reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co z seksikiem???

a te zastrzyki....
po przeczytaniu ulotki stwierdzam, ze chyba po tym jednym wstrzyknieciu, kiedy juz przestanie dzialac to prejde na tabletki- jakos mniej skutków ubocznych maja:dry:

serio? bo ja właśnie chciałam zastrzyk, żeby się tabletkami nie truć.... jutro mam w końcu kontrolę poporodową to popytam i o nie i może o implant też, bo jak Bea słusznie pisze, koszt wychodzi taki sam jak przy tabletkach a 3 lata spokoju;-)
 
reklama
Mi lekarz przepisał tabletki AZALIA jednak upiera się na spirale. Tylko trochę się teggo boje... miała któraś z was już?
 
Implanty odpadają bo teoretycznie nie ma ich w Polsce...
Zastrzyki - poczytałam opinie w internecie i odechciało mi się tej metody mimo że byłam skłonna z tego skorzystać
Pigułki - nie ufam im , po prostu nie wierzę w to że dziecko wraz z mlekiem nie dostanie jakiś hormonów...
Prezerwatywa , globulki , pianki a beeeeeee........
Co mi więc zostaje ?? Albo wkładka wewnątrzmaciczna albo wstrzemięźliwość. To drugie odpada bo będę musiała się chyba rozwieść. A wkładka?? Hmmm....nie jest przekonana , bo chciałabym zabezpieczenie takie do 3 lat nie dłuższe... Poza tym może wiecie jaki jest koszt takiej wkładki?
Może coś poradzicie!!!
 
Ostatnia edycja:
liwus- w takim wypadku zdecydowalabym sie na spirale. Po prostu zamiast po 5, wyciagniesz ja po 3 latach.
Moja kolezanka zarzekala sie, iz nie chce wiecej dzieci, no i wlozyla sobie spirale ok pol roku temu, jednak cos sie jej odmienilo i teraz bedzie miala ja wyciagana.
Moj lekarz tez mnie namawial na spirale ale ja sie troche balam...a podobno to nic strasznego.
 
ja gdzies wyczytałam, że u kobiet karmiących piersią jest większe prawdopodobieństwo uszkodzenia ścianek macicy przy zakładaniu wkładki wewnątrzmacicznej i jakoś to mnie przekonało, zeby tego nie robić.
u mnie koszt załozenia spirali 2 lata temu to było 150 zł:dry:(cena nie zawierała ceny wkładki), teraz nie wiem jak jest.
 
Ta spirala któą mi lekarz polecił nazywa sę "Nova T 360" kosztuje w aptece 95 zł a w internetowej nawet 75 zł... ile kosztuje założenie to nie wiem jeszcze :baffled:
 
Czytałam o jakiejś wkładce- nie pamiętam nazwy która dodatkowo wydzielał hormon czy środek zmniejszający przepuszczalność śluzu dla plemników. Ona kosztowała 800 zł. No ale to taka lepsza, bajerzasta :p
Też się skłaniam ku spirali. Po 2 ciężkich cc jakoś nie pałam wielką ochotą na 3 cc :baffled:
 
No a ja na razie dostałam Cerazette - nie było czasu omówić różnych opcji, bo prosto z kontroli leciałam na szczepienia, ale pani doktor sugerowała, że potem albo nadal Cerazette, albo spirala. Spirali się nieco obawiam, bo to jednak ciało obce, z kolei Cerazette to potencjalnie nieregularne krwawienia i mam już przed oczami wizję całorocznego okresu... za 2 mce mam kontrolę to wtedy zobaczę, co dalej.

aha, w ulotce stoi, i lekarka też to mówiła, że poślizg w braniu tabletki moze wynieść do 12 godzin....całkiem sporo moim zdaniem i nawet przy pociążowym roztargnieniu i galopującej demencji chyba trudno będzie zapomnieć o tabletce:)
 
reklama
Do góry