Ferula
Fanka BB :)
ja ze słodyczami, to mam tak jak kasiunka, czyli lubi bardzo. Podobnie jest z piciem, też właściwie jak wipije jedną do dwóch szkanek herbaty dziennie to jest huk. Soków raczej nie lubi, a już takich kupnych przecierowych to w ogóle do ust nie weźmie. Jedynie u moich Rodziców wypija taki robiony z marchwi i jabłuszka, w domu jak taki zrobię to nie wypije:-(
Dziś wprawdzie pożarł 2 słodkie naleśniki tzn jeden z serem a drógi z nutlella ale ja niezbyt często robie naleśniki wiec raz na jakiś czas niech sie nacieszy i też ma coś z życia;-)

z żadnego kubka niechce mleka, nawet kakao, które lubił jest już bee
. Jestem twarda...na czczo nie dostaje cha,cha, ale po śniadaniu a i owszem
