula
Gość
Ja także sie ucze ale jeszcze w szkole sredniej
ostatnie dwa tygodnie stycznia mialam ferie i juz po feriach nie wrocilam tak zalecil lekarz wiec siedze w domku
nie wiem jak ja to pozniej nadrobie i pozaliczam bo koncze szkole z koncem kwietnia a jak urodze bede musiala jeszcze kawalek marca posiedziec w domu ale zdrowie dzidzi sie liczy i musze o nie dbac.
Jakos bede musiala dac rade oby zaliczyc rok i cala szkole średnią tym samym.
ostatnie dwa tygodnie stycznia mialam ferie i juz po feriach nie wrocilam tak zalecil lekarz wiec siedze w domku
nie wiem jak ja to pozniej nadrobie i pozaliczam bo koncze szkole z koncem kwietnia a jak urodze bede musiala jeszcze kawalek marca posiedziec w domu ale zdrowie dzidzi sie liczy i musze o nie dbac.
Jakos bede musiala dac rade oby zaliczyc rok i cala szkole średnią tym samym.
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
od 5.01.06 jestem na L-4, miałam wypadek w pracy z kolanem i do pracy dłuuugo nie wrócę.
Pod koniec macierzyńskiego, albo ciut później (o ile w pracy dostanę cały urlop) chciałabym iść na operację kolana, potem mieć rehabilitację - tym sposobem mogłabym podchować malutką, nie zatrudniać opiekunki, ani oddawać jej do złobka. Zobaczymy co wyjdzie z moich zamierzeń...
Dzisiaj przymusowo wstałam po 8 , upiekłam babkę, eklerki, poogarniałam domek i czekałam na moją ukochaną koleżankę. Pół dnia się żegnałyśmy - moja towarzyszka siłowni, sklepów, kosmetyków itp. zakochała się i wyjeżdża w nast. tygodniu na stałe za granicę. Strasznie mi smutno z tego powodu!!!
Normalnie mój plan dnia wygląda tak: rano o 7 robię mężowi kanapki do pracy, razem jemy śniadanie, potem on jedzie do pracy, ja albo się jeszcze kłade, albo wstaję - szwędam się po domu, zaglądam na BB, przeważnie czytam książki i czasopisma, słucham muzyki, gotuje obiad, trochę się nudzę, plotkuję z kolezankami z BB na gg
Po sklepach nie biegam, bo jest slisko i boję się sama wychodzić.
Jutro będę szyła flanelowe pieluszki - w sobotę kupiliśmy flanelkę w sklepie - różne wzory Te z allegro jakoś mi nie podchodziły, ja już we wrześniu upatrzyłam sobie w sklepie wzory flaneli na pieluszki i pościel...
Pościel będę szyła pod koniec lutego/na początku marca... Chciałam zrobić cos od siebie dla mojej Agaty.
Pod koniec macierzyńskiego, albo ciut później (o ile w pracy dostanę cały urlop) chciałabym iść na operację kolana, potem mieć rehabilitację - tym sposobem mogłabym podchować malutką, nie zatrudniać opiekunki, ani oddawać jej do złobka. Zobaczymy co wyjdzie z moich zamierzeń...
Dzisiaj przymusowo wstałam po 8 , upiekłam babkę, eklerki, poogarniałam domek i czekałam na moją ukochaną koleżankę. Pół dnia się żegnałyśmy - moja towarzyszka siłowni, sklepów, kosmetyków itp. zakochała się i wyjeżdża w nast. tygodniu na stałe za granicę. Strasznie mi smutno z tego powodu!!!
Normalnie mój plan dnia wygląda tak: rano o 7 robię mężowi kanapki do pracy, razem jemy śniadanie, potem on jedzie do pracy, ja albo się jeszcze kłade, albo wstaję - szwędam się po domu, zaglądam na BB, przeważnie czytam książki i czasopisma, słucham muzyki, gotuje obiad, trochę się nudzę, plotkuję z kolezankami z BB na gg
Po sklepach nie biegam, bo jest slisko i boję się sama wychodzić.
Jutro będę szyła flanelowe pieluszki - w sobotę kupiliśmy flanelkę w sklepie - różne wzory Te z allegro jakoś mi nie podchodziły, ja już we wrześniu upatrzyłam sobie w sklepie wzory flaneli na pieluszki i pościel...
