reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

reklama
Kasia - u nas z tą biegunką to bardziej skomplikowana sprawa, bo np Karol zrobi 2 razy nbormalnie a potem 2 razy takiego cuchnącego ropą kleksiora :( już kiedyś to przechodzilismy - i był problem z diagnoza az w koncu samo przeszło.... a teraz powrót, podejrzenia są i o zęby i o uczulenie na coś (tylko co???? znów jadł danonki - są podejrzane) albo jakas bakteria którą wciągnął gdzieś w piaskownicy lub gdzie indziej...nie wiadomo i to jest najgorsze!!! od jutra dieta bez nabiału a jak nie pomoże to znów posiew kału...
 
Sylwia, dotarł do nas ten bidon NUBY i jest super. Dzięki za radę.:tak:

Wojciaszek też jest straszny żarłok. Jak tylko widzi, że ktoś coś przeżuwa, to on też chce. A jak małż był w sklepie po zakupy i doszedł do półki ze słoiczkami to Wojciaszek zrobił taki ryk, że dla małż osobną kasę otworzyli.:-D
 
Basia, to faktycznie trochę skomplikowana sprawa. Zawsze najgorsze jest to, jak nie zna sie przyczyny... Trzymamy kciuki, żeby przeszło!
Mamoot, nieźle:-D
 
Mati sam odrzucił niemowlęce jedzenie łącznie z kaszkami już prawie 2 miesiące temu. Zostało nam 1 karmienie wieczorne mlekiem modyfikowanym które mamy po kolacji normalnej, czyli jakieś parówki czy jajeczko czy pizza;-)
 
U nas kaszki tez sa be ale inne mleczne produkty seki homogenizowane, jogurty wszelkiego rodzaju, koktajle owocowe sa jak najbardziej oki Wojtek lubi tez płatki ryżowe, gryczane i owsiane na mleku krowim lekko posłodzone lub z owocami, kisiele budynie. Z konkretniejszych rzeczy to parówki, wedliny, miesko gotowane i zupy domowe te ze słoiczka raczej okazjonalnie. No i jemy mnóstwo gotowanych warzyw:-)
 
reklama
tylko ostatnio zawziął się na "nierzucie" czyli każdy kawałek który poczuje w buzi - większy kawał makaronu, chleba, nawet owoc z jogurtu - przesącza i wydłubuje - albo językiem wywala albo palcami z buzi wyciąga!!! wkurza mnie to strasznie bo normalnie kanapki nie zje!!! jedynie mięso rzuje i nie wypluwa :) mam nadzieję że coś przejściowo sobie ubzdurał i to mu przejdzie bo przecież jadł takie rzeczy jak już był dużo młodszy!!!
Baśka, u nas podobnie. Przecież pamiętacie, jak dawno zamieszczałam filmik, na którym Marcinek wciągał bułkę z serem... Teraz nic z tego, kanapkę muszę mu kroić na malutkie kwadraciki, wtedy zje. No i często wypluwa większe kawałki z zupek czy kaszek... Ja też myślę, że to jakiś okres buntu ;-)i niedługo minie.

Mam pytanie do dziewczyn, które nie dają na kolację kaszek - a co zjadają Wasze maluchy?

Ja też zamówiłam bidon niekapek Nuby i już dawno przyszedł, ale KAPAŁ!!! Na szczęście udało się porozumieć ze sprzedawcą i wymieniliśmy "smoczek" - teraz rzeczywiście mogę powiedzieć, że to jest niekapek :-)
 
Do góry