heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
toola to ja tak samo max 3 rzeczy do wyboru z tego co posiadam w lodówce, i podobnie z ubrankami wyciagam dwa zestawy i pytam który dzis ubieramy, mała sama wybiera i sie ubiera(z mamy pomoca) i ja wyczytalam to w jakiej gazecie.A pisalo jakos tak ze jak sie decyduje za dziecko i nie daje mu wyboru czuje sie niewazne i ze ono sie nie liczy i jego zdanie a ono przeciez je ma. wiadomo nie mozna dac sie zwariowac i otworzyc cała np szafe ciuchów i powiedziec wybieraj.Chyba w mamo to ja bo mi to jeszcze przysyłaja.U mnie tez sie to sprawdza i podoba mi sie. dziecko czuje sie wazne i zadowolone ze ma cos do powiedzenia.;-)

Za każdym razem muszę jej proponować coś w zamian bo cały dzień chyba tylko tym by żyła...
Tak wiec pytanie moje dotyczy ilości mleka jakie wasze dzieci spijaja na dzień?
Podobnie jest z zarciem tylko lepiej bo on lubi jesc i zawsze sie na cos skusi. Tyle ze jak ja mu proponuje owoce to on chce 2 serek np a nie moze jesc przeciez samych serków a owoców wcale, wiec o to mi chodzi, ze nie zawsze pozwalam mu decydowac. Pozatym mam wrazenie ze on jeszcze nie bardzo umie te decyzje podejmowac. Np. daje mu 2 ksiązki do wyboru to on zazwyczaj bierze obydwie albo raz jedną raz dróga tak na zmiane bo nie wie którą odłożyć, a ciuchy to go wogóle nie interesują jak wiekszość facetów;-)