Moja ma to samo z tatusiem. Śmiejemy się, że tata ma "ręce, które leczą" - Młoda się natychmiast uspokaja, jak tylko tatuś dotknie brzucha. Hehe, już wiem, kto będzie dziecko usypiał w nocy ;-)ale mała jest sprytna, jak wołam brata żeby zobaczył jak sie rusza to Ona jakby na złość, jakby czuła, że ktoś oprócz mnie Ja podgląda i nie rusza się wtedy :-)