Pościel będę szyła pod koniec lutego/na początku marca... Chciałam zrobić cos od siebie dla mojej Agaty.
ja siedze w domu od 3-go miesiaca. Wczesniej moglam chodzic chociaz normalnie na spacery, ale od konca 5-tego miesiaca mi nie wolno i siedze tylko w domku- jak na zakupy to tylko z mezem. Ale nie nudze sie, wrecz przeciwnie, ciagle mam za malo czasu zeby dluzej polezec Moje dwa psy nudza sie bardzo, bo maz je na krotko wyprowadza (nie ma to jak spacery z pania ), wiec staram sie im zapewnic rozrywke w domu (one moglyby sie bawic bez przerwy cala dobe), wpadam na BB, buszuje w internecie, gdzie ciagle szukam jakis dodatkow do naszego malego mieszkanka (aktualnie poszukuje skladanego stolu za rozsadna cene, bo w ogole nie mamy stolu przy ktorym moga usiasc wiecej niz 2 osoby, a po urodzeniu dziecka spodziewamy sie czestszych wizyt rodzinki i gosci- z kolei mamy tak malo wolnej przestrzeni, ze szukamy czegos naprawde dobrze sie skladajacego), czytam ksiazki, pisze i odbieram maile, oczywiscie robie obiadki a kiedy maz ma wolne gramy w scrabble. No i czasem odwiedzamy znajomych i ewentualnie chodzimy do kina- ale to rzadko.
Ja chodzę na razie do pracy. a w pracy mam strome i wąskie schody które pokonuję 25 razy dziennie w drodze powrotnej robię drobniejsze zakupy, idę na kawę, zaglądam do dzieciowych sklepów i do ikei bo mi jeszcze jedna komoda potrzebna Poza tym kończę robić prawo jazdy, chodzę na włoski i uczę się angelskiego. czyli robię wszsytko na co za chwilę nie będę miała czasu. Wracam do domu zmęczona strasznie, mąż zwykle czeka na mnie z obiadem, zaglądam na BB, potem czytam książki "lub czasopisma". czas mi mija strasznie szybko, aż mnie to przeraża..
Ja siedze w domu od poczatku ciązy bo szkołe szkonczyłam moze nie taka dobra ale mam.Odpoczywam cały czas. To znaczy sprzatam w domu ale mama zabroniła mi myc podłogi a tak to pomywam naczynia i zamiatam....ciesze sie z tego ze siedze w domu i nie musze sie meczyc.
reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
I ja sobie leniuchuję. Już od, niech pomyślę, dokładnie 16/12, ale dostaję krótkie zwolnienia i nie zawsze wiem czy będę je miała dalej (zresztą nie zawsze od gin, bo miałam też prawie trzytygodniowe zwolnienie od internisty).
No ale mam czas, żeby sobie poodpoczywać i porobić wiele różnych rzeczy.
Zeby pospać w dzień, jeśli nie mogę w nocy (co się często zdarza, patrz teraz ;D).
Żeby zrobić spokojne zakupy i ugotować smaczny obiadek (lub też niesmaczny ;D wczoraj pierwszy raz robiłam śląskie kluski i dałam najpierw za mało mąki ziemniaczanej, więc żeby ciasto zgęstniało dodałam normalnej ;D no i potem to wyszło ... kluski były mega twarde ale jak było wesoło kiedy je proóbwaliśmy ).
Żeby pobyć z moim pieskiem w końcu (wcześnie całymi dniami musiał być sam w domku), przez co mnie słucha i stał się grzeczny.
Żeby zrobić sobie spokojną kąpiel.
Żeby ponadrabiać książkowe, gazetowe i telewizyjne zaległości
No i żeby poplanować spokojnie zakupy dla dzidzi, połazić po necie, pogadać na BB
I pograć na kurniku, tj. www.kurnik.pl ;D
No ale mam czas, żeby sobie poodpoczywać i porobić wiele różnych rzeczy.
Zeby pospać w dzień, jeśli nie mogę w nocy (co się często zdarza, patrz teraz ;D).
Żeby zrobić spokojne zakupy i ugotować smaczny obiadek (lub też niesmaczny ;D wczoraj pierwszy raz robiłam śląskie kluski i dałam najpierw za mało mąki ziemniaczanej, więc żeby ciasto zgęstniało dodałam normalnej ;D no i potem to wyszło ... kluski były mega twarde ale jak było wesoło kiedy je proóbwaliśmy ).
Żeby pobyć z moim pieskiem w końcu (wcześnie całymi dniami musiał być sam w domku), przez co mnie słucha i stał się grzeczny.
Żeby zrobić sobie spokojną kąpiel.
Żeby ponadrabiać książkowe, gazetowe i telewizyjne zaległości
No i żeby poplanować spokojnie zakupy dla dzidzi, połazić po necie, pogadać na BB
I pograć na kurniku, tj. www.kurnik.pl ;D
Podziel się: